Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...jasmine27

mega wkurzona :(

Polecane posty

Gość ...jasmine27

Wiem, że na kafe ludzie nie lubią czytać rozlazłych historii, napiszę tylko to, co chcę wyrzucić z siebie. K**wa mać, po raz kolejny jestem zła na moją siostrę... Mieszkamy niedaleko siebie, wakacje, jej dzieci w domu...tak na marginesie to ich kocham, ale ich matka działa mi na nerwy...Siostra nie pracuje, mieszka sobie w nowym domku, rzadko gotuje bo najczęściej jedzą u nas...sprzata na okrągło, nie wiem co, skoro ona w domu cały dzień, mąż w pracy a dzieci albo na zewnątrz albo u mnie. Wydaje mi się, że cały czas opowiada dzieciom jak to nie mają pieniędzy...jasne, bogaci nie są, ale bez przesady, zeby dzieci nie poszly po picie do siebie tylko tutaj...ja pracuje, nie zarobie kokosów, a moja siostra, niby w zartach mowi : aaa ciotka ci to kupi (coś w granicach 200-300zł, dla mnie do b.dużo kasy)..jak ją strofuje to mowi ze zartowała, ale czy kilkuletnie dzieci zrozumią te zarty... Wiecznie pokrzywdzona, ale uwielbia sie stroic, dla zazdrości i oka ludzkiego, mąż płaci, rodzice, dziadkowie rzucą grosza, ja sobie wszystko kupuje z wlasnych pieniędzy, splacam niewielki kredyt i gdyby nie to, ze mieszkam z rodzicami to przypuszczam ze głodowalabym i siedziala po ciemku. Sama zamiast sobie coś do ubrania kupuję chłopakom...wiem, że kiedy ja będę miała dziecko to już tak nie będę miała. Kocham moją siostrę, ale wkurza mnie to, że jej sie wszystko nalezy...mnie juz mniej, sama musze zapracowac. Czy ja jestem ta zła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś za dobra czasem pomyśl tylko i wylącznie o sobie :) i wicej asertywności (nawet jezeli okrzykna cię frustratką, stwierdzą że masz okres itp. to zajebiście jest poczuć sie frustratką która pokazuje innym gdzie ich meijsce :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...jasmine27
Wiecie co dziewczyny...czasem widzę, że rodzice patrzą na mnie jak na tą gorszą, bardziej rozdartą córkę, czuję się tą gorszą. Teraz mlodzi mają wakacje, nawet śpią u nas, a oni zyją sobie jak malzenstwo. Troche mi zle z tym, ale ani prywatnosci w swoim pokoju nie mam, bo jest komputer a jak zamknę drzwi na klucz to albo foch na calej lini...albo dzwoni do mnie siostra wkurzona z pytaniem gdzie jest klucz. Mam 27 ! lat, a nie posiadam chwilli prywatnosci we wlasnym pokoju...wracam z pracy , biore odkurzacz i odkurzam te okruszki po popcornie czy kanapkach, zbieram kubki po kawie i szklanki po napojach. Wrrrrrr......😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...jasmine27
jak młode małżenstwo - miało byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może to juz czas by sie wyprowadzic i zaczac samodizelne zycie? w koncu masz juz 27 lat i zero prywatnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...jasmine27
Mam pracę tutaj, a mieszkam na wsi. Nie jestem gotowa na aż taką rewolucję, aby rzucić wszystko i pojechać przed siebie, potem szukać pracy...na rynku pracy jest ciężko, a nie skończyłam ani architektury, ani prawa ani geodezji żeby miec pewną posadę. Mój chlopak pracuje za granicą, jeśli tylko dowie się, ze jest jakies miejsce pracy dla mnie to jade do niego. Ogólnie jest w porządku, dobrze mi się żyje, ale wkurza mnie to zrzucanie na nas...rodziców, mnie, odpowiedzialności, żeby zajmować się dziećmi...Za każdym razem cięzko bylo, kiedy mimo starań, poświęconego im czasu biegili przytulić się do mamy, a ciotka zostawala z tylu. Boże...chyba już zaczynam marudzić...PMS.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakowikowik
jeżeli komuter jest Twój( sama zapłaciłaś) tu możesz zamknąć pokój i na pytanie gdzie jest klucz, zawsze możesz odpowiedzieć, że właśnie dlatego zmknęłaś drzwi aby nikt tam nie wchodził, więc chyba proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...jasmine27
No chyba zaczęłam marudzić, dziękuję moi drodzy za odzew, musiałam się wygadać :) Teraz ciut lepiej Miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz raczej problemy emocjonalne;/ brak ci asertywnosci, za bardzo interesujesz sie zyciem siostry i wydaje mi sie ze jej opinia (sensowna lub nie) powoduje ze sie z nia liczysz - ale zrodlo problemow i tak jest w tobie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×