Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość No kiedy to szczęście

Gdybyście wygrali w lotto powiedzielibyscie mężowi/żonie ?

Polecane posty

Gość No kiedy to szczęście

Ja nic bym nie powiedział, mimo to dowiedziałaby się w jakiś sposób (kasy bym raczej nie ruszał), albo musiałbym się z nią dzielić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski =)
:D Ja powiedziałbym mojej dziewczynie i się z nią podzielił. Mamie, najlepszej koleżance, może koledze i się z nimi podzielił i to już wszyscy. Może jeszcze ktoś z rodziny, ale dobrze bym się nad tym zastanowił, bo nie ufam już im zbytnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6Coolka
Manio Wygrałbyś np 20mln ile byś odpalil mamie koledze itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski =)
20? Tak wstępnie: - dziewczyna 5 (minimum) - mama 1 - koleżanka 1 max - kolega 1 max

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski =)
Te osoby nie wsypałyby mnie. Rodziny nie jestem pewien, no nie wszystkich, ale musiałbym to przemyśleć ile i komu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgtaP
Dziewczynie 5 a mamie 1 :O kopnie cię w dupe ale dorobi rogi i tyle po dziewczynie ty nieświadomy niewdzieczniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgtaP
Dziewczynie 5 a mamie 1 :O kopnie cię w dupe ale dorobi rogi i tyle po dziewczynie ty nieświadomy niewdzieczniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski =)
:D Moja mama sama nie chciałby więcej. Dziewczyna jest młoda, ma rodzinę i znamy się już ponad 5 lat. Poznałem ją na tyle, że wiem z kim mam do czynienia. Gdyby to była świeża znajomość, to nie byłoby mowy w ogóle o obdarowywaniu. Jest wobec mnie bardzo dobra, kochająca, zdolna do poświęceń i tak dalej. A mama, ma już swoje lata i tak jej będę pomagał i pomagam, więc nie widzę problemu. Ona i tak by tego nie wydała, tym bardziej, że mieszkać ma gdzie i to nie jest 4o metrowe mieszkanie w blokowisku. Wycieczki, wygodniejsze życie, ona niczego więcej nie pragnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski =)
Dziewczyna ma rodzinę w sensie matkę i ojca, nie dzieci i byłego męża :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to musi być podszyw
nigdy w życiu, bo wtedy zaczęłyby się problemy :classic_cool: uciekłbym z całą kasą za granicę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka19x
nikomu bym nie dała ani złotówki i nie przyznalabym sie do wygranej.To w trosce o moje bezpieczenstwo. Zalozylabym firmę i zatrudnila wszystkich wyzej wymienionych za dobrą kasę, a u mnie by sie nie napracowali. np. kolega by mial za zadanie przywozic mi ulubione piwa regionalne z całej Polski, mialby służbowe nowe BMW i pensję 10 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski =)
I zbankrutowałabyś :D bo rosnące koszty i demoralizacja pracowników wykończyłyby twoją działalność gospodarczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka19x
jakby ktos pokazał swoj olewający stosunek do pracy w mojej firmie za 10 tys to wylecialby szybko by znow na kasie w biedronce za 1500 siedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdf
mógłbyś nie mówić, ale przy rozwodzie (ewentualnym) i tak musiałbys się podzielić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lojalna jola***
myslalam ze wygrane w loterii pieniadze nie podlegaja podziałowi w małżenstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napierw trzeba wygrać
Tak powiedziałabym mężowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikomu bym nie powiedziała
bo ludzie to straszne paple, powiesz jednej koleżance a po tygodniu wie całe miasto :O Za to wymyśliłabym jakąś dobrze płatną prace i dawałabym masę kasy na rodzinę najbliższą i znajomym też bym coś postawiła czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klariiaa
Polecam zakupy na www.twoje.aromagroup.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nikomu bym nie powiedziala, ale zrobilabym kilka anonimowych przelewow rodzicom i najblizszym znajomym. Czesc kasy przekazalabym na cele charytatywne, ale tylko indywidualnym osobom (zeby wiedziec i widziec ze faktycznie to pomoglo) i oczywiscie na pomoc psiakom;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedziałbym żonie po tygodniu, że dostałem spadek po wujku z Ameryki, w przypadku wygranej w lotto wszystkim by z radości wygadała i porozpożyczała na wieczne oddanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja i moja żona zawsze razem sprawdzamy wyniki na wyniki-lotto net więc ciężko byłoby ukryć przed nią wygraną;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotr94
Ja wygrałem ostatnio w multi, któraś chce bogatego męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×