Prasowanie ubranek dla niemowlat - po co?

Po co prasowac ubranka i pieluszki, posciel niemowletom? Estetyka czy koniecznosc?

nie no, tylko debilka i fleja mogła załozyc taki temat:O

Ja prasowalam dla estetyki tylko i wylacznie. Z innych wzgledow nie trzeba prasowac.

np po to aby w wysokiej temperaturze zginely bakterie i inne zyjatka????

Ostatnio czytalam artykul na temat pielegnacji noworodka i jednym z mitow jest wlasnie koniecznosc prasowania ubranek.

kura z kurnika wlasnie to zabijanie bakterii w artykule bylo opisane jako zbedne.

z pierwszym dzieckiem-wszystko prasowane-żeby przypadkiem nie zaszkodzić (ach te bakterie i inne się uprasują) z drugim-w celach estetycznych drugie bardziej odporne

esetyka ja prasowalam na poczatku, potem nie nie oplaca sie, bo czasem zalozysz na 5 minut i klops

Mysle, ze pranie wystarczy. Fleja, debilka? To moze niektorzy sa ograniczeni umyslowo, uznajac ze tylkovjedna wlasciwa droga jest i koniec. Sa kraje, gdzie nie prasuje sie ubranek, a dzieci zyja, nie maja alergii, sa odporniejsze. Bede prasowac, okazyjnie, wlasnie ze wzgledow estetycznych. Ale ciekawa jestem Waszych motywow i przekonan.

Wszędzie piszą że trzeba prasować żeby zabić bakterie i takie tam :P Ja sobie myślę teraz po cholerę ?? Nasze babki nie prasowały ubranek kto miał na to czas 5 dzieci w domu , pranie w rzecze na słońce i tyle , przez te wasze antybakterie potem dziecko jest narażone na alergię nie ma żadnego systemu odpornościowego i są wymoczkami społeczeństwa

przecież nikt wam nie każe prasować tych ubranek. nie chcecie to nie. ja prasuję bo ubranka mają wtedy ładniejszy zapach i są mięciutkie. poza tym nie lubię pogniecionych. czekam na dziecko 9 miesięcy więc uprasowanie tej sterty malutkich ciuszków nie jest dla mnie wyzwaniem ani koniecznością tylko przyjemnością. nie rozumiem z czym macie taki problem...

Nie prasowalam i nie prasuje, po praniu wywieszam na dworze, nie mam pogniecionych ciuchow.

tez sie nad tym zastanawiam... i tez jestem z tych co nie prasuja poscieli...

noworodkowi prasowałam - wiadomo zabija bakterie itd - koło 3 m-ca przestalam już i nie prasuje

Flora - zanim dzidzia sis urodzi, to fajnie jest przygotoeac wyprawke, wyprac, wyprasowac, idealnie ulozyc. Ae to tak na poczatek, podobnie jak przy przeprowadzce do nowego mieszkania, zachowujemy wieksza dbalosc i sterylnosc. Ale w trakcie? Czasem dziecko uleje, zabrudzi juz po godzinie, i do prania ciuszek. Szkoda czasu, pradu i energii. Lepiej w tym czasie utulic niemowle cy poczytac ksiazke, albo odpoczac. Takze ja bede czasem prasowac, glownie jakis kocyk, pajacyk, pieluszke flanelowa - by bylo ladnie, milo, ze wzgledow estetycznych.

Aha - tez jestem z tych, co spia w nieprasowanej poscieli, pizamach i nosze ubrania, ktorych nie prasuje, z makymi wyjatkami na okazyjne wyjscia. Po prostu nie znosze prasowania:) A czystosc lubie ;)

to taki nowy trend na nie prasowanie ;)

ubranek ani pościeli, dziecko zdrowe, nigdy nie miało nawet kataru

jak można nie wyprasować dziecku odzieży i pozwolić by nosiło takie wymięte. Prasuje się po to by tkanina była gładka , bez fałdek i załamań, by tkanina nie łapała tak łatwo brudu (pomimo że pierze się regularnie to lepiej podczas prania brud schodzi z gładkiej tkaniny). Prasuje się dla świeżości i wyglądu i nie wiem jak można zadać tak idiotyczne pytanie. Jak ktoś uważa że nie trzeba to nie prasuje . Po co upewniać się na kafe.

chodzi o zabicie ewentualnych bakterii .

Prasuje bo nienawidzę wymiętoszonych ubrań. Skoro ja mam uprasowany nawet domowy dres to czemu dziecko ma by ubrane w pogniecione body. Ok jeżeli się ładnie rozwiesi to nie wygląda jak wyciagnięte psu z gardła, ale za bardzo estetycznie też nie.

przyszła koleżanka która synkowi nigdy nie prasuje ubrań bo twierdzi że zaraz je usmaruje i pomnie a były w naszym towarzystwie jeszcze dwie znajome z dziećmi które normalnie prasują wszystko jak leci i powiem wam że wymięte lub zywczjanie "noszeniem wyprasowane" ubrania od razu widać i efekt jest niechlujny . Spodnie niewyprasowane, podkoszulek niewyprasowany , aż się nadrug na nim załamywał . Matki które nie prasują zawsze znajdą na to wytłumaczenie a tak naprawdę to jakieś dziwne lenistwo i oszczędzanie na prądzie , czasem albo jedno albo drugie a często te dwa powody razem.

Nie wiem jakie wy ciuszki macie, ale u mnie te malenkie spioszki i pajacyki nigdy nie byly wymietolone. Poza tym nie ma koniecznosci zabijania bakterii!! Wystarczy uprac, wysuszyc i jest ok. Jesli cos jest wymietolone to sie prasuje, ale wiekszosc rzeczy dla niemowlakow sie nie gniecie.

Mój synek po niewyprasowanych ubrankach ma wysypkę... I dlatego prasuję- nie uważam że pajacyk do spania czy body czy skarpetki muszą być idealnie gładkie, ale u nas to potrzeba. Podkoszulki czy spodenki prasowałabym i tak, dla estetyki. Piorę w proszku dla niemowląt też z potrzeby... Nie pytajcie co ma wysypka do prasowania bo nie mam pojęcia, ale jest faktem i tak, prasuję mu dalej nawet te nieszczęsne skarpetki, a niedługo będzie miał półtorej roku... Od razu wyjaśniam że przynajmniej bielizny próbowałam nie prasować, próbowałam też używać zwykłego proszku. Alergii nie ma żadnych poza tą na chemię w proszku, na trawy, pyłki, kurz, sierść czy jedzenie nigdy źle nie reagował. Po prostu ma bardzo delikatną skórę.

Można by równie dobrze spytać po co prasować ubrania dla dorosłych, przecież można chodzić w wygniecionych....-,- ubrania po prasowaniu są przede wszystkim bardziej miękkie, no ale też trzeba pamiętać, żeby stosować jak najbardziej naturalne rzeczy i do prania i do prasowania, tu jest rozpisane fajnie co i jak www2.braunhousehold.com/pl-pl/porady-domowe2/jak-dbac-o-ubrania2/jak-prac-i-prasowac-ubranka-dla-noworodka

Ja nigdy nie prasowałam ubranek niemowlęcych... Nie świrowałam też z wyparzaniem marchewki, butelek czy ciągłym myciem podłóg, bo wszędzie "bakterie". Dzięki temu dziecko zdrowe, odporne, organizm sam potrafił poradzić sobie z normalnymi bakteriami dnia codziennego.

Ja nawet nie zwracam uwagi na to w co są ubrane niemowlaki. Czy to takie ważne? I tak tylko śpią, płaczą, jedzą i wydalają. Obojętnie czy mają wyprasowane czy nie wyprasowane śpioszki i tak zaraz idą do prania.

Ja prasowałam tylko przez pierwszy tydzien lub dwa (nie pamięta,. dawno to było). Syn ma 7 lat i jest zdrowy. nie przesadzajcie, same sobie dowalacie roboty a potem zmęczone. A dziecko chce mieć zadowoloną mamę. nie wiecznie zmęczoną.

Prasuje nie jestem tym zmęczona. Syn ma 8 m-cy. Lubię go w czystych pachnących wypracowanych ciuszkach a dla mnie to chwilka roboty np podczas oglądania ciekawego filmu

hmm teraz mnie czeka ten temat , jestem świeżo upieczoną mamą i szukam w necie jak najwięcej inf, a co do prasowania to nie przepadam, ale jak trzeba to trzeba. Znalazłam pohttps://www2.braunhousehold.com/pl-pl/porady-domowe2/jak-dbac-o-ubrania2/jak-prac-i-prasowac-ubranka-dla-noworodkarady może się Wam przydadzą dziewczyny