Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Viki z warmińskiej ziemii

czy warto tkwić w takim związku

Polecane posty

Gość Viki z warmińskiej ziemii

Poznałam faceta - miły, inteligentny, dobrze czuję się się w jego towarzystwie. On- od kilku lat rozwodnik, 2 dzieci, z byłą żoną podtrzymuje kontakty. Po rozwodzie związał się panią - ok 2 lat- podobno ona parła na zalegalizowanie związku, on nie chciał. Pojawiłam sie ja - rozwódka z 2 dzieci. Znamy się 8 miesiecy, on chetnie sponsoruje nasze wspólne imprezy, nie przeszkadza mu, że mieszkam w blokach., ale o wspólnym zamieszkaniu u niego nie ma mowy. Spotykać się, ok Wspólne mieszkanie - nie On ma sporo włości, ostatnio pomógł byłej żonie otworzyć nowy biznes... Ja - rozwódka z 2 dzieci,alimenty z funduszu, mieszkam z rodzicami, o innych walorach nie wspomnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łajka3000
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Same Jaja
Wiesz - dopóki nie trafisz sponsora na pełny etat, dobry i taki z doskoku. Tobie sie nie wymydli, a co pojesz i popijesz na imprezach sponsorowanych - to twoje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazmazur
Viki ,a ile masz lat i jakie duze sa twoje dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chow_chow
Rozwodnicy to dno, taka prawda i nic z tym nie zrobicie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
Nie bardzo ruzmiem, z czym masz problem. Czy z tym ze on nie chce slyszec o wspolnym zamieszkaniu? Nie powinno cie to chyba dziwic, bo znacie sie dosyc krotko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowy soczek
8 miesiecy nazywasz 'tkwieniem"? A po drugie - masz dwoje dzieci. Raczej nie radze liczyc na to, ze szybko znajdziesz chetnego faceta na ozenek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viki z warmińskiej ziemii
Moje dzieci - 10 i 14 lat Sama się nad tym zastanawiam czy warto podtrzymywać tę znajomość. Marzę o pełnej rodzinie, a w tym związku nie ma na to szans. Sponsoring? Jakoś to do mnie nie przemawia... Moja sytuacja materialna nie jest taka zła - pracuję + alimenty + pomoc rodziców [głównie w opiece nad dziećmi, ale za to mogę dodatkowe zlecenia brać]. Tylko we dwoje czas biegnie inaczej. My niby we dwoje, ale oddzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viki z warmińskiej ziemii
Zinnka - o wspólnym mieszkaniu nigdy nie było mowy, on to zaraz na wstępie zaznaczył, a ja przyjęłam to do wiadomości. Pani, z którą spotykał się poprzednio rozstał się dlatego, gdyż usiłowała wymóc na nim zmianę decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyjechowa
wiec zapytaj czy chce byc w zwiasku z kims blizej..nie tylko na odleglosc czy go interesuje zalozenie wpolnej rodziny itd itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosa ale w ostrogach
Moim zdaniem ten facet jasno określił Wasze relacje na początku znajomości. Sporadycznie czas spędzany razem, na jego zasadach bo to On płaci, ale małżeństwa , ani wspólnego zamieszkania nie będzie. Więc po co się łudzić, że zmieni zdanie. Taki układ jak jest mu odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
'''''' Viki z warmińskiej ziemii Moje dzieci - 10 i 14 lat Sama się nad tym zastanawiam czy warto podtrzymywać tę znajomość. Marzę o pełnej rodzinie, a w tym związku nie ma na to szans. Sponsoring? Jakoś to do mnie nie przemawia... Moja sytuacja materialna nie jest taka zła - pracuję + alimenty + pomoc rodziców [głównie w opiece nad dziećmi, ale za to mogę dodatkowe zlecenia brać]. Tylko we dwoje czas biegnie inaczej. My niby we dwoje, ale oddzielnie. """"" Dlaczego rozpoczęłaś i nadal utrzymujesz tą znajomość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viki z warmińskiej ziemii
Poznaliśmy się na imieninach mojej dobrej koleżanki, on jest kuzynem jej męża. Na imprezę przyszedł sam [rozstał się już ze swoją partnerką]. Później spotykaliśmy się kilkakrotnie w większym towarzystwie -jedyni bez pary w tym gronie. Zaprosił mnie na sylwestra i od tego czasu zaczęliśmy spotykać się bez osób trzecich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość montemonte
ale o wspólnym zamieszkaniu u niego nie ma mowy. powiedział tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
Dlaczego rozpoczęłaś i nadal utrzymujesz tą znajomość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viki z warmińskiej ziemii
Nie tymi słowy, ale z rozmów wynikało jasno, że nie jest zainteresowany wspólnym zamieszkaniem z żadną kobietą. Z poprzednią partnerką rozstał się właśnie z tego powodu - nalegała na wspólne mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viki z warmińskiej ziemii
bosa ale w ostrogach Moim zdaniem ten facet jasno określił Wasze relacje na początku znajomości. Sporadycznie czas spędzany razem, na jego zasadach bo to On płaci, ale małżeństwa , ani wspólnego zamieszkania nie będzie. Więc po co się łudzić, że zmieni zdanie. Taki układ jak jest mu odpowiada. Oczywiście, że jasno określił nasze relacje. Nie mam mu tego za złe, każdy ma prawo do życia na własnych zasadach. Nie szukam również sponsora. Nie jestem tylko pewna, czy ta znajomością nie zamykam sobie drogi do spotkania kogoś, kto chciałby ze mną dzielić dalsze życie. Teraz jest miło, ale na jak długo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbow,,,,,
Ja bym utrzymywała tą znajomość ale jednocześnie szukała kogoś na stałe, skoro do tego dążysz. Tkwiąc w tym związku i zamykając się na nowe znajomości tracisz czas. Nie wiem jakie są wasze relacje, ale myślę że facet nawet powinien to zaakceptować, że spotykacie sie tylko do czasu aż poznasz kogoś z kim macie podobne oczekiwania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę,że ta znajomość nie ma żadnej przyszłości...szkoda na tego mężczyznę czasu, on nie myśli o Tobie poważnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToWyRobicieJaja
Fajna rada - na razie dawaj doopy na umowe-zlecenie, aż znajdziesz umowe-o-prace. Qźwa!!! Wy naprawde TAKIE jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToWyRobicieJaja
A dlaczego - Doktor G? Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToWyRobicieJaja
Ale ona mieszka w jakiejś norze w bloku. Czy gdzieś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet może zmienic zdanie...
daj mu czas. Osiem miesięcy to krótki okres.Dlaczego tak Ci zależy aby z nim mieszkać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToWyRobicieJaja
Facet POWINIEN zmienić zdanie. I zaj...ać kopa paszczurowi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×