Ile czekać na znak od faceta???spotkanie

ja też bym się nie odzywała, bo gdyby zależało mu na tej znajomości to by się odezwał... Wiem, że to trudne się do niego nie odezwać, ale trzeba być silną. Trzymam kciuki za Ciebie! ;)

Nick Autorki mówi sam za siebie jakiego pokroju jest,tak tylko dzieci mogłyby się nazwać :-D Do tego martwi się o idiote :-D beka

tez mi się wydaje ze gość nie chce się odezwać , faceci tacy są jednego dnia się uganiają za laską a drugiego ją olewaja ale swiat jest pełen popaprańców życiowych ważne zebys nie dała po sobie poznać ze ci zależało

masakra jak ja nie znosze takich debili :/ jesli ci ciezko to sproboj sobie poogladac jego zdjecia, poczytac wiadomosci...ogoolnie im bardziej nie pozwalasz sobie o nim myslec tym gorzej, musi byc dla ciebie realny jak tylko sie da inaczej kaplica

W takim razie pani- lolllla niech sie nie wypowiada ,bo jej nick jest jeszcze bardziej durny niż mój. napisałam,ze nie mam zamiaru nigdzie dzwonic.

Nie jest mi cieżko.Piszę tutaj,bo może ktoś chciałby się dowiedzieć "jak sie sprawy mają" Przeciez nie rozpaczam i nie wyję do ksieżyca z tesknoty.Bez przesady:D

nie oszukuj sie, przezywasz nie pisalabys tego wszystkiego czekasz na telefon od niego, spoko to sie zdaza

ja tam jestem ciekawa co i jak

Nie on pierwszy w moim życiu i nie ostatni:)jeśli myślicie,że w moim zachowaniu/myśleniu nie ma nic z troski to ok.Rozumiem.każdy może mieć moje zdanie. Dla mnie on jest już przekreślony jako facet.Nie toleruje takich numerów,bo mimo wszystko wierzę,ze powodem jego zachowania był jakiś durny powód.Tym bardziej na początku znajomości.Trzeba mieć trochę godności,czyż nie?

pewnie ze tak. nie ma tylko co sie oszukiwac ze nie jest to przykre bo zachowal sie jak dupek, ja bylabym rozczarowana i zla. przez takie cos rosna kolejne rzesze cynikow, wszystko nakreca sie samo w kolko bo jak sie przejmowac randka kiedy caly czas trzeba byc gotowym na cios. a wtedy o radosc tez jest ciezej. lizanie ran? potem sa coraz plytsze, ale rany w duszy pozostaja

Wiesz,znajomosc była na tyle świeża,ze nie czuje sie rozczarowana tylko zastanawiam się co się stało.Niestety mam taki charakter.jestem bardzo martwiąca.Nawet moja kuzynka,która u mnie mieszka nauczyła sie meldowac u mnie jak planuje jakieś póżniejsze powroty do domu:)

pociesze was zawsze zwracałam uwge zakochiwałam sie w facetach którzy mnie nie chcieli albo byli idiotami i dupkami

zewelka pewnie tak bylo dlatego ze wszyscy faceci sa kretynami i dupkami

Oj to nie dobrze:) ja nie jestem w nim zakochana.Podobał mi sie wizualnie,ale uczucia żadnego nie było.

najgorzej popaść na takich co jednego dnia wielce zakochani a drugiego tel nie odbiera tpo nich stałam się twarda jak skala nie czekam, nie szukam nie wyglądam

kretyn najpierw wkreca, dzwoni truje dupe, chociaz wcale ci sie nie podoba jakos specjalnie czasem naprawde przecietnie, ale jak juz go polubisz...

aarwena dokładnie też to znam nie wiem czemu tak się dzieje kiedys gdzies słyszałam ze to coś w psychice się przestawia i podświadomie zwraca się uwage na tych nie odpowiednich

poprsotu nie miał zadnej dziewczyny na oku i Ty mu sie "napatoczyłaś" pewnie liczył na numerek z Tobą ale jak zobaczył ze jednak nie ma na to szans bez zaangarzowania sie to zmienił zdanie ;D prosta sprawa ;D

pociesze sie ale mam to samo :o facet sam najpierw proponowal kawki nie kawki, piwka, cuda na kiju (a ryzykowal sporo bo dzieli nas jakby...pozycja zawodowa, tak to nazwijmy, etyka), spotkalismy sie, nie moglismy si rozstac, caluski na pozegnanie, trele morele ze musimy to powtorzc i kolejne cuda wianki, i co? mija zaraz miesiac i sie nie odzywa, i nie jest to spowodowane tym ze ja sie nie odzywam bo odezwalam ie raz, ba, wyszlam z propozycja, nie mogl ale baaardzo chetnie w pozniejszym terminie. cisza do dzis, beton ;) faceci...

Tak ja wszystko rozumiem.Rozumiem,że faceci(czy nawet kobiety tez to robia)wystawiają kobiety.Czy to w związkach ,czy też na początku znajomości.Wiem to. Tylko chodzi o to,że miał coś załatwić a ślad po nim zaginął.O to chodzi. Nie było żadnego parcia z mojej strony na tą znajomosć,Nic kompletnie,żadnego musu.Byliśmy umówieni.Normalnie zadzwonil poinformować,że zobaczymy sie później. I może nawet na początku mialabym to w nosie gdym poznała go od nieslownej strony. Ale nie ma co gdybac.Ludzie sa różni i tak naprawde to nigdy nie wiadomo czeo po kim można się spodziewac. Być moze jego natura była sprzeczna z tym jak się mi przedstawił:)

wyruchał cie ostro szmato co????? dobrze takim kurewkom!

Hej co u ciebie? odezwał się?

Hej:) Nie odezwał się.

a to ćmok!! i nic nie wiesz??

nie wiem a niby skąd?:D Przeciez nigdzie nie będę dzwonić.Jeszcze mnie nie popierdoliło:)

No to ja nie wiem co to za znajomość?? Może faktycznie coś się stało,może nie żyje?? :-p

hehe Nie wiem.Może powinnam?:P Znajomośc była ok do czasu pamiętnej soboty:) Też sie zastanawiałam czy jest ok,w końcu to "motocyklista":)...

No właśnie zadzwoń!Albo napisz smsa "żyjesz"

Zadzwoń z innej karty ,zobacz czy odbierze i napisz nam co i jak :-)

Dziś wpadła do mnie koleżanka i pytała o niego.Wiec mówie co i jak... Stwierdziłam,ze jak zwykle jestem świrnięta,bo przecież korona by mi z głowy nie spadła jakbym zadzwoniła:O Zasugerowała przy okazji kilka opcji w sobotę poznał pannę i nie chce mu się już kontaktować zgubił telefon miał wypadek Powiedziała,ze ona stawia na telefon