Dlaczego zaproszenie na kawę dla kobiet nie oznacza zaproszenia tylko

mnie nawet jak kolezanka zapraszala to nei chciala zebym ja placila, a co dopiero facet (co innego gdy idizemy we dwie gdzies spontanicznie)

" Jak ja jadę z przyjaciółmi gdzieś, to nikt nie mówi że mnie tam zaprasza, tylko pyta się czy chce się przyłączyć. I oczywiste jest, że nie jest to grupa "jeden facet" " dokładnie :D

Zawsze możesz sobie zaprosić "panią do towarzystwa" - masz takie agencje :P. A nie normalnym dziewczynom zabierasz czas... i jeszcze rźniesz głupa, że zapraszasz choć nie zapraszasz. Normalna dziewczyna nie pojedzie z samym facetem na weekend, aby tam gawędzić o niczym i jeszcze płacić za siebie. Tylko im reputacje psujesz. Bo nikt nie uwierzy, że dziewczyna jedzie z jednym facetem aby weekend spędzić w muzeum i omawiać eksponaty.

kobiety przeciez i tak nigdzie nie chodza a trzeba je zapraszać, dlatego nic dziwnego, że tak się tu oburzają i wymagają od kolegów sponsoringu

Własnie jasli zapraszasz tylko jedną dziewczyne i jestescie tylko we dwoje to jasne jak slonce ze to nie jest czysto kolezenskie, jak wiecej osob to wtedy norma ze to wypad po kolezensku i kazdy placi za siebie.

Jak ja zapraszam, to też nie podliczam co kto zjadł i rachuneczki przy drzwiach nie czekają. :P

Rozróżnijcie.... dobrze gadasz. Bo on pewnie mowi chodz kumpela pojedziemy na weekend porozmawiamy o sensie istnienia, zastanowimy sie wspólnie nad egzystencją itp.

Swoją drogą to ciekawe, że te laski zapraszasz pojedyńczo... Skoro tak lubisz je i tylko koleżanki, to dlaczego to nie wypady koleżeńskie grupowe? Ty i tabun dziewczyn... Dla mnie to jednoznaczne... liczysz też na darmowy seks koleżeński. :O

Bo to pewnie taki koles co szuka tej swojej wlasciwej i nie moze jej znalesc. Chciałby zabrac na randke zeby sobie podupczyc, wyprobowac itp. a tu kasy nie ma.

pewnie to sa kolezanki w sensie poznałem je na portalu e-darlin lub sympatia.pl

Tyle "koleżanek" i tyle weekendów... :P

A one nie chcą płacić... noooo...:P