Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Normalna mama syna

Jak ja nie cierpię określenia "młody"

Polecane posty

Gość do autorki z problemem
Do durnej kammm123 a kto napisał że 20 powinny czuć się lepsze bo medycyna tak twierdzi? Weź się zajmij dzieckiem a nie wymyślasz bzdury i zmieniasz zdanie co 5 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama jestes durna. Jak juz masz chec mi dogrysc to przeczytaj uwaznie wszystkie moje wpisy. I kiedy zmienilam zdanie? A z ta medycyna to byla ironia dla twojej wiadomosci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam tak dlatego, że nie zdarzyło mi się spotkać młodej dziewczyny, która krytykuje starszą, że urodziła późno, tylko na odwrót. a ogólnie nie mam nic do wieku matek! Tylko do ich mentalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kammm123
Jak 5 latce,bo to Twój poziom-wypowiedź dziewczyny o wieku to była parodia wypowiedzi autorki odnośnie określania dziecka mianem Młody. Była skierowana do autorki i kilku innych wtórujących które twierdziły,że tak określają wieśniacy lub ćwierć intelektualiści. Ale Ty oczywiście jak i kilka innych nie zrozumiałyście ironii i zaraz zaczęłyście opluwać osoby które mają dzieci po 30tce. Więc zrozum,że określenie,że 20latka może czuć się lepsza zupełnie zaprzecza temu co teraz piszesz-różnicujesz matki wedle wieku i jest ok,bo Ty możesz,ale jak ktoś Ciebie określi przez pryzmat wieku to już źle. Płytkość i hipokryzja w najczystszej formie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do osoby wyżej Czy ty jestes taka tepa czy nie rozumiesz? To co napisalam to nie byl atak w kierunku osoby ktora zastosowala prowokacje czy napisala co mysli. Ja w to nie wnikam. Napisalam tylko jakie jest moje zdanie na temat okreslania matek lepszych i gorszych wedlug wieku, a takie cos spotkalam juz nie raz na tym forum. Wiec chyba mi nie powiesz ze wszystkie takie wpisy to prowokacja. I w zadnym moim wpisie nie zaznaczylam ze 20stki moga byc lepsze. Moga byc tak samo dobrymi matkami jak 30. A ze z medycznego punku widzenia jest jak jest to fakt niestety i mozna tego uzyc jako argumentu w dyskusji. Wiec co sie burzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mówię do córki Młoda :)
Zresztą mówię różnie. "Zbójnico" też ;). Mi określenie "Młody" kojarzy się raczej z szorstką czułością niż z brakiem czułości, plebejskim określeniem czy brakiem ogłady mówiącego. Ktoś poruszył kwestię "starej" jako odpowiedź na "młodą". O ile określenie "młody" nie ma w większości pejoratywnego wydźwięku, o tyle "stara" już tak.A że dziecko za moimi plecami będzie tak się pewnie o mnie wyrażać? Jestem z tym pogodzona :P. Decydując się na dziecko wiedziałam, że nie zawsze będzie różowym bobasem - kiedyś będzie nastolatkiem, u którego mówienie o mnie za plecami "stara" będzie jednym z najmniejszych problemów :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kammm123
Ja się nie burzę-próbuję z Tobą rozmawiać ale Twoje ograniczenie znacznie to utrudnia. w tym temacie tylko jedna osoba wyraziła negatywną opinię o młodych matkach i była to wykła podpucha. A Ty i kilka innych od razu podniosłyście larum. I Ty napisałaś,że 20 może czuć się lepsza. Także nie mam z Tobą o czym "rozmawiać" bo jesteś tak zapatrzona w czubek własnego nosa,że nic nie dostrzegasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, Ty nie probujesz rozmawiaz tylko najzwyczajniej w swiecie sie burzysz:) Zwyklej dyskusji nie zaczyna sie od "jestes plytka i nic nie rozumiesz". Tlumacze kolejny raz. Nie chodzilo mi o konkretna osobe ktora tak powiedziala tylko o ogolny problem, ktory jest na tym forum z racji potepiania mlodszych matek. Spojrz na moj pierwszy wpis. To nie byl atak do tej osoby ktora tak napisala, tylko odpowiedz na kilka poprzednich wpisow dziewczyn ktore mowily o tym ze urodzily lub staraja sie o dziecko w wieku 22 lat. I nigdy nie napisalam nic takiego ze 20sto latki sa lepsze!Tylko ze jest moda starszych mamusiek na nazywanie takich gowniarami itp. Naprawde nie kumasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia niebieska
Dziewczyny ja nie wiem o co chodzi w tej dyskusji, jakaś matka nie lubi określenia "młody" - jej sprawa ale po co zakładać o tym topik? Nudzi jej się? Ja nie lubię wielu innych określeń a już niunia to już powala mnie z nóg, ale jak kto lubi. Nie cierpię jak ktoś mówi "dokładnie"...Co dokładnie?DOkładnie to mogą być poukładane majty w szufladzie. A co do wieku, jedno dziecko miałam po 20 drugie po 30 będę miała bo na razie jestem w ciązy) więc nie wiem do której kategorii się zaliczam?Młodych i głupich czy starych i zarozumiałych:) Przestańcie już z tym szufladkowaniem Można urodzić zdrowe dziecko jak się ma 30 pare lat , za to wiele moich koleżanek po 20 traciłą dzieci w pierwszych miesiącach...wiecie czemu?Bo przeważnie ważyły po 40 kg i dowiadując się że są w ciązy jadły jeszcze mniej ze strachu przed utyciem ( znam takie 3 przypadki) - 30-stka nie myśli już o figurze tak jak 20-stka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cambio dolor
Ja nie lubię określenia przeżegnać się kopytem,ale to nie znaczy,że jak ktoś tak mówi to jest z nim coś nie tak. Bez przesady. A co do licytacji o wiek-najlepsza jest ta matka,która mądrze kocha dziecko. A co znaczy mądra miłość? Tu polecam lekturę Korczaka. Kammm123 wczoraj napisałaś o 20.38,że 20 mogą czuć się lepsze. Pewnie o to chodzi. Być może chodziło Ci o coś innego,ale definitywnie można to odebrać jak licytację kto jest lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ze tak napisalam:) Ale to byla taka ironia w stylu "skoro 30-stki uwazaja ze lepiej jest wtedy zajsc w ciaze bo sa dojrzalsze to rownie dobrze 20-stki moga uwazac sie za lepsze bo sa mlodsze i natura stoi po ich stronie". Podalam kontargument, zeby pokazac, ze nic nie jest biale albo czarne, a wiek nie swiadczy o byciu lepsza/gorsza matka lub urodzeniu zdrowego lub chorego dziecka. No nie wiem jak to lepiej wytlumaczyc, myslalam ze wiekszosc pojela ironie i aluzje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okreslenie mlody-mloda kojazy mi sie z melina wiocha gowniara z dzieckiem czlowiek dorosly i inteligentny powie syn-corka bez potrzeby podawania imion

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cambio dolor
No jak widać nikt,albo mało kto zrozumiał. Kwestia odpowiedniej formy. Ale mniejsza. Moim zdaniem wszelkiego typu szufladkowanie nie służy niczemu dobremu-czy to odnośnie wieku,czy pochodzenia, wyznania, sposobu karmienia etc, etc,etc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze tak ale jesli juz ktos tak bardzo sie interesowal tym co napisalam to mogl poczytac dalsze wpisy, gdzie to rozwinelam i wyjasnilam a nie uczepil sie jednego i afera;/ No wlasnie kazdy rodzi, wychowuje i zwraca sie do dziecka jak chce. I dopoki nie robi tym nikomu krzywdy to jet ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznam sie ze potrafilam uzyc okreslenia moja "mlodsza" , nie tyle co mloda ale jak pisalam czy gadalam z kims to nie raz powiezialam na mlodsza corkę "a moja mlodsza dzisiaj zrobila.."Mam dwie dziewczyny w domu i nie raz powiem moja "starsza" jesli chodzi o starsza corkę a nieraz powiem moja "mlodsza" to do drugiej corki sie tyczy Mlody, mloda nie mowie ,ale mlodsza/starsza tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdaża mi się nazwać córkę
młodą-w końcu jest młoda:) Generalnie mało rzeczy mnie drażni i niespecjalnie interesuję sie życiem innych ludzi, w tym nazewnictwem jakim operują:) Jesli już ktos chce sie podpierać medycyną to jednak zalecałabym wnikliwsze studium tematu- największy odsetek dzieci z zespołem dawna jest rodzony przez matki przed 25 rokiem zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
///No wlasnie kazdy rodzi, wychowuje i zwraca sie do dziecka jak chce. I dopoki nie robi tym nikomu krzywdy to jet ok/// Ja w trakcie zlosci nieraz napisalam czy powiedzialam małolata na drugą corkę,nie sądze ze tym doporowadzilam ją do zalamania nerwowwego, za to ona mi odpowiedziala na mnie "starolata" co juz bardziej mnie to ruszylo niż ją :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ze zdarzaja sie wyjatki od reguly, ale w tym co napisalam powoluje sie na zdanie lekarzy. Mysle, że dzieciom nie przeszkadza, kiedy zwraca sie do nich maly, mlody, malolat:) A jak przeszkadza to powiedza:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młody, żółwiu
kurczaku, synuś - przecież to miłe zwroty :). W każdej rodzinie powstaje jakiś indywidualny "kod językowy" i nie ma co się nadymać i napuszać, że "dorośli ludzie używają zwrotów synu-córko". Mi się wydaje, że takich zwrotów używają osoby pozbawione dystansu do siebie i świata i chcące zawsze i wszędzie wypadać "poprawnie" w oczach innych :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×