Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ddddddddssssssssaaaaaad

druga ciaza...

Polecane posty

Gość ddddddddssssssssaaaaaad

synek ma 1.5 roku..i tak sie zastanawiamy z mezem nad drugim.....jak to bylo lub jest u was z druga dzidzia..? kiedy sie zdecydowalyscie..? Dlaczego? Jak wygladala opieka nad maluchami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddssssssssaaaaaad
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pelargonia Sierpniowa
synek też ma 1,5 roku ale o drugiej ciąży nie chcę słyszeć :-)) Ale chętnie poczytam inne opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddssssssssaaaaaad
czemu nie chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie poleniuchowaccc
bo drugie dziecko to większy zapieprz, także nie mam zamiaru pakować się w orkę, to nie dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja córka z rana
Ja bym chciała i myślę o tym wraz z mężem (on teraz chciałby małego chłppa ) jednak boję się kolejnej ciąży, tego zniewolenia i poczucia że muszę specjalnie dbać o swoje zdrowie , tego że ominą mnie rzeczy które moge robić teraz ...ogólnie , boję się utraty jeszcze większej części wolności niż ta którą utraciłam wraz z narodzeniem się córki . Oczywiście nie myślcie że jestem jakąś leniwą i wygodną kobietką która mysłi tylko o atrakcjach i swoich potrzebach bo tak nie jest a córka była bardzo planowana i wymarzona . Jest jednak w mojej głowie ta myśl że nie dam rady, że skoro teraz brakuje mi czasu dla siebie to co będzie potem? Obok tej myśli krąży tęsknota za rodzeństwem dla córki.....I bądź tu mądry :D. Gdybym jeszcze miała pobiadolić to powiem że boję się też kolejnego cięcia (miałam nieplanowaną cc za pierwszym razem) oraz tego dochodzenia do siebie przy dwójce dzieci . Wizja nieprzespanych nocy też nie jest zbyt miła bo to co już przeszłam bardzo mnie wyczerpało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pelargonia Sierpniowa
to bylo chyba do mnie pytanie :-) ale fakt, nie czuje takiej potrzeby, takiego ciągu" do posiadania drugiego dziecka. Pierwszego pragnelam z samych sil i jak poczuje chociaz cos podobnego to wtedy moze moze..narazie nie widze nic zlego w tym ze syn nie ma rodzenstwa. mamy rodzine, kontakt z dziecmi innymi jest, wiadomo to nie to, co rodzenstwo, ale jednak jest. no i nie ukrywam, ze mamy juz taki fdajny czas, po ząbkowaniu, noce przesypiane, fajnie chodzi, nie trzeba ciągle trzymac za rękę itd. Więc jest tak...fajnie...wydaje mi sie ze z jednym jest wszystko łatwiej. Ale z dwójką też na pewno jestwiele radości, i uśmiechu :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pelargonia Sierpniowa
moja corka z rana" - > doskonale Cie rozumiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na drugą ciążę zdecydowałam się jak starsza córa miała kilka miesięcy - niestety trochę to trwało i między dziewczynkami jest 3 lata różnicy - ale taka różnica wieku też ma swoje plusy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddssssssssaaaaaad
kurcze...juz nic nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddssssssssaaaaaad
a jaka roznica wieku najlepsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasjd
moja siostra ma między córkami dwa lata różnicy. Tak planowała, do tego pierwszą córkę urodziłą 1 sierpnia2008, a drugą 30 lipca2010, więc te dwa lata są niemal z dokłądnością co do dnia. Jak pisałam to było planowane, niestety w jej przypadk sie nie sprawdziło... Pierwsza córka jest bardzo absorbująca, wymagajaca uwagi. Jako ta dwulatka niebardzo rozumiała, ze ma młodsza siostrę, była zazdrosna, ogólnie było cieżko. Jedna pieluchy, starsza tez jak tylko zobaczyła, ze mlodsza moze, przestała wołac na nocnik:( kazała sie karmic, nosić, usypiac, wozić wózkiem... budziła się w nocy kilka razy. Siostra schudła w 3 miesiące 30 kg. Wyglądała jak wrak człowieka i żałowała tej decyzji. Mówiła, ze mogła poczekać az starsza bedzie miała 4 lata. wyedy cos dałby sie wytłumaczyc, moglaby sie troche sama soba zajac. Ale to pewnie nie reguła. Ja opisuje sytuacje siostry. Inne matki przezywają nie takie rzeczy :) Ja sama mam teraz dwulatka, ale tez o drugim dziecku nie mysle, wiem ze nie dalabym rady na razie. Syn jest bardzo żywy z 1000 pomysłow na sekundę, nie dałabym rady biegac za nim z brzuchem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Moja córka z rana
ja jak sie czegoś boję to unikam takich sytuacji, mam jedno i nie to, że się boje tylko wiem, że przy dwójcie dzieci będzie większy zapieprz, a wiem bo zawsze tak jest, że co jedno dziecko więcej to większy zapieprz i przez to mam jedno. Stwierdziłam, że nie żyje na tym świecie po to aby tylko zapieprzać.Mąż też chce, ale to nie mąż będzie w ciąży, to nie mąż będzie poświęcał tyle czasu dzieciom, bo on dużo pracuje i już wiem, że na niektóre sprawy w domu "przymyka oko" i to ja wykonuję, no bo nie umiem tak żyć. także nie będę sama sobie dodawała więcej pracy i mamy jedno i tak pozostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze, że starsza córka była dzieckiem idealnym - zero kolek, płaczów, pięknie przesypiała noce, nie chorowała przez pierwsze 2 lata - to wszystko pewnie też miało wpływ na decyzję o drugim dziecku - łudziłam się, że drugie dziecko też będzie takie "idealne" - przeliczyłam się :P (kolki, wrzaski, nieprzespane noce itd..) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddssssssssaaaaaad
do moja corka z rana.... ale to to sie chyba nazywa egoizm... ale ok nie potepiam..twoja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pelargonia Sierpniowa
a dla mnie to nie egoizm, poniekąd rozumiem, chodzi o pewien "wypracowany układ"... w domu. U mnie jest bardzo podobnie, ja jestem od wszystkiego. Nie chodzi o egoizm, bo dla synka zrobię wszystko i poświęcam mu 100 % uwagi i czasu, ale jest taki moment, ze potrzebujesz go jednak też dla siebie. Też musisz zadbać o swój wygląd, zdrowie, badać się, itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja powiem tak..........
Ciężko kierować się czyjąś radą, bo tak samo jak nigdy nie ma się pewności zachodząc w ciążę, czy dziecko urodzi się zdrowe, to tak samo nie wie się jaki ten maluch będzie mieć charakter, czy też potrzeby, bo u noworodka to chyba nie "charakter". Między moimi dziećmi różnica wieku to 3 lata i 10 miesięcy. Kiedyś chciałam mieć dzieci jedno po drugim, ale ze względu na powrót do pracy odłożyłam decyzję i dobrze, bo moj synek też należy do zbuntowanych, żywych itd. Ogólnie spodziewałam się, że będzie gorzej. Jak się okazało to synek super zaakceptował siostrę, nie jest zazdrosny, nie uwstecznił się, ba, nawet widzę progres rozwoju społecznego, empatii. Córeczka okazała się być znacznie mniej wymagająca jako małe niemowlę niż był synek, więc akurat u mnie opieka nad dwojką to jest tylko dodatek pracy względem tego co opieka nad jednym, napewno nie jest to "razy dwa". Teraz nieco ciężej, bo córcia intensywnie ząbkuje. Niemniej ja polecam taką różnicę wieku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddssssssssaaaaaad
ja mam czas na wszystko..i umaluje sie..i uczesze....zakupy...lekarz..zabawy z synkeim..gotowanie..sprzatanie..widac dobrze planuje sobie czas.. sadzac po waszych wypowiedziach jestem wyjatkiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pelargonia Sierpniowa
nie, ja obecnie tez mam na to czas. ale wlasnie jestem taka ze nie lubie zostawiac synka itd. I sama sie tak motam czssami. Teraz jest juz taki super czas, spi cala noc, umie sie sam zabawic. spi jeden raz w ciagu dnia 2 -3 godziny, mam czas spokojnie zjesc obiad, wymalowac sie i prygotowac na popoludniowy spacer czy cos innego. Ale wszystko razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakakak
no to ty możesz mieć drużynę piłkarską i dasz rade jakżeż tak poukładana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pelargonia Sierpniowa
pewie, może od razu dwie zeby mecz było z kim rozgrywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuziaaallll
owszem przez 2-3 godziny spania można ugotować, posprzątać i umalować się, ale to też w pewnym sensie praca, a nie wypoczynek, a jak nie śpi to dalej praca przy dziecku, bo bawienie się z nim itp. także kiedy wypoczywacie same, np. czytanie książki, siedzenie na necie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pelargonia Sierpniowa
ja po 19, wtedy syn idzie spac:_)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz radę dziewczyno
ja pomimo bardzo ciężkiego porodu pośladkowego,czego skutkiem było wyhaczenie stawu biodrowego mojej córeczki,po czym musiała do roczku cierpieć ,szybko się zdecydowałam na drugie dziecko,jest między nimi 2 lata różnicy,a bałam się tylko porodu ,ale niepotrzebnie,więc jeśli jeśli jesteście gotowi na drugie dziecko to nie ma na co czekać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko to
Ja mam 1,5 roczną córkę i pomimo tego że jestem dość odbrze zorganizowana i jakoś sprawnie mi wszystko się układa to jednak dla siebie nie mam niewiadomo ile czasu i czasem narzekam że nie mam kiedy dobrze o siebie zadbać już nie mówiąc o przeczytaniu na spokojnie jakiejś książki (kupuję i odkładam) czy obejrzeniu spokojnie filmu wieczorem . Jeżeli ktoś świetnie sobie radzi z dwójką i niewielką różnicą wieku, jest zadbany i pełen energii to tylko pozazdrościć ....Ja niestety tak bym nie umiała. Niech ktoś powie że jestem egoistką (dla równowagi psychicznej i fizycznej wskazany w pewnych ilościach) ale muszę mieć czas na filiżankę ulubionej herbaty, makijaż w spokoju bez trzęsącej się ręki i pospiechu (tak było przez pierwsze miesiące) bez bijącego serca i nerwicy kiedy maluch wpadał w złość i płacz. Każdy człowiek potrzebuje chwili dla siebie bo nasze życie nie skończyło się wraz z pojawieniem macierzyństwa. Kiedyś będę mieć drugie ale nie teraz, teraz jest na pierwszym miejscu moje obecne dziecko , ja i mąż oraz nasz czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×