Przymusowa przeprowadzka, nobo chyba innego wyjscia niema...

Witam, muszę się wyzalic...od 4miesięcy mieszkam z chłopakiem pod wawa 150km od domu ,wiodlo nam się bardzo dobrze az do niedawna kiedy zaczęła mu sie przesuwac praca i od tamtego czasu zaczęlismy przesuwac zapłatę za czynsz. mamy jeszcze kredyt który wzięlismy na wyprowadzke którego też nie zapłacilismy, już mamy 2raty do tylu:(ostatnio doszlismy wspólnie do wniosku ze musimy wrocic do swoich domów żeby się odkuc z kasa, rozmawialismy już z wlascicielem i poinformowalismy go ze musimy się wynieść bo niemamy kasy, nie był zadowolony bo umowa była podpisana na rok. dopiero teraz do mnie dociera gdzie muszę wrocic, do domu w którym ojciec męczy mnie psychicznie właśnie dlatego tak szybko zamieszkalismy ze soba, potrzebne nam 3tysiace na już :( myslalam dziś czy może nie zagadac z wlascicielem czy mógłby poczekac jeszcze troche na te czynsze ale boję się ze się nie zgodzi a tak bardzo nie chcemy się stąd wyprowadzac:( rodziców niemamy bogatych żeby nam pomogli, niemamy Skad wziac tej kasy, może mi coś poradzicie? oboje nie chcemy tam wracac:(

A Ty nie pracujesz? Może jakiś kolejny kredycik na spłate tego?:D:D

co to znaczy zaczęła mu się przesuwać praca?

Ja nie pracuje bo zajmuje się domem Chcialam zacząć szukac pracy ale skoro wyszlo jak wyszlo ze musimy się wynieść to to bez sensu. kolejne kredyty nie wchodzą w grę napewno :(

jesteście dziećmi,ktorzy robią sobie zabawę w dorosłe życie.. wyprowadziliście się,zeby uciec ze swoich domów rodzinnych tylko i wyłącznie

Trzeba było się szybciej zająć szukaniem pracy. Co Ty w tym domu robisz ze nie mozesz pracować, domem się zajmujesz? Jakbyście mieli dziecko to bym zrozumiała, ale tak?

A może by hrabianka do pracy poszlą, wyżej sra niż dupę ma, domem sięzajmuje dobre sobie:D. Tatuś dręczy oh naprawdę, takeigo obiboka to powinien kablem prać i do domu nie wpuszczać, nierób jesteś i w dorosłe życie chcesz się bawić.

Przedluza praca to znaczy ze mial od ktoregos tam zacząć a deweloper ciągle przesuwa terminy bo on wykonczeniowke robi.

Mam dziecko ale od miesiąca jest u biologicznego ojca odkad zaczely nam się problemy , nie wiedzialam ze to wszystko tak daleko zajdzie dlatego nie szukalam na szybko pracy.

zajmujesz domem? toć mówisz, że wynajmujecie mieszkanie nie macie dzieci jakim domem?co można robić w tym domu? sprzatać i ugotować obiad? szkoda, że nie pomyślałaś wcześniej znajdź pracę na kasie w markecie dogadajcie się z właścicielem, że będziecie spłacac mu zadłużenie po trochu a do banku pismo o przesunięcie płatności na kilkka miesięcy banki wolą iść na rękę niż później zajmować się windykacją

Co teraz pobesztacie mnie ze jeszcze dziecko mam z innym i Mieszkam z innym i do tego mam kredyt. a dziecko oddalam bo jest kolejnym problemem o nie nie to nie tak :)