kasy dedykowane kobietom w ciąży, a zachowanie innych klientów

Witam, sytuacja z wczorajszego dnia: Auchan, w którym robię zakupy jedną z kas dedykuje osobom niepełnosprawnym i kobietom w ciąży - wisi nad nią duża informacja, że te osoby poza kolejnością. Kiedys tam podeszłam (jestem w 9 m-cu ciąży), ale i tak czekałam na swoją kolej, bo inni byli wypakowani na taśmę i nie chcialam robić zamieszania, ale kiedy nadeszła moja kolej kasjerka powiedziała, że następnym razem mam podejść bez kolejki, ona mnie po porstu nie widziała tym razem. Ok, więc wczoraj, do każdej kasy były ogromne kolejki, także do tej dla mnie, ale padałam z nóg, więc mąż zachęcił mnie, abym podeszła bez kolejki.....no i mówię Pani w kolejce, ze chcę skorzystać z mojego prawa i wejść bez kolejki, bo to kasa pierszeństwa.....i się zaczęło, że jak ona przychodzi z bliźniakami to jej nikt nie przepuszcza i tak dalej zaczęła komentarze z następną Panią i zaczęło się ofukiwanie, negowanie, krytykowanie. Kasjerka mówiła żebym się nie przejmowała i nie wchodziła w dyskusję - dodam, że też byłam z małym dzieckiem. Za chwilę za mną stanęła następna kobieta w zaawansowanej ciąży i te Panie na cały głos "no nie następna - co to ma być" Jeden facet z kasy obok powiedział, ze kobieta, kobiecie największym wrogiem, że on mieszka w niemczech i tam do takiej kasy po prostu inni nie podchodzą, a jak już to nie robię problemu ani komentarzy. Na koniec jedna z tych Pań niby przypadkiem uderzyła mnie koszykiem, dość mocno. Prawie płakałam, cała ta sytuacja była chora.

masakra, no ale niestety taka rzeczywistośc... u nas w tesco kiedys było identycznie, stałysmy z siostra , ona z brzucholem i nitk miejsca nie zrobi choc kolejka dla kobiet w ciąży, tablice chyba by slepy zauważył.... psioczyc niestety wszyscy potrafią ,a o odrobine uprzejmości naprawde ciężko smutne i przykre....

Autorko nie masz innych poważniejszych problemów. Och jakaś ty biedna i pokrzywdzona. Oczywiście nie wszystkie kobiety w ciąży ale część myśli że są pępkami świata.

wg mnie Polska to naprawdę kraj ludzi bardzo wrednych, tzn młodzi jeszcze ok, najczęściej mili, ale tzw. wiek średni - widać, ze hormony "walą w łeb".

tak to jest problem - kultury osobistej Polaków - o tym mowa.

blu555-> skoro kasa jest dla uprzywilejowanych to tak w tej kasie ciężarna jest pępkiem świata i koniec. A paniusi jak się nie podoba, ze musi ciężarną przepuścić niech staje w innej kasie i koniec.

i jeszcze jedno przyszło mi do głowy, dlaczego najczęściej problem z ciężarnymi mają starsze kobiety, młode bezdzietne dziewczyny, raczej mężczyznom, nie przeszkadzają, wręcz przeciwnie spotykam się tylko z miłymi komentarzami. Mają córkę uczę, że osoby niepełnosprawne, stare i ciężarne to osoby, które muszą być traktowane szczególnie i tyle.

Dokładnie tak jest,każdy jeszcze grzeczność robi że cię przepuszcza przy takiej kasie:D,niestety mentalność mamy jak ludy tubylcze." To jest ten kraj nietolerancji i znieczulenia raj "nic dodać nic ująć :)

:D a ta jeszcze na kafe sie przylazla zalic, ze kogos nie obchodzi jej ciaza :D

To że kogoś nie obchodzi to jedno,a wykazanie się elementarnymi zasadami kultury to już inny problem.Ale ktoś wyrażający się w ten sposób i tak tego nie pojmie:D

ehh... tu nie chodzi o to by byc pępkiem świata, albo żeby wszyscy mi się pod nogi kładli że niby baba z brzuchem... chodzi o ludzką uprzejmośc, kulture, czemu tak trudno ludziom byc miłym dla innych... odrobina usmiechu i życzliwości przecież jeszcze nikomu nie zaszkodziła....

och te kobiety-bo te starsze są najczęściej zgryźliwe i sfrustrowane w ogóle,a u tych młodszych w dużej części pewnie z zazdrości się to bierze.

jakiś czas temu był podobny temat i nawet babki się oburzały że ciężarne siedzą w autobusach i miejsca starszym nie chcą ustępować no ale pozostawię to bez komentarza http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/201109/1315738014_by_maciekwik_500.jpg

Arszenika* a ja miałam ostatnio scięcie z kobietom w ciąży w poczekalni u ginekologa. Chodzę prywatnie i pacjentki są umawiane na godziny i każda pacjentka dostaje karteczkę na którą godzinę jest umówiona. Ja miałam na 16 i czekam cierpliwie w kolejce a małpa jedna przyszła i twierdzi że ona zaraz wchodzi bo ona ma na 16 i twardo się kłóci ze mną i strasz przy tym że mnie myszy zezrą. Tak się wkurzyłam że poszłam do rejestracji i się okazało żę ta właśni pani w siódmym miesiącu ciąży ma na 16:40. Tak tylko się nie chciało czekać tylko najlepiej się wryć. Weszłam do lekarza a ona jeszcze pluła jadem na korytarzu że jak ja mogłam. A właśnie że mogłam. Chodzę prywatnie umawiam się na danom godzinę do lekarza. Drugą inną sytuacje miałam na mieście w ciucholajdzie. Był akurat nowy towar i było dużo ludzi było bardzo ciasno. Była też kobieta w zaawansowanej ciąży . Kurcze buszowała po tym sklepie latała tu i tam, wciskała się szczególnie na ubranka dla dzieci. Duchota, ścisk jej nie przeszkadzał. A w sklepie obok w mięsnym wywijała oczami żeby ją ktoś przepuścił bo ona w ciąży i się zle czuję i ma ciąże zagrożoną. No więć jedna kobieta po pięćdziesiątce i 2 emerytki ją przepuściły. Gdyby te kobiety wiedziały z jaką werwą latała chwilę wcześniej po tym ciuholajdzie to by jej nie przepuściły.

do Bluu555: czy Ty masz dzieci, czy byłaś w ciąży? Jesli tak, to nie wierzę, ze jesteś, aż tak nieczuła.

na 2 przypadkach ciężarne się nie kończą

kobietom i danom ??? kobietą i daną

a powiem ci jeszcze że też buszuję czasem w ciucholandzie nawet z godzinę wyjdę i się źle czuję i już nigdzie nie idę a jak bym musiała to mimo że biegałam po jednym sklepie to w drugim jakby mnie ktoś przepuścił to byłabym wdzięczna

blu ok, wiem ze czasami babki w ciąży są nie do wytrzymania. Ale one i bez ciąży takie są. Ale na boga skoro jest kasa pierwszeństwa to jest kasa pierwszeństwa i koniec. 2 tygodnie temu byłam świadkiem takiej samej sytuacji z inwalidą na wózku,

to wy języka w gębie nie macie ?? chodzi mi o tą pania , która tak brzydko potraktowali przy kasie, ze aż sie popłakała - kasa pierwszeństwa to kasa pierwszeństwa - i nie pretensje do kasjerek, bo kiedyś pracowałam w hipermarkecie i było mówione, ze jesłi klient zacznie się już wypakowywać, to musisz go obsłużyć. No a przecież w połowie rachunku nie zamkniesz. Nie umiesz sobie radzić z takimi ludzmi ? Szkoda mi Ciebie. Nie twierdzę, żę ciezarne to pępki świata i trzeba im ustępowac. Jeśli się dobrze czujeśz, to nie płacz o wolne miejsce w autobusie. Ja na początku ciąży miałam straszne mdłości, 30stopni na plusie - masakra, no ale przecież ja młoda nie poprosze o wolne miejsce siedzące, bo przecież brzuch mam płaski. Tak samo źle może czuć sie nastolatek po 8 h w szkole , czy młody facet po nocnej zmianie - czasem samopoczucie maja gorsze od niejednej ciężarnej ! ale tamta z poczekalni u ginekologa to mistrzostwo świata - buahahahahahahah. Większośc kobiet w poczekalni u ginia są w ciązy :D

blu555 "umawiam się na danom godzinę do lekarza." hmmm DANOM?? dlatego baba dla baby jest najgorsza. bo niby powinna wiedziec jak to jest w ciazy i zamiast jakos tak solidarnie to tylko klody pod nogi rzucaja. straszne. dla mnie to najwieksze świństwo pchac sie do takiej kasy. chybabym umarła ze wstydu jakby przeze mnie kobieta w ciazy musiala czekac. te kasy w ogole powinny stac puste. ale chamstwo mysli ze jest szlachtą!

tu chodzi o fakt, że są kasy tego typu, gdyby była kasa tylko dla klientów z dziećmi, albo tylko do kilku produktów lub tylko dla emerytów, to dałabym spokój i poszłabym do innych. Chodzi o fakt, ze ludzie nie chcą uszanować żadnych zasad, bo tak i już.

cattii nie jestem osobą nieczułą, bez jakichkolwiek uczuć. Też ustępuję ciężarnym kobietą miejsca w busie czy autobusie a raz wpuściłam przed siebie jak czekałam na pobranie krwi. Widziałam że kobieta ledwo chodzi. Raz puściłam też do ginekologa przed siebie bo poprosiła ,mówiła że plami i musi się jak najszybciej z lekarzem widzieć. No ale tej jednej nie rozumiem co się chciała wcisnąć na chamca bo się jej czekać nie chciało. Pisałam na początku że nie wszystkie kobiety w ciąży takie są i nie mierzę wszystkich jedną miarą. Ale też punkt widzenia zależy też od punktu siedzenia. Autorka opisała tą sytuacje jak opisała ale nie wiemy jak było naprawdę i też mogło to wyglądać inaczej. Równie dobrze kobiete którą ja opisałam u ginekologa mogłaby też opisać sytuacje tu na cafe i napisać że jak się jej mogła baba w kolejke wryć u ginekologa. Jak ona mogła, jest w ciąży i nie ma żadnych praw. Jeżeli chodzi o błędy ortograficzne to niestety sadze je i to się już nie zmieni.

To że jeden człowiek zabije drugiego to dla Ciebie oznacza, że wszyscy są mordercami? No nie, więc weź się trochę ogarnij. A co do ortografii - jesteś żałosna. Jak wszyscy co tutaj ortograficzne byki sadzą. Ja piszesz posta, to w okienku błędy podkreślają się na czerwono. Wystarczy patrzeć co się pisze...:O a jak nie wiesz jak błąd poprawić to wystarczy kliknąć prawym przyciskiem myszy i wyskakują podpowiedzi... Uważam, że kobieta w ciąży ma prawo zostać zawsze obsłużona bez kolejki w kasie z pierwszeństwem, ma prawo siedzieć zawsze na miejscu dla niej wyznaczonym i tu nie ma żadnej dyskusji. To tak jakbyś parkowała na miejscu dla inwalidów - są i tacy imbecyle, ale na szczęście są za to słone mandaty, podobnie powinno się karać w tym przypadku, to może w Polsce by się ludzie nauczyli trochę kultury.

do blu-> nie chce jej bronić, ale blu napisała przecież, ze nie mierzy wszystkich jedną miarą. A co do błędów to nie kazdy korzysta z firefoxa. Czasami jest to ie;-)

jest jedno, co sprawdziłam kilka razy, bo w ciąży byłam w kilku marketach z takimi kasami. Ja konfliktowa nie jestem, ale się nauczyłam głowy w piasek nie chować i jak się należy, to biorę ;) Jak na mnie zaczynali mruczeć to ja oczy wielkie do osób w kolejce i normalnie, zdumiona niesłychanie mówię, że to kasa pierwszeństwa dla ciężarnych, to państwo nie wiedzieli? To jest taki przywilej i działa tak, że ja nie muszę czekać, tylko od razu podchodzę, nie wiecie państwo? Pierwszy raz w takim sklepie? Może ktoś nie zwrócił uwagi i normalnie głośno to komentuje i z kulturką i ogromnym zdziwieniem, jak można takich rzeczy nie wiedzieć i się oburzać. Działą zawsze, ludziom się głupio robi, że się nie znają :P Tylko mówię głośno, ale spokojnie, tak żeby mi nikt nie przerwał.

w liczbie mnogiej powinno być kobietom (w celowniku komu, czemu) a w pojedynczej kobietą (w narzędniku - z kim, z czym)

to do blu555, bo poprawiła się ale nie tam gdzie trzeba :P

" To że jeden człowiek zabije drugiego to dla Ciebie oznacza, że wszyscy są mordercami? No nie, więc weź się trochę ogarnij.'' O co ci babo chodzi. Wez się babo sama ogarnij. Widać ty nie umiesz czytać tekstu ze zrozumieniem. Napisałam że nie mierze wszystkich ciężarnych jedną miarą. ''A co do ortografii - jesteś żałosna." A ty jesteś z pewnością idealna? No ja nie sądzę.:)

juz taka mentalnosc. Oni nie przestrzegaja przepisow. To samo masz na przejsciach dla pieszych, przed ktorymi NIKT sie absolutnie nie zatrzymuje, w autobusach, gdzie miejsca ustepuje sie tylko starszym paniom (na mlodych inwalidow i ciezarne ludzie sa slepi - szczegolnie te "starsze panie"), no i w uprzywilejowanych kolejkach, jak mialas juz szanse tego doswiadczyc. Musisz byc bardziej asertywna i glosno egzekwowac swoje prawa - szczegolnie w konfrontacji z ludzmi 40+ do do nich czasem nie docieraja oczywiste sprawy.