Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chuda154

Idiotyczne zabawy na weselu i brak chęci uczestniczenia

Polecane posty

Gość chuda154

Witam, Od zawsze nienawidzę różnorodnych zabaw organizowanych na weselach. Nigdy nie chcę brać w nich udziału, bo mnie na bawią a wręcz czuję się nimi zażenowana. Za tydzień wybieram się na weselę i już po raz 198564 będę musiała się wykręcać, wychodzić, mówić że nie czuję się najlepiej. Powiedzcie mi dlaczego ludziom tak ciężko przychodzi zrozumienie tego, że kogoś może nie bawić tańcowanie z balonikiem między nogami czy macanie kolanek jakiś obleśnych typów? Zaraz wielka obraza, że jak to tak się na bawisz? Jak tak można, przecież takie świetne zabawy. Do tego wykręcanie się z uczestniczenia w łapaniu welony. Jestem w 6 letni związku i nie uważam siebie za pannę, bo ślubu brać nie zamierzamy, więc mężatką nigdy nie zostanę. A tu masz złapiesz welon, bo spada ci na głowę i tańcz z jakimś obcym typem, a późnej najlepiej buzi buzi. Masakra. Wylałam swoje żale. Dziękuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem gdzie Ty
chodzisz na te wesela i jaką masz rodzinę, ja nigdy nie spotkałam sie z sytuacją żeby ktoś był wyciągany do jakichkolwiek zabaw na siłę- bierze w nich udział ten, kto ma na to ochotę, poza tym nie na każdym weselu są tego typu atrakcje, są wesela ( i to dość powrzechne zjawisko ), gdzie ludzie bawia sie miło i kulturalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak samo uważam jak nie chcesz to nie musisz brać udziały i tyle ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak to jest..bylam na weselu sasiada i welon zlapala 15-latka a krawat czy co tam zlapal 30-latek..stali na krzeslach i tam puscili jakas ale to taka durna i to jeszcze muzycy kaza im sie calowac..bleee..szok..zal..i to jeszcze 15-lataka z 30-latkiem...a muzyka taka durna ze szok jakas tam "od stodoly do stodoly" boze zenada...ja lubie wesela ale ja nie lubie oczepin..a wrecz tego nie znosze..no ale robie dobra mine do zlej gry..niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie opisałaś powody dla których na wesela chodzę tylko do wybranych-obdarzonych takim samym poczuciem humoru, tam gdzie wiem że takich zabaw nie będzie, raz sie sparzyłam, u męza kuzynki, masakra, ale po prostu nie brałam udziału i juz, trzeba spokojnie odmawiac, jak sie jest nagabywanym z kamiennym wyrazem twarzy powtarzać swoje, zrozumieja w końcu, nie obchodzi mnie ze ktoś mnie ma sztywniarę,ja nawet patrzeć na takie zabawy nie lubię, dla mnie są wulgarne i obleśne, i nie mam zamiaru udawać ze sie dobrze bawie, nie daj sie w to wkręcić i juz, podobno zanika moda na wesela, ja nie załuję, lubię chodzić na śluby i małe przyjęcia, na wesela nie. tylko do najbliższych ale oni na szczęscie nie organizują takich zabaw, myślałam ze sie juz tak nie robi, ze takie głupie zabawy to juz przeszłosć, przecież teraz młode pokolenie sie żeni.....chyba bardziej wyrafinowane, wiecej oczekujace niz wiejskie impreziory, wychowane na disco.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak tego nie znosze..nie nawidze tego...chociaz ja mam 19 lat i mnie denerwuje to ze ciagna mnie na sile a potem wychodze na blazna..co iinego jak u kogos z rodziny ale u kogos znajomego,czy sasiada czy gdzies tam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koleś123
to nie chodź na wesela i tyle.dla mnie też takie wesela są żenujące i nie chodzę.po co mam się zmuszać do czegoś co mi się nie podoba ? bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie znoszę żenujących zabaw weselnych, ale na szczęście tendencja jest dobra i na żadnym z wesel na jakich ostatnio bylam nie było takich. Moja koleżanka jest związana z branżą ślubną i śmieje się, że teraz najlepszą reklamą dla zespołów jest hasło "bez żenady". Ja przed swoim weselem dokładnie omowię z zespołem jakie mają być zabawy i uprzedzę gości, że można śmiało brać udział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sitocoś tam
A dlaczego udajesz, że cię coś boli a nie masz odwagi po prostu powiedzieć nie dziękuję nie uczestniczę i koniec tematu? Ja tak zawsze robię i działa, tańczyć lubię, ale wydurniać się z butelka nie i finito.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
Fakt, większość zabaw to straszna żenada np. dziewczyna trzyma na tyłku patelnię, facet ma przywiazaną chochlę "między nogami" i na czas, która para więcej razy uderzy, masakrator. Ostatnio na weselu przyjaciółki, na którym byłam praktycznie z całą "naszą paczką" Pan Młody poprosił nas, żebyśmy wzięli udział w jednej zabawie, bo potrzebne są dwa zespoły od strony Młodej i Młodego, a że od strony Młodej gości było mało, to głupio było nam odmówić przyjaciółce, żeby jej przykro nie było. Okazało się, że zabawa była całkiem normalna, każdy miał przypisaną rolę (babcia, dziadek, tata, mama, dzieci i chyba pies i kot), wodzirej czytał jakąś historię i jak wyczytał np. mama zrobiła zakupy, to osoba będąca mamą musiała okrążyć rząd krzesełek, na którym siedziała drużyna :) Miało być na punkty ale Młodzi się podobno pogubili i był remis ;P Było bardzo śmiesznie :D Ale generalnie nie biorę udziału w takich zabawach, bo większość z nich jest po prostu obleśna :/ Jak to z tą patelnią, albo przekładanie surowego jajka przez nogawki faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no naprawdę, w życiu nie
byłam na weselu (a dosyć często chodzę na takie imprezy, bo mam sporą rodzinę ), gdzie byłyby zabawy które opisujecie, o jakimś waleniu w patelnie, przekładaniu jajka itp. czytam tylko i wyłącznie na kafe, więc gdzie Wy bywacie na takich weselach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandrulaa2
Ja mam swoje wesele we wrześniu i ustaliliśmy z orkiestrą że żadnych zabaw ma nie być. Poza "oczepinami" na które składa się rzucenie welonem i muchą pana młodego. Te osoby które złapią niech ze sobą zatańczą bez żadnych całusów- przecież może to złapać osoba , która jest w związku. Dla mnie zabawy są niesmaczne - bo wesele to uroczystość a nie cyrk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorociczka
a ja zrobię troche innaczej,dziewczyna która złapie welon bedzie tanczyć ze swoim partnerem,a chłopak który złapie muszę będzie tańczyć ze swoją partnerką z która przyszedł na wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ooooo89
Dorociszka na prawdę super pomysł :) Kurczę gorzej jak złapie singiel bez partnera :D ale założenie masz dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest chore zeby tak odczlow
widze że się panie ą ę zebrały :D zawsze takie szytwne jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaONA89
Trzeba odróżnić osobę sztywną od robienia z wesela wsi i cyrku. Dla mnie takie zabawy są po prostu żenujące i wiejskie. Cóż każdy ma inną mentalność, widocznie Ciebie takie zabawy bawią bo lubisz kicz i wieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prost
jak ci nie odpowiadają zabawy na weselu to nie chodź na nie. i problem z głowy. zawsze można podziękować za zaproszenie i odmówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgg
ja kiedyś brałam udział w konkurencji kto zje szybciej banana, wyglądało jakbym robiła loda :O :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaONA89
Dzięki Bogu ja chodzę na wesela cywilizowane, gdzie nie ma takich idiotycznych zabaw. Nikt z mojej rodziny nie wyobraża sobie takiej wiochy, ale kto co lubi. Jakbym już musiała wziąć udział w takiej szopce to bym wybierała tylko te cywilizowane w miarę zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kelner 39
Załosne jest to ze same matki wręcz wypychaja swoje kilkunastoletnie czasami nawet kilkuletnie córeczki do oczepin, mimo prózb zespołów aby w oczepinach brały udział tylko osoby dorosłe dopiero jest wielkie oburzenie rodziców , jak to????.....zresztą wiekszosc zabaw to wy ustalacie sami młodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgg
jak jest rzucanie welonu i bukietu to ja specjalnie nie złapie,bo nie wiadomo kto złapie krawat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaONA89
My wybraliśmy zespół, który ma na swojej stronie internetowej wyraźnie napisane że nie organizuje żadnych zabaw . Ponad to przed samym weselem się z nimi spotkamy ustalić wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrravo
Dla mnie wesela jakiekolwiek to mordęga łącznie z moim własnym:) chociaż nie okazuję tego, ale odmówić to byłoby okrutne, obraza ze strony rodziny. Niestety mam opinię , że nie lubię się bawic, a to nieprawda - no tak przylgnęło i już, bo większa część rodziny tylko na weselach się bawi i nie ma rozeznania jak można inaczej sie bawić. Chyba jestem w mniejszości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×