Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzona sytuacja :(

Niesatysfakcjonujaca praca...........

Polecane posty

Gość wkurzona sytuacja :(
No i dlatego wylewam swe przemyslenia na forum a nie biegam z pretensjami po hali i strofuje owa tezsza dziewczyne i menadzerke. wybacz, ale w pracy zapierdalam, , nawet nie mam kiedy to kibla wyjsc, czekam na przerwez pelnym pecherzem, bo jak bym wyszla (mozna, wystarczy powiedziec kierowniczce), to po powrocie nie wiedzialabym, za co sie zabrac i jak nadgonic 5 minutowa nieobecnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdhdcbcccxx
Jak ja sie przyjelam to dali mnie na dzial gdzie robilysmy dwie przy stole. Stara baba weredna nie chciala pomocv tylko sie wkurzala ze sie o cos pytam a ona marnuje przezemnie czas bo ma na akord.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lluuuccckkyyyyyyyyyyyyy
Tak poważnie a czemu pytasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wkurzona sytuacja :( Ror=chyba nie wierzysz sama w to co piszesz, nikt nie jest alfa i omega w kazdej dziedzinie.Nie bylo zadnego kursu, nie bylo szkolenia-wszedzie, gdzie pracowalam byl zawsze okres probny, gdzie wdrazano mnie w obowiazki, uczono" bardzo wierze w to co pisze;-) mialam dwie prace w ktorych nie bylo zdanego szkolenia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona sytuacja :(
Ta dziewczyna tez sie wkurza, gdy ja o cos pytam, bo ona pakuje-z maszyny zapieprzaja produkty jak szalone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkurzona sytuacją Czytając Twoje wpisy zastanawiam się, po co Ty tam jeszcze pracujesz. Zwolnij się i szukaj czegoś normalnego. Bo to nie jest normalne tak harować za psie pieniądze. Stracisz tylko zdrowie i będziesz coraz bardziej sfrustrowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak bylam sama - i co z tego? prawda jest taka ze tez czasu na nic nie mialam, pracowalam 12h - + 40 min dojazd w jedna strone. Kiedy zaczynalam tam pracowac, jeszcze przez 2 miesiace ciagnelam 1 rok studiow - zajecia 3x w tygodniu, w dzien do szkoly, na noc do pracy - i co ty na to?! Nic nie spalam. Pozniej sie poddalam i zrobilam przerwe od szkoly na rok. A co do oplacalo mi sie - po prostu byla to najlepiej platna praca jaka moglam wtedy dostac. Mialam 19 lat, dopiero co skonczylam college, zadnego konkretnego wyksztalcenia. Stawka nie kosmiczna ale dobra, potrzebowalam pieniedzy, bo sie wyprowadzilam na swoje. Praca ciezka, nie tylko przez warunki fizyczne, ale...psychiczne. Dom wariatow, ze tak powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruttina
dziewczyno, ja też tak kiedyś pracowałam, też się męczyłam, wkurzałam - ale cieszyłam się, że tę pracę mam. A ty jęczysz, marudzisz, użalasz się nad sobą. Nie masz innej opcji, skoro musisz pracować. Jest jak jest, trafiło ci się takie stanowisko i jeśli nie dasz rady to odpuść. Jeśli musisz zostać, to przestań jęczeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona sytuacja :(
Dobra, poddaje sie. Wszystko jest jak najbardziej w porzadku, ze oczekuja efektow, a nie wytlumacza na czym polegaja obowiazki i jeszcze jak zrobisz cos nie tak, bo jestes nowy i nie wiesz czegos, to dostaniesz ochrzan z gory do dolu. nie ma to jak praca zespolowa, gdy kazdy patrzy tylko na siebie, wazne, ze nowy dostanie zjeby a nie Ty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona sytuacja :(
I juz to widze, ze osoby majace podobna prace, leca do niej jak na skrzydlach, wracaja do domu usmiechniete i nie marudza nic a nic. Tak, tak, tylko na kafe jest to mozliwe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruttina
ciasteczkowa_mi - w jakim mieście pracowałaś, bo twoja praca bardzo przypomina moją heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgbnhgjgj
WITAMY W POLSKICH ZAKŁADACH PRODUKCYJNYCH :) Ameryki nie odkryłaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - nikt do takiej pracy nie leci na skrzydlach, ale nikt tez nie uzala sie na nedznym forum kafe jak ty! Fruttina - okolic gdzie mieszkam nie chce ujawniac. Powiem tyle - poludniowe wybrzeze anglii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona sytuacja :(
ciasteczkowa-a jednak Ty sie wypowiadasz na takim na=edznym forum jak kafe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruttina
ja też pracowałam na południu....fabryka mięsa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdhdcbcccxx
ja mam wrazenie ze po tej pracy cofnelama sie intelektualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka - wypowiadam sie, ale sie nie zale, widzisz roznice?! zaslugujesz na taka prace w fabryce, bo widac, ze ci szarych komorek brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znawca Ir
ciasteczkowa_mi jestes kretynka czy tylko mi sie wydaje?;> sama dostałas po pi.zdzie i kogoś innego krytykujesz, że mówi o równie chujowej tyrce??? chyba masz zero empatii;] autorko, wiadomo dla żadnej osoby taka praca nie jest wymarzona, kasa?? co można za 1500 jeszcze brutto gospodarować?;/ bardzo Ci wspolczuje, bo wiem co to ciezka praca, niewdzięczna i kasa, która praktycznie nie zostaje w portfelu po oplaceniu rachunków, z mojej strony moge poradzić Ci jedno zmien prace gdy tylko nadazy sie okazja na lepsza, i duzo wytrwalości, dasz rade choc troche tam sie utrzymac, tylko ogarnij te złe i dołujace mysli..a tesciowa polec do tej pracy;] wiadomo, że TESCIOWA nigdy Ci nie wspolczuje. Predzej by do kamieniołomów jeszcze posłała, dobrze ze ma Cie kto wspierac. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozbrykana zolza
Ciasteczkowa damo, uspokoj sie juz, przyszlas tu wylac swoje frustracje? Pieprzysz jak polamana. Ja wiem, co znaczy fizyczna praca i rozumiem, ze sa osoby, ktore moga sobie nie radzic, bo sie nie nadaja. Po to tez jest forum, zeby pisac, co nas gnebi. Juz widze, ze wiecznie zadowolona jestes, ciasteczko, nigdy sie nie skarzysz, nie marudzisz. Gratuluje podejscia, nie wszyscy jednak sa tacy, jak Ty . Autorko, zycze, abys jak najszybciej znalazla lepsza prace, nie poddawaj sie :) Tymczasowo takie stanowisko jest ok, ale nie na dluzsza mete. Moja mama pracowala w fabryce wiele lat. Byla silna fizycznie kobieta, choc filigranowa. I co z tego ma? Jest juz po jednej operacji kregoslupa w wieku 47 lat. Teraz ma 50 i czeka ja kolejna, wyniki badan ma kiepskie a to przez fizyczna prace-dzwiganie ciezarow. Wiec te madrale, ktore nasmiewaja sie z autorki, ze ma przestac narzekac, cieszyc, ze ma prace, niech stula pyski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×