w ogole mu zalezy?

jutro z rana na 2 tygodnie wyjezdzam na wakacje do chorwacji. nie bede z nim utrzymywac wiekszego kontaktu z racji oplaty za smsy (nie szkoda mi, tylko po prostu nie mam pieniedzy by wlac sobie na konto). wczoraj widzielismy sie przez wiekszosc dnia, a dzis mial przyjechac do mnie by sie ze mna pozegnac I pojsc na mini spacer. mielismy sie spotkac ok 17, jednak jade dzis z ojczymem odebrac moj samochod, swiezo kupiony, wiec zaproponowalam by ok 20 do mnie przyjechal (rowerem moze lub busem bo auta nie ma). ja nie moge do. niego przyjechac z racji pakowania I innych waznych spraw. po prostu mam czas jedynie na godzinny spacer. wczoraj zaproponowalam mu to spotkane, to powiedzial ze zobaczymy. a gdy teraz zapytalam czy mozemy sie umowic na 20, to powiedzial ze to za pozno. no kurde! wyjezdzam na 2 tyg, bez kontaktu praktycznie bedziemy a on nie chce sie ze mna pozegnac? :( przykro mi.. mam wrazenie, ze mu sie nie chce... mozemy cudownie ta godzine spedzic razem, poprzytulac sie, a on zapewne bedzie gral w swoje ps3 czy move'a. on 21 prawie, ja 19 lat.

up

prowo. nędzne prowo.

zadne prowo -,- Boze. pytam na serio. moze glupu problem, Ale to nie prowokacja! po czynach widac, czy ludziom zalezy dlatego to dla mnie wazne, ze nie chce mu sie dupy ruszyc by mnie pozegnac

rozumiem, ze chyba nie zalezy I glupio pytalam

Nie przesadzaj, przeciez wczoraj widzieliscie sie przez wiekszosc dnia, a nie wyjezdzasz na rok, tylko na dwa tygodnie i to na wakacje, a nie pracowac w kamieniolomie. On tez moze sobie pomyslec, ze wciskasz go w swoj grafik, tam, gdzie masz wolna godzine. Skoro odebralas samochod, to Ty moglabys do niego pojechac chocby na pol godziny jesli tak bardzo chcesz go zobaczyc i nie uzywaj pakowania jako wymowki, bo spakowanie sie na dwutygodniowe wakacje zajmie Ci pol godziny, no gora godzine...

jedziecie odebrac twoje nowe tico ?? :D

Przeczytałam do połowy i dowiedziałam sie tylko ze wyjezdzasz i odbierasz jakiś samochod...dalej dałam sobie spokoj bo treść nie tyrzyma sie tematu

jade :P nie moge do niego przyjechac, własnie w tym problem :P po prostu opisuje, dlaczego nie moge sie z nim spotkac, by nie bylo pozniej komentarzy 'a czemu ty nie mozesz dupy ruszyc?'. ruszyłabym, gdybym mogła :P on rozpacza, że wyjezdzam, mowi od dawna ze nie jest z tego zadowolony, więc dlaczego teraz ma to gdzieś? no sorry, ale jestesmy do siebie przywiazani i dla mnie to akurat ważne :P

to przyjedz do mnie :D hueheu moze pospacerujemy

hehe, nie jestem zaineresowana 8)

no to moze przetestujemy tico :D

wyśmiewaj się, wyśmiewaj :D

naprawde moglibysmy przetestowac po ile teraz takie tico chodza ??:>

a jak daleko ma do Ciebie?

do 3500. ja za 2500 kupiłam (znaczy rodzice :D) od znajomego ojczyma. :D

hmmmm napewno blizej niz do chorwacji :D

mieskzamy na dwóch krańcach miasta :P tramwaj + bus= godzina no ale nie usprawiedliwiaj go, bo ja do niego prawie zawsze jezdze komunikacją miejską ;) teraz naprawdę nie mogę, więc nie mógłby do mnie przyjechać? prosze cie... zresztą nie ma innych planów do konca dnia, jestem tego pewna. bedzie sie bawił grami, które mu przyszły na ps3 :/

Pewnie tak, ale mi tez nie chcialo by sie tluc rowerem tylko po to by przez godzine pospacerowac i znowu tluc sie z powrotem. Przeciez to tylko 2 tygodniowy urol a nie wyjazd na Grenlandie do 2 letniej pracy.

I z powrotem dojazd tez tak dobry? Bo wiesz noca to tak czesto autobusy raczej nie jezdza.

a rowerem ile by mu to zajelo ??

oj przeeestań. rowerem to wiadomo, że nie wieczorem. ale busem i tramwajem? o 20 mógłby być, godzine. u mnie w mieście do 22:30 co chwila jezdzą autobusy i tramwaje. więc jedynym 'argumentem' jest po prostu jecho lenistwo. ot co..

rowerem? z godzinkę. śmiga jak opętany, uwielbia rowery. ale rozumiem, wieczorem to jednak nie. co innego 17, a 20.

Skoro odebralas samochod to jedz do niego, bedzie szybciej.

Najpierw przełożyłaś spotkanie. Rozumiem też, że masz na głowie ważniejsze sprawy niż twój chłopak, bo sama ruszyć się nie możesz. Ale sorry też by mi się nie chciało zapieprzać przez całe miasto, bo łaskawie wygospodarowałaś dla niego chwilkę na mini spacerek.

Polly84 ale on musi bo przeciez ona wyjezdza na tak dlugo, i jesli nie przyjedzie to znaczy ze mu wcale nie zalezy, nic to, ze ma sie tluc pzrez cale miasto w nagrode dostanie przeciez godzinny minispacerek i przytulanie.

ale wy jesteście, wiecie? już nic nie komentuję.. nie róbcie ze mnie rozpieszczonej księżniczki.

zachowujesz sie jak taka, nikt tego nie musi robic.

ej no dostanie jeszcze na pozegnanie buziaka :D a jak bedzie grzeczny to tattaraatta chwyci go za penisa przez spodnie oczywiscie :D

pommmpek, nie masz dziewczyny na pewno więc ci tego brakuje :D Dobra, może macie rację. po prostu jest mi troche przykro. :P ale skoro uwazacie wszyscy, ze przesadzam to wam zwracam honor, a sobie go odbieram :P