Zakochałam się, a ON ma żonę...

ciężko jest, ale też walczę sama z sobą

Tak bredzą bo tak jedzą...:) kto nie był w takiej sytuacji nigdy tego nie zrozumie:(

Aaa żebyś wiedziała. Człowiek myśli że zna siebie, a tutaj dupa. Noo ja Ci nie pomogę, jedynie mogę z toba ponarzekać :/:)

Ale co Ci się w nim tak podoba? Skąd wiesz, że ma żonę? Myślisz, że akurat o jeden na pewno byłby ideałem, który nie rozrzuca skarpetek i nie robi awantur, tudzież nalega na seks, kiedy Ci się nie chce? Mylisz się... Oni wszyscy na dłuższą metę są tacy sami...

wiem że ma żonę bo nie ukrywa tego, a co mnie zauroczyło już pisałam

Autorko, obyślaj, a jak coś sensownego wymyslisz to daj znać, może i ja skorzytam z Twojej rady.

z czym ona walczy ???Bo nie bardzo rozumię ?? nie poszla na całość ?? a w ubikacji było tylko coo??? Chyba czeka na wiecej i narazie tym brakiem jest rozczarowana Więc trzeba byc ponad to coś czym ona nazywa "zakochanie"

ok, ale wątpie że coś da się na to zaradzić, po prostu muszę dalej walczyć:(

szklanka- Z czym walczy autorka to zroumie tylko ten który znajdzie się w podbnej sytauacji. A temat zatytułowała w ten sposób, może dlatego, żeby był chwytliwy, a może tak poprostu. To pewnie zauroczenie i lepiej żeby to zagnieść w zarodku.

No rzeczywiście wyczerpująco napisałaś, co Cię w nim pociąga :O Mam nadzieję, że narzeczony kopnie Cię w tyłek, boleśnie, a ten facet z obrzydzeniem będzie się Ciebie wystrzegał. Z całego serca Ci tego życzę, bo to dla Ciebie będzie najlepsza nauczka na życie i uczyni Cię lepszym człowiekiem.Trochę pokory Ci się przyda, może przestaniesz traktować ludzi jak przedmioty i pionki na planszy w grze.

ale zyczysz jej tego bo co ? przcież jeszcze nic nie zrobiła i szuka rady jak się tego wystrzec. Puszczalska nie zastanawia się czy sie puscic tylko poprostu to robi...:/

Tak bredzą bo ..... Nawet jak takie coś się przejdzie to uwazaszasz że łatwiej zrozumieć ?????? Zrozumieć można ale wytłumaćyc się nie da każda kobieta powinna pamietać o tym że żonaty facet jest zgóry zakazany wtedy nie było by zdrad a tak narzekamy na zdrady a same kobiety są temu winne

Nooooooooooooooooooooooooo to chyba ona zadje sobie ztego sparwe, a pyta jak sobie poradzic z dana sytaucja :/ kurna przcież nie przspała sie z nim !!! oceniaj sytuacje, jaką opsiała autorka, anie brnij już myślami do wyrka :-o

tak bradza- zgadzam się toba

co ty gadasz jeszcze nie poszla na caloś a tylko sie zastanawia co dalej?????? a w ubikacj to byla rozmowa a nie zdrada czytaj uwazniej!!!!!!!!!! Porażka!!!!!!!