Dlaczego wiekszosc starszych ludzi smierdzi ?

Całe zycie dbała o siebie. Jak juz było po 70-tce ja bardzo często pomagałam się jej myć, po np. z tyłu nie wszędzie dosięgała, wiadomo, nie ta sprawność. Glowę myła codziennie, włoski mimo, że niezbyt gęste, zawsze ułozone. Paznokcie (niemalowane) wypielęgnowane, a od pracy nie stroniła. Nogi, szczególnie pięty zawsze wymyte, jak kończa dotrzeba było pumensem, to szedł ostro w użycie, na to kremik i ok. Bielizna świeża codziennie. No i to delikatne musnięcie za uchem dobrymi perfumami. Zawsze była czysta i pachnąca. Tatko też jak się mył, to aż skóra trzeszczała, taka wymyta i zawsze schludnie ogolony, wyprany i ostrzyżony

gfsfdx wypierdalaj myc rece !

A ty to tak przy każdej wypowiedzi nick zmieniasz? Żałosne:S

hmmm..........kto ma tak niski poziom aby moje posty usuwac ?????? CIEKAWE

Gdzieś ty się uchowala... Więcej szczęścia niż rozumu...

Z mojej obsewacji starszych osób wynika, ze w pózniejszym wieku, ludzie mają tendencję do oszczędzania wszystkiego. Zbierają torebki foliowe- jednorazowe. Oszczędzają na zakupie proszku do prania, kupując zawsze najtańszy, nie kupują prawie wcale płynu do płukania tkanin, nie uzywają dezodorantów, oszczędzając ciepłą wodą, rzadko się myją, a jeśli już, to tylko twarz i ręce. Efektem tego jest przykry zapach, który za nimi się snuje. Niestety

moja babcia kończy w tym roku 90 lat, i do tej pory chodzi do fryzjera, farbuje włosy, robi makijaż , ubiera się , fizycznie jest bardzo sprawna, niestety psychika po śmierci męża i córki 3 miesiace temu siadła jej calkowicie :( ale fizycznie radzi sobie świetnie przyjechała teraz 500 km autobusem do mnie i chodziła codziennie na spacery, tyle że już nikogo nie poznaje, trzeba jej codziennie powiedzieć do czego służy łazienka, łyżka , widelec, szklanka, bo tego już nie rozumie , trzeba jej tłumaczyć jak się używa szczotki do zzębów i tak codziennie do zajebania

DDiamencik Własnie pokazujesz swoj szacunek do innych- prostak jestes i tyle - Po pierwsze nie zdechne za granica bo za granice sie nie wybieram-wiec nie wiem skad Ci to przyszło do głowy. Cała swoja rodzine mam przy sobie i swoje dzieci rowniez. I ogromny mam szacunek i slabość do starszych osob i oburza mnie juz samo Twoje stwierdzenie(wyrażenie) ze starsi ludzie SMIERDZA - jest to moim zdaniem obrazliwe i totalnie pozbawione szacunku ! Moze zatem drogi DDiamenciku staraj sie troszke lepiej dobierac słowa i szacunku troszke wiecej dla innych , dla swojej babci i osob starszych . Bo Ciebie równiez (o i le los Ci na to pozwoli )ta starosc kiedys dotknie i obys nie usłyszal od kogos bliskiego ze smirdzisz juz staroscia i śmiercia!!

Starsi ludzie oszczedzają i albo nie uzywają dezodorantów (nawet mimo tego, że im sie je kupuje), albo uzywają najtańszych z kiosku, bazaru czy marketu. ten charakterystyczny "zapaszek" tanich kosmetyków można czesto poczuć na ulicy czy w tramwaju. Najgorsze jest to, że takiej osobie często nie da się przetłumaczyć, że powinno się uzywac kosmetyków i to nie tych najtańszych. Zwłaszcza , że przecież są dezodoranty w cenie ponizej 10 zł, które naprawde ładnie pachną :)

ludzie czy wy widzicie co piszecie aż tak was myślenie boli naprawdę .. Ludzie starsi nie śmierdzą tylko mogą z bólu kosci nie często się myć proste i nie sądzę że każdy który tutaj pisze myje się codziennie i nie było by takiego dnia w którym by się nie umył

co wy pierdzulicie :) człowiek się starzeje to zapach się zmienia. Ludzie się rozkładają i każdego to czeka :)

Jest choroba polegajaca na wstrecie do wody, chory na nia to abnegat.Spotyka sie nieraz z kolejkach wcale nie takich starszych ,w srednim wieku w miare dobrze ubranych czuc od nich mocz.To sa fleje

poczytajcie wpisy mlodych ktorzy kapia sie raz na tydzien,zalezy od wychowania ,przyzwyczjenia

powiem wam ciekawe spostrzeżenie moja koleżanka robiła pracę mgr z biologii i pobierała do niej około 30 próbek moczu do badania od róznych ludzi w tym od starszych ludzi ,pomagałam jej to były pojemniki i mocz starszych ludzi okropnie cuchnął , był taki mocny, mętny i śmierdział , ona powiedziała że to od leków ale nie wiem czy prawda mocz mlodych zdrowych ludzi był ładny, przejrzysty, nie śmierdział więc organizm z wiekiem zaczyna coś wytwarzać

koleżanka mówi prawdę - od leków

czyli gdyby ci starsi ludzie nie brali leków to tez mieliby ładny mocz jak młodzi ?

Mam ten sam problem. Wstydze sie mojego ojca. Teraz na starość ( ma 74 lata) nie dba o siebie. Kiedys nie pamietam zeby tak było. Ojciec mieszka z moją matką która niegdy w zyciu nie smierdziała. Myje się codziennie,perfumuje. Nawet czesto ja jej kupuje perfumki. I mam troche pretensje do matki ze o niego nie dba. Ze go poprostu nie goni. Ale ona mówi ze on jest trudny i jej nie słucha. Ojciec jest kłotliwym autokratą. Ja nie moge jak on tak chodzi codziennie do sklepu jak smród się za nim ciągnie. Gacie nie przebrane. Smierdzące spodnie. :( :( :( :( Jestem załamana

oczywiscie nie tylko od leków ale takrze od toksyn kture całe zycie jedli a nie poscili o wodzi i chlebie 2 razy w tygodniu by pozbyc sie tych toksyn

przecież powodów może być kilka; osobnych, albo nakładających się na siebie: - choroby, nie tylko skórne - nietrzymanie moczu, szczególnie u kobiet. Należy pamiętać, że kiedyś większość rodziła SN, a tu związek przyczynowo - skutkowy jest udowodniony. Oczywiście przypomina tu o sobie dbanie o higienę, ale... tym sposobem przechodzimy do następnego punktu ;) - zwyczajne bycie brudasem; nie trzeba daleko szukać, na tym forum jest całkiem sporo osób młodych, które myją się co kilka dni/raz na tydzień myśląć, że podchlapujki załatwią sprawę. To właśni przyszli staruszkowie - śmierdziele - brudasy - niedołęstwo/ograniczona sprawność ruchowa; stawy nie są już tak ruchome jak kiedyś, ciężko jest dosięgnąć w wiele miejsc. Fajnie jak jest ktoś kto pomoże, ale bardzo wiele starszych osób jest samotnych, nawet jeśli mają rodzinę po drugiej stonie ulicy - oszczędność/skąpstwo; tu różnie albo ktoś ma naprawdę mało kasy (wiadomo jak jest z zus-owskimi emeryturami). Możecie nie wierzyć, ale jest w tym kraju naprawdę duża ilość osób, dla których zapłacenie za każdy kolejny kubik wody, może sprawić, że nie będą miały co jeść. Smutne to, ale prawdziwe. Oczywiście można temu zaradzić, myć się w misce itp. dla chcącego wszystko jest możliwe, ale trzeba chcieć. O skąpstwie to już nawet nie ma co mówić - przyzwyczajenie wyniesione z domu, które właściwie podpada pod bycie brudasem - tu przykładem jest mój ojciec: od dziecka kąpali się raz w tygodniu w sobotę (wieś, balia, grzanie wody itp.) i mimo, że ma teraz bieżącą ciepłą wodę, to nie da sobie przetłumaczyć :o Mam nadzieję, że nigdy nie będę śmierdział na starość, choć na pewno będę upierdliwym, wrednym staruchem (na to niestety mam zadatki charakterologiczne)

Sadzac po mojej babci starsi ludzie są też często przekonani, ze oni sie nie poca i podchlapanie sie od czasu do czasu wystarczy. Babcia probuje mi też wmawiac, ze moje mycie włosów co dwa trzy dni to fanaberie i niepotrzebne zuzywanie wody, ze wystarczy góra raz na tydzień :O

Mam kontakt ze starszymi ludźmi i większość, to pachnące staruszki. Jest niewielki procent tych, co capią. I jest to nie tylko kwestia mycia ale przede wszystkim prania. Zazwyczaj babcie mieszkające z rodziną nie mają takich problemów, bo młodsi członkowie rodziny przy okazji swojego prania, upiorą też babci rzeczy. Gorzej z samotnymi osobami. Niestety dzieciom, wnukom nie przyjdzie do głowy przy okazji odwiedzin zaproponować pomoc w praniu, zmienić babci pościel, czy firanki, oddać do pralni płaszcz nieprany od X lat. Moja babcia kilkanaście lat w podeszłym już wieku mieszkała sama i kiedy przestała przejmować się czystością, synowe i córka zabierały brudne rzeczy do prania, przywoziły czyste. Lub latem my wnuki praliśmy wszystko jak leci na podwórku we Frani. Kocyki, makatki, pościele, poszewki, narzuty. Babcia nie miała po prostu na to już siły. Zresztą zawsze pomagaliśmy babci gdy spędzaliśmy u niej wakacje, odkurzaliśmy, ścieraliśmy kurze, szorowaliśmy wannę, więc nie było dla nas to nic nowego.

Tez mam smierdziela w domu.o wpisu matka na sile budasowi gaci nie zdejmie.i taki hooj powie ze on nie smierdzi nahla sie i paruje przez skore

Jedna z przyczyn to - jak już wymieniono - nietrzymanie moczu. Jest na to sposób. Wkladki higieniczne, tyle ze nie kazdy chce uzywac, nawet babuszki :/ Inna przyczyna to naftalina w szafie, capi na kilometr, w kosciele czy w kolejce u lekarza mozna sie udusic. Czasem wystarczy podpowiedziec lub kupic inny odswiezacz do ubran lub samemu wietrzyc co jakis czas ubranie starszej osoby na balkonie (niezaleznie od prania, gdy brudne).

Taa... Naftalina ma ponoc odstarszac insekty, ale wielu seniorow uzywa jako pachnidla do plaszczy i nie tylko. Masakra.

Najgorsze że stare baby eksponują się w leginsach,nie dość że smierdzą to jeszcze ukazują światu swoje zdeformowane dupska i krzywe nogi w obcisłych leginsach,wydaje im się że sa nastolatkami i chyba jeszcze bardzo atrakcyjne,bo innego wytłumaczenia nie widzę,ale wygląda to wręcz odpychajaco:-(

Własnie jak ktoś wyżej napisał. Skąpstwo. Nie kąpia się bo szkoda wody. Kiedys sie kąpało raz w tyg i to cała rodzina w jednej wodzie , najpierw dzieci potem dorosli. To po czemu teraz ma byc inaczej ??? :P Po drugie stawy sztywne. W małej wannie niewygodnie się schylać,klękać itp. A jak mówiłam żeby sobie kabine wstawili w czasie remontu to nie bo wanna musi byc . Nie wiem tylko po co jak i tak stio bezuzyteczna.

nie mozna mówić, że starsi ludzie śmierdzą- KAŻDY wiek ma swój specyficzny zapaszek. Niemowlę -wiadomo pieluchy , ulewania itd.,młodzież dorastająca , wiadomo hormony buzują - nieraz przerażający odór przenikliwego potu, później wiadomo niektórzy hormony, leki i pospolite niechlujstwo, na starość dochodzą między innymi problemy z moczem, zapominanie lub niemożność umycia się.W KAŻDYM wieku człowiek żyje, porusza się, działa metabolizm więc również wydziela zapachy.Od tego jest higiena i nic więcej.

z dużej części nie myją się zbyt często co zostało im jeszcze z dawnych nawyków kiedy ludzie nie myli się tak często jak teraz. Po drugie nawet jeśli się myją to nie raz już mają swoj specyficzny zapach bo i ciało stare to fiołkami zwykle nie pachnie. ale myślę ,że głownie to kwestia rzadkich kąpieli

moze i macie racje ale to nie zmienia faktu,ze staru*chy j*e*bią.

Szedl przede mna mlody,z grupy widomo jakiej spodnie sztywne z brudu i innych smrod walil kilometr za nim jak przeszedl