najgorsza matka na swiecie... chyba

W sobote z okazji urodzin meza siostry bylo "przyjecie"... (Mieszkamy z rodzicami meza) Poszlam na dol z synkiem i mezem, nawet nie minelo 5 minut i ciocia meza wziela papieroska zaczela nim wymachiwac i powiedziala, ze musi mi zwrocic uwage, bo ja tu mieszkam i co z tego ze pije i pali meza matka - dziecko musi spotykac sie z babcia, a to nic nie szkodzi ze palic bedzie przy nim... No moze i musi, ale z kazda? Gdyby ona bija malego to co? Tez "musi"? Wszyscy juz byli podpici troche, wiec i hamulce wszystkie sie zwolnily... Powiedzialam, ze to moje dziecko i ja za nie odpowiadam, a zdrowie dziecka trzeba szanowac i jesli nie przestanie mi matkowac to wyjde... Nie chciala przestac mowic, wiec wstalam wzielam dziecko i poszlam... Potem wszyscy zaczeli mowic jaki to moj maz to cio*a, ze to, ze tamto... na maksa muzyka zrobiona i sie dobrze bawili...

hm... chyba już późna godzina bo nie rozumiem tego co napisałaś ;)

co nie rozmumiesz? to wytlumacze...

llllllll.. mam takie samo odczucie.. autorko, ni w zab nie zrozumialam twojej wypowiedzi oprocz tego, ze impreza w domu byla ;)

no impreza byla w domu... w pewnym momencie ciotka mojego meza zwrocila mi uwage ze powinnam dawac moje dziecko tesciowej pod opieke bo dziecko musi widywac babcie, a ja nie chce jej go dawac poniewaz ona lubi wypic i pali strasznie duzo 2 paczki dzienni.... powiedzialam tej ciotce ze jak nie przestanie mi matkowac to wyjde... nie przestala wiec wstalam, wzielam dziecko i poszlam... teraz pytanie czy dobrze zrobilam?

Moim zdaniem dobrze zrobiłaś :)

A ja zesrałam sie na zielono Dobrze to czy nieee?????????????????????????????

o grejs ! Dobrze ze jesteś! Ocenisz mą sytuację?

nudaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa : dobrze :P

Och dziękuję ci Aniu! Jak mieszkasz po 7mką to wpadnij do mnie pod 5tkę wypijemy coś!

Niedobrze, postaraj się o inny kolor !

grejs a co radzisz by inny wyszedł?