co myślicie o takim pierścionku na zaręczyny??

Oj, no mnie właśnie o ten prezent chodziło - w sensie - kiedy powstałaś! :) (czy ja potrafię "przegrywać"? :x ;) ) - ale nie będziemy się zagłębiać w szczegóły ... bo jak ja sobie pomyślę, że mój tato np. całuje moją mamę no to mi tak trochę dziwnie - a co dopiero ... ale mi się niesmacznie teraz zrobiło ;) Jak z umiarem - to ok, tak właśnie potrafię :) Ale w sumie to nie będzie słodzenie, tylko oddanie realiów, bo jak napiszę, że niesamowicie mi się z Tobą pisze i z utęsknieniem czekam za Twoimi literkami, by móc dzięki nim odkryć cząstkę Ciebie, by móc się do nich uśmiechnąć - to przecież nie będzie w tym nic wyimaginowanego! - nie, teraz to nie rozkaz ;) Oj, no właśnie możesz - bo ja wszystko założyłem (a chwilka, jeszcze tylko wskoczę w skarpetki) zgodnie z przyszłością, która nastąpi - jak mogłaś zwątpić w moje umiejętności jej przewidywania? :P Dziękuję za komplement - że tak młodo wyglądam, ale kiedyś mnie posądzano o "5-6 lat mniej" ;) A Ty oczywiście wyjdziesz za mąż posiadajac lat 27, we wrześniu, narzeczeństwo będzie trwało 14 miesięcy - jak możesz tego nie wiedzieć? ;)

Masz rację, mi też się jakoś tak dziwnie zrobiło, w każdym bądź razie z grudnia jestem :D Ale mnie bajerujesz, ale takie inteligentne bajerowanie to jak najbardziej, chcę więcej :D Przepraszam, już nigdy nie zwątpię w Twoje jakiekolwiek umiejętności. Co za nietakt z mojej strony! Niewybaczalne zachowanie :P Małżeństwo w wieku 27 lat powiadasz? To trochę sobie poczekam na tego mojego męża :( co ja tyle czasu będę robić? Mam nadzieję, że na kafe często zaglądasz Coś jeszcze o tej mojej przyszłości potrafisz przewidzieć? :D i przede wszystkim sobie jakąś fajną przyszłość wyczaruj :)

No widzisz, pisałem, że z grudnia! ;) - bo jesteś prezentem gwiazdkowym, była niesamowita aura, wszędzie śnieg, było niesamowicie. Jak to bajeruję! - przecież piszę prawdę, nie potrafię kłamać! Gdybym potrafił to bym pisał coś w stylu - "jesteś niesamowita, będąc przy Tobie czuję się niesamowicie, sprawiasz, że myślę tylko o tym, by być przy Tobie, dzielić z Tobą każdą sekundę (poza tymi na własne życie), wyjadać Tobie warzywa z talerza, oferując w zamian mięso, słuchać jak śpiewasz - a w przypadku Twojego fałszowania i tak zapewniać o niesamowitym głosie ..." itd., no, ale ja tak nie potrafię! ;) Hmm ... no, ale co? - przeciez najpierw będziecie ze sobą "chodzić" - trzymając się za rączki, ściskając mocno, nie puszczając, by się nigdy nie rozdzielić. No i w ten sposób przejdziecie wiele kilometrów - a to trochę czasu zajmie, zatem - to, że wyjdziesz za mąż w wieku 27 lat nie oznacza, że męża nie poznasz wcześniej! Ja oczywiście doskonale wiem kiedy i w jakich okolicznościach to się odbędzie - ale przecież nie będę Cię o wszystkim uświadamiał! :P Hmm ... sobie fajną? - a właśnie, jak moja przyszłość ma być fajna, świetna, boska, cudowna, żyć nie umierać, to Ty możesz się tam w niej pojawić, czy też nie, by nie zburzyć tej mojej sielanki? :P ;)

Wiesz co? Jak już będziesz mi z tego talerza wyjadał te warzywa i w zamian oddawał mięso, to pamiętaj, że ja tylko kurczaka jem :D to tak na przyszłość :P I nie ironizuj, bo trochę poczekam na ten pierścionek z brylantem i będę mogła go pokazać koleżankom dopiero w wieku 26 lat :O haha A to sam sobie musisz odpowiedzieć czy mogę się pojawić czy też nie :D Ale bądź pewny, że na kafeterii na pewno pojawiać się będę, bo widzę, że tu całkiem normalni ludzie są :P

Zanotowane - kurczaka jada, yyy - w sumie to ja też preferuję kurczaki, no to najwyżej będziemy się targować podczas obiadu ;) No w sumie racja, ale zobacz ile się nachodzisz! ;) A jak facet będzie starszy, bardziej majętny - no to każda będzie Tobie go później zazdrościła (pierścionka i faceta ;) ) - no chyba, że wybierzesz plastikowy ;) Teraz - jak wiem, że lubisz kurczaki - no to pewnie! - pojawiaj się, aż sam jestem ciekawy ... na jakie ustępstwa jestem gotowy! ;) A tak w ogóle to ja miałem dzisiaj iść spac o 21:30, na pewno jestem w stanie oddać Tobie część swojego życia ... na razie w ilości 69 minut ;) Zmykam Angie, dobrej nocki i nie myśl za dużo o strategii na kurczaki! :P Dobrze, że nie mam zainstalowanego gg, bo by mnie korciło by podać, no bo fajnie się z Tobą przekomarza (nie chodzi o to, że zamienia się w komara ;) ).

A gotować to Ty umiesz? Czy jesteś na etapie jajecznicy i wody na herbatę? :D Wzięłabym wszystkie 3 pierścionki, a co :D Cóż za poświęcenie- 69 minut! Toż to prawie jak oświadczyny czy się mylę? :P Dobrze, ja też zmykam, a z tym gg to trochę szkoda, bo naprawdę fajnie mi się z Tobą pisało, a na kafe to ciężko się potem spotkać. No szkoda, kolorowych snów :)

Jak to wodę na herbatę? Pijam tylko niegazowaną z butelek - nie trzeba gotować ;) Potrafię gotować! - ryż, kaszę, makaron, ziemniaki! :) - o, byśmy się dopełnili, bo Ty byś się - oczywiście to nie rozkaz! ;) - mogła zająć jakimś dodatkiem do tych moich "dań" ;) Ale zmywanie naczyń zaklepuję dla siebie, nie oddam za żadne skarby! Oświadczam, że się nie mylisz ;) So, from now on, you should write in english - on kafe, so i know it's you. And if they call you a stupid one, crazy, insane - don't worry about it, the most important is that ill have a chance to meet you again. And if they call you a gorgeous one - thats gonna be me ;)

Ok, dodatki mogę robić jak najbardziej :D I bardzo dobrze, bierz zmywanie, bo ja nienawidzę tego robić. Możesz jeszcze prasować :P It's good that I should write in English, not German. Mein Deutsch ist nicht gut: D But I hope that you will be looking here, because your idea is very original, but I'm afraid that I will be a second 'God's lamb' or 'homeless and unemployed' on kafe :( See you soon and have a nice day! :)

Hi gorgeous ;) Wunderbar! - jetzt schreiben wir auf deutsch! = kannst du bischen uben! - und ich auch :x Prasować czy pracować? :) - chętnie, ja już nie pamiętam co to jest prasowanie, since i've been using a clothes dryer (about 5 years) i've been ironing maybe like 10 times :( Will you promise me that you won't allow me to use the dryer? :) Its better to be "'God's lamb' or 'homeless and unemployed'" instead of "homeless God" or "unemployed lamb" ;) So ... who would you like to be - if you could be everyone? Angie - a Ty w liczbie latek posiadasz 7-kę?

Ich mag nicht Deutsch. Ich finde, dass Deutsch schlecht ist! :O Możesz i prasować, i pracować :D I will promise! And you promise me that now we will use only Polish language! :P I would like to be a engineer or a doctor. Alternatively, I could be a president or prime minister :D What do you think about this? :P 7 nie posiadam w liczbie latek, a wiem dlaczego o to pytasz- widzę, że wyszukiwarkę masz obcykaną :D Kiedyś na kafe zauważyłam ten nick i do pierścionkowego tematu postanowiłam go "pożyczyć" ( wiem, że nieładnie!) :P Muszę jakiś inny, równie ładny wymyślić :)

Hello, że co ja czytam? - niemiecki niedobry, Ty niedobra! Proszę przeprosić piękny język niemiecki! :P A jak Niemcy świetnie mówią po angielsku: http://www.youtube.com/watch?v=yR0lWICH3rY Jednak nie ma to jak nie znać angielskiego ;) http://www.youtube.com/watch?v=aoRD1wmvwUc&feature=related A, zapomniałem, no dobrze - from now on - polish it is ;) Ja rozumiem, że są marzenia, ktoś sobie planuje przyszłość, Angie - for god sake! (wybacz) - ale dlaczego Ty chcesz być: http://parthenonfoods.com/images/PresidentCheeseWedges140g.jpg - jesteś jak niebo w gębie? ;) A tak w ogóle to czy Ty wiesz kim chcesz być i co robić ciut później? - bo, że będziesz żoną w wieku 27 lat już zaklepane! :P O - dzięki za podpowiedź, ja Ciebie nie zlustrowałem - no do teraz :) Ale trochę się różnicie ;) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5306211 Chociaż tutaj miałem problem: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5227333 ;) Inny, równie ładny - proszę - ode mnie - "zgermanizowana jaszczurka", "nieokiełznana kiełka" albo "Gorgeous Angie" - chociaż ten 3 to może lepiej nie, bo powodzenie będziesz miała za duże ;) A Ty szybko coś wymyślasz, czy raczej powoli? - tak mi przyszło na myśl, bo pamiętam, że ja wymyślałem swoje hasło do bankowości internetowej w 3 sekundy a moja siostra jak przysiadła ... to przez - naprawdę nie kłamię! - przez 20 minut siedziała i wymyślała hasło! O ile dobrze pamiętam to na końcu i tak ja jej wymyśliłem :D

Niemiecki pięknym językiem?! I za to gotujesz, pierzesz, sprzątasz przez tydzień! :D Owszem, to jest rozkaz :P Kim chcę być ciut później? Dobrym inżynierem albo lekarzem :P I oczywiście Twoją wspaniałą żoną, która nie będzie zmywać naczyń i prasować :P Mam nadzieję, że wiesz na co się piszesz? I zdajesz sobie sprawę, że pierścionek zaręczynowy musi mieć wielki, ogromny brylant? Jakbyś miał problem z wyborem zapytaj na kafe o opinie :D Bardzo ładne nicki wymyśliłeś, ciężki wybór, nie wiem, na który się zdecydować ( a jestem strasznie niezdecydowana) :P Hasła, nicki to zazwyczaj wymyślam na poczekaniu ;) W ogóle jak Ci dzień minął? :)

Z przyjemnością! :P - ale tylko przez tydzień? :( Już sobie wyobrażam w jaki sposób będziesz się odwdzięczała za moje dbanie o dom! - zmywanie naczyń i prasowanie - żeby użycie zlepku słów "wspaniała żona" nie było gołosłowne! ;) No, ale ze mną to sprawa oczywista = będzie plastikowy :) No to może mix? = Nieokiełznana jaszczurka Angie ;) No chyba, że zgermanizowana gorgeous kiełka. Dzień - super - nie byłem śpiący :) No, ale co Ty o tym wiesz, pewnie sypiasz do 12, prawda? :P I nie będę się dopytywał z kim sypiasz! - chociaż to ciekawe = czy to jest misiu, niedźwiadek, czy może prosiaczek? ;) Ja zmykam do spania, udanego życzę, pa.

Domagasz się 2 tygodni? Ależ proszę :P To Ty liczysz na jakąkolwiek moją wdzięczność? :D I z tego plastikowego czegoś też niby mam się cieszyć?! To może kup chociaż 2 pierścionki, to sobie kolor wybiorę :D Zgermanizowana to ja nigdy nie będę, więc drugi odpada :) A co do tego spania do 12 to rzeczywiście, zdarza mi się! :) Dzisiaj wstałam po 8, poszłam biegać, a teraz wydzwaniam od rana i szukam jakiegoś noclegu nad morzem :P A obecnie sypiam sama :D

Domagam się ośmiu! :P Kupię pierścionków 10, będziesz miała na każdy palec ;) No to nie wiem jak Cię zwać, a jak Cię inni zwią? No chyba, że dla mnie przewidujesz coś wyjątkowego? ;) Morze - super, bo morze jest super :) Życzę odpowiedniej pogody, tylko się nie spal :) E, to bosko, możesz się turlać z lewej na prawą, z prawej na lewą, wiercić ile tylko można, nie ma to jak sypianie w pojedynkę, no bo co takiego tracisz?

Ośmiu? :D Pozwalam Ci na 10 w ramach mojego "bycia dobrą żoną" :P Ja liczyłam na Twoją wyobraźnię i fantazję- Nieokiełznana jaszczurka Angie jest oryginalna, ale chyba nie będzie Ci się chciało za każdym razem tak krzyczeć :P Morze jest super, ale chcę jechać dopiero we wtorek, więc pogoda może się zepsuć niestety. U mnie dzisiaj w nocy taka burza była :O Ja właśnie strasznie się wiercę, ale myślę, że mimo wszystko wiele tracę śpiąc w pojedynkę :P Standardowo zapytam jak minął dzień? :D

Jak to jak minął? - ciągle mija, a jak? - no fantastycznie nieziemsko - z Tobą przy moim boku! ;) Alceptuję 10 - tadam, jest kompromis! ;) A nie, wołał będę skrótowcem "NjA" - yyy, ale dlaczego miałbym na Ciebie krzyczeć? :D - Ty nieposłuszna jesteś? ;) Hmm ... no, że Ty wiele tracisz śpiąc w pojedynkę to wiadomo ;) - ale ktoś, kto obok Ciebie nie śpi, też sporo traci? ;) To ja może trochę inaczej - jak minął poranek? :P Zmykam się kąpać i drzemka, pa.

No proszę jaki ugodowy facet z Ciebie :) Jestem bardzo nieposłuszna, ale chyba nikt nie lubi, jak mu się coś każe czy rozkazuje. Aczkolwiek jak ktoś czasami na mnie krzyknie to to mi na dobre wychodzi, więc od czasu do czasu możesz :P Ten ktoś kto koło mnie nie śpi też oczywiście wiele traci :P - dokładnie tyle samo ile traci osoba, która nie śpi obok Ciebie ( zakładam, że też śpisz sam ) Poranek minął na bieganiu, jutro chyba też pójdę. Zarezerwowałam nocleg w Darłówku, jestem z siebie taka dumna, że udało mi się to wszystko załatwić i nocleg, i dojazd, i w ogóle wszystko (tak, czekam na pochwałę :D ) Postawiłam na swoim, bo znajomi chcieli Mielno. Stanowczo za dużo śpisz mój Drogi, a za mało czasu poświęcasz swojej przyszłej żonie :P Co będzie za 20 lat, kiedy już naprawdę będziesz miał mnie dość? :D Kolorowych snów Śpiochu.

Jak to śpiochu? - dopiero po 11 ;) E, ja nie krzyczę, ale jak tak bardzo chcesz to dla Ciebie się tego nauczę :) Angie - przyszła żono - trzeba wziąć rozwód :( - bo jest za fajnie! - nie ma to jak dobry powód, co nie? ; ) Naprawdę świetnie się Ciebie czyta, ale lepiej to uczynić teraz - jak jeszcze dzieci nie mamy - bo będzie to mniej drastyczne posunięcie ;) Milutkiego wypoczynku wakacyjnego, dziękuję za współpracę w temacie ;)