Ile czekać na znak od faceta???spotkanie

b

ja pierdziele, ale gamonie.... Dlaczego faceci są inni???

Witajcie ponownie:) U mnie cisza:)Odzywają się wszyscy tylko nie on.

hejka srejka - olal Cie. Nie odpisuj jesli napisze. No chyba, ze jakas desperatka z Ciebie ;-)

Nie piszemy do siebie.Zawsze dzwoniliśmy a dokładnie on a ja ewentualnie oddzwaniałam jak nie mogłam odebrac. Więc wiadomości sie raczej nie doczekam.

Nie odbieraj jak bedzie dzwonil. Nie odrzucaj - wtedy bedzie wiedzial, ze jestes zla. A tak to po prostu mioej go w nosie.

Tak sie zastanawiam co jest faktycznym powodem dlaczego tak się stało...Znamy sie krótko,ale dogadywaliśmy się ok.Rozmawialismy o wszystkim tak jak byśmy znali się naprawdę długo.Nie jesteśmy dziećmi. A tak w ogóle to on zainicjował naszą znajomość. Nie wiem co jest grane,może dlatego że ja po prostu myślę inaczej?:) ja nawet gdybym zaimprezowała to bym odebrała i powiedziała co i jak a w syt.gdybym nie miała dostepu do tel to na dugi dzień dała bym znak życia..Nie rozumiem tego:O

wiesz, ja mam takiego znajomego, czasem na facebooku popiszemy , on troche mnie podrywal , powiedzial ze jak cos moze mi w czyms pomoc, jak potrzebowalam tej pomocy to napisalam do niego od tak .... po tem jeszcze raz, ale dalam sobie spokoj bo facet odpisal: jeszcze pogadamy , a widze ze na fejsie jest czesto ..

No dobrze,ale my mieliśmy kontakt osobisty.On mnie" poderwał"i on zaczął tą znajomosć.Spotykaliśmy się,codziennie kontaktowaliśmy a tu takie cos:O

leży na stole operacyjnym i mu wycinają jakiś np: narząd?

Nie zakładam,ze wypadek,ale jestem z tych martwiących niestety.Cały czas sie zastanawiam czy aby jednak na pewno nic mu sie nie stało. Wiem,pewnie to śmieszne gdyz z tego co słyszę to faceci tak się niestety zachowują i nie dlatego,ze coś im się stało. Raz miałam taki przypadek,że znajomy przestał sie nagle odzywać na kilka dni aż wreszcie wyszło,że cos tam z telefonem było.

informuję,ze niedziela zakonczona cisza z jego strony.

Ok napisz co tam ,czy się odezwie,może faktycznie miał wypadek,zadzwoń do jego znajomych popytaj.

Przeczytałam.może sie odezwie jak miałaś z nim dobry kontakt,trudna sprawa:-(Napisz jutro co dalej.....

Miałam nr.tel do jego kumpla ,ale nie bede dzwonić i siac poplochu:) wiem gdzie mieszka,ale przecież tez nie pojade jak jakas desperatka:D dobranoc:*

napiszę,napiszę.oj tak niby dziwne,ale kto wie o co chodzi. myslę,ze gdyby pochlal to dziś mimo wszystko by się odezwał. oj tam.sama nie wiem.czas pokarze.

Ja bym zadzwoniła,że sie po prostu martwię i tyle nie bądz drobiazgowa.zadzwoń zapytaj tylko czy żyje bo sie martwisz i tyle. Dobranoc spokojnej nocy :-)

Pewnie przeżywa rozstanie z poprzednią laską.

m

Nie przejmuj się, Po prostu niektórzy faceci mają taki charakter. Raz się odzywają, wszystko ok, a później parę dni jest przerwy, nie odbierają, nie odpisują na sms. Moim zdaniem powinnaś poczekać mimo wszystko aż on się odezwie. ;) Pewnie on chce Ciebie zdobyć, a nie na odwrót. ;)

Po co? taka sierota sama za nim lata znając życie :-) facet już jej zrobił

A spałaś już z nim???Bo jak tak to na 100% już spierdolił :-(

Przecież pisała ,że mu dupy nie truje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

v

witajcie:) oczywiście,że za nim nie latałam.nie męczyłam i nawet nigdy pierwsza nie zadzwoniłam. dzis tez się nie odezwał.

No to dziwne,a dzwoniłaś do jego kolesia ? Miałaś z nim coś?tak jak ktoś pisał ,może po sexie sie zmył kutas???

Nic nie było.Nie dzwoniłam i nie bedę dzwonic do jego kolegi,jeszcze nie zgłupiałam.Gdybym gdziekolwiek miała dzwonić to tylko do niego i to naprawde z ciekawości czy wszystko jest w porzadku.

a moze zadzwoń z innego numeru zobaczysz czy odbierze jak tak to wiadomo ze nie ley na intensywnej a moze ma żone i się wycofał znam podobne zachowanie u faceta najpierw zabiegał poxniej zwiał

zamiast czekać na znak od faceta sama zrób pierwszy krok i zagraj mu na fujarce:P:P:D

Dziecinada i tyle!Teraz to ja sama bym nie odebrała tel.Niech wypierdala!!!