chcielibyscie w wieku 25 lat

Lala mj laski ma w dupie ,on sie bardziej boi żę ja go zdradzę

to samo w innym kolorze kicha, zwykly ale plus za to ze parterowy

Mam 25 lat i swój dom - spadek po dziadku. Jak to jest mieć swój własny dom ( jestem jedynym prawnym właścicielem) mając lat 25? Normalnie. Dom jest położony w mieście mam też średniej wielkości ogródek. Koszty jego utrzymania nie są małe i to jest największa wada jego posiadania. Mieszkam sama bo tak mi jest wygodnie, o samym fakcie jego posiadania nie myślę zbyt często - powód? praca, w której spędzam po 10h dziennie i którą uwielbiam. Studia już skończyłam, mam faceta ale do ślubu mi nie spieszno - za bardzo cenię sobie niezależność. To całe Twoje pierdolenie o wspaniałym życiu, szczęśliwej rodzinie i zazdrosnych koleżankach jest żałosne. Nie znam Cię ale znając życie pewnie wpadłaś mając jakieś 22 lata i za bardzo nie miałaś możliwości pokierowania swoim życiem tak jakbyś naprawdę chciała - co Ci pozostało poza dostosowaniem się do sytuacji? Nic.

taaa on sie boi ze Ty go zdradzisz buahahah. To on ma kase a Ty bidota jestes z obwislym cyckiem

Ty się lepiej zastanów kjakim jesteś człowiekiem że w wieku 25lat nie jestes dla nikogo wazna, i nawet nie masz z kim podzielić sie szczęściem ;o to nie jest normalne, i pamiętaj "zawsze" nie istnieje, wszystko sie zmienia, nie życze ci żle ale, nie możesz jak pasożyt budowac swojego szczęscia na plecach męża, jak on odejdzie twoje szczęście razem z nim, i nawet nie bedziesz miała komu sie wypłakać, w sumie to smutne że sa tacy ludzie którzy myślą ze kasa zastapi im przyajciela :o

:) na prawdę wpatrzony we mnie jak w obrazek ,rzadko się kłocimy ,robi dla mnie wszystko co chcę.

A mama czy tam teściowa z wami zamieszka żeby wam gotowała czy będzie dowozić?:D:D

jestem w podobnym wieku i moje życie wyglada tak zabałagagnione mieszkanie, imprezy, festiwale, mnostwo znajomych,przyjaciol, podroze, wycieczki, ciagle cos sie dzieje! czasem brak kasy, ale nie nudze sie nigdy, za nic nie zamieniłabys sie na zycie z kims takim jak ty, komu wystarczy chalupa, maz i dziecko. Chyba nawet wiejskie kobiety z XIX i XX wieku miały wyzsze aspiracje niz ty

nauczy mnie więc zaproszę ją na tydzień-2 do siebie;) . Kasa to nie wszystko fakt ,ale jak się ma kochającą rodzinę to się nie szuka szczęścia i przygód z ludzmi ktorzy chcą to zniszczyć

uwielbiamy swoje towarzystwo ,mój mąż często szybko urywa się z pracy żeby tylko pobyć z nami:)

Pomimo tego że jestem tylko ok starsza wiem że się mylisz. W życiu rodzina jest bardzo wazna, ale samorealizacja wazniejsza, wolałabym mieszkać w kawalerce z umeblowaniem radzieckim i mieć cudownych przyjaciół niz tylko męża.

Jeni domek masz najzwyklejszy w świecie, nic nadzwyczajnego:) ubrania też zwyczajne, a te drzwi przy których robiłaś zdjęcie te obklejone naklejkami to już w ogóle wskazywały na królewskie pochodzenie. To na prawdę smutne,że musisz chwalić się na kafe żeby na siłę udowodnić wszystkim,że jesteś najlepsza. Szkoda bo wydajesz się być miłą osobą a robisz z siebie wariatkę. Piszesz tak dziecinnie, że szok:)

* tylko o rok

do autorki-widze ze masz mega duzo wolnego czasu,ciagle udzielasz sie na kafe.może przyjmiesz do wiadomości,że wyznacznikiem m.in.klasy jest fakt ,że mnóstwo ludzi ma wiecej od ciebie,ale nie chwalą się tym na forum.bo i po co?nie musza się dowartościowywac.mam wrazenie,że masz strasznie niskie poczucie wlasnej wartości.

myślisz że w tydzień sie nauczysz? :D spoko:D Ja rozumiem to,że mąż utrzymuje ale w takim razie ty powinnaś posprzątać i ugotować a jesteś lewa do wszystkiego. To jest do załamania a nie do chwalenia. Biedne dziecko jak mama nic nie umie mu przygotować.

a dlamnie najważniejsza jest rodzina a przyjaciele w tych czasach nie istnieją ,każdy z każdym rywalizuje a jak chcesz zaprzeczyć to wybacz ale osuzkujesz samą siebie

A z kim ma pogadać jak nie ma znajomych? naprawde jestem pewna ze jej mąż z czasem zobaczy w niej tylko osobe uzależnioną od siebie, i wtedy facet nie ma NIC do stracenia, nawet jak cie zdradzi nie odejdziesz... nie masz gdzie :( koszmar...

do młodej ksiegowej-ja w styczniu odziedziczyłam drugi dom-po ciotce.to dopiero wesoło -utrzymac 2 domy.

co z tego ze masz dom jak nie masz urody, figury.jestes przecietna

nie jestem uzależniona ,zdrady nigdy bym nie wybaczyła , ale oczywiście pomarańcze wiedzą wszystko najlepiej

jeździć:O Dziewczyna zaklina rzeczywistość, bo stara się zapomnieć że pochodzi z patologicznej rodziny, a ten niesmaowicie kochający mąż wcale nie chciał się z nia ożenić, bo wciąż kochał była dziewczynę, więc zafundowała sobie wpadkę i wtedy rodzina zmusiła go do ślubu, bo on nadal nie czuł się w obowiązku:O

Uierz mi ze istnieja!! :) ja mam 2 cudowne przyjaciółki, i 3 facetów, którzy potrafią zostawić wszystko i przyjechac zmienić mi koło :)istnieje przyjażn, oszukujesz się że tak nie jest bo nigdy jej nie będziesz miała, żal mi ciebie, ale tak autentycznie

masz racje, dla takich jak ty przyjaciele nie istnieją bo jestes pustaczką i materialistką, nic sobą nie reprezentujesz jedyne osoby które cie akcpetują to twoi rodzice i mąz który widocznie nie mógł we wsi znalezc dziewczyny bo wszystkie lepsze wyjechały do miasta albo były juz zajęte

ale ktoś sobie z was jaja robi ,przeciez ta kurwa nie istnieje,a wy łykacie wszystko jak pelikany i rozmawiacie z czymś czego nie ma :-D

mam ich nawet kilka :) jenni --> ale dzisiaj prowokujesz, ja cie krece :D

fajnie jest się dowartosciowac na takiej kafeterii bo wy to robicie idealnie krytyka= zazdrość tak było ,jest i zawsze będzie na tym forum .Na dobrą sprawę nie mam już ochoty tracić mojego cennego czasu i pisać o dupie maryunie ale swoją drogą dziękuje za dowartościowanie;)

plenerowa czasami trzeba trochę powyciskać sok z pomarańczy:D

i dobrze wam tak :-D:-D:-D

Ja wcale po niej nie jezdże, nie mam w tm żadnego celu. Widze osobe która jest w sumie zaslepiona, żyje złudzeniami. Myślisz że życie to bajeczka piekny domek, dziecko bogaty mąż, ale bajki też mają swój koniec. Wiesz dobrze -zdrady nie wybaczysz- ale nie odejdziesz, sama wiesz dlaczego. Powinien cie ktos kopnąć w dupe, żebyś zaczeła życ swoim życiem, a nie byłą dodatkiem u boku męza.

cześć, trochę tu nie zaglądałam, masz jakieś nowe fotki domu, jak urządziłaś? Ja ostatnio widziałam fotkę salonu, ale pusty, nawet koloru jeszcze nie było i widziałam łazienkę małej taką fioletową. Coś nowego się dzieje? Pokaż fotki jak możesz, co?