Muszę podjąć decyzję

Wybór jeden- ekonomia, bo jest to związane z moją dotychczasową pracą.

Szkoły średniej i matury się nie boję, bo na bieżąco jestem z edukacją na tym poziomie ( odrabianie lekcji z dziećmi). Jedynie angielski i niemiecki byłby ,,kulą u nogi", no i zapewne same studia...

to skoro kierunek oczywisty, to nie wiem skad masz dylematy.... super, ze nie masz innych tematów/problemów, które Ci zaprzątaja głowę; chciałabym tak...

Ale pisalas, ze nawet dla papieru...wiesz co mozna zrobic z papierem??do szkoly chodzi sie dla wiedzy, dla wlasnej wiedzy, na studia tez, papier zdobedziesz, ale moze byc "do dupy" tylko do tego mozna go uzyc, jesli do tego ma Ci sluzyc papier to spelniaj swoje marzenia.Dla mnie to nie nazywa sie spelnianiem marzeniem, dla mnie to chec pokazania siebie z "papierkiem" "mam papierek, jestem wyksztalcona" ale wyksztalcenie, to nie tylko papierek.

super, ze nie masz innych tematów/problemów, które Ci zaprzątaja głowę; chciałabym tak... No bez przesady, jakieś tam problemy ma każdy. Jednak tu decyzję musiałam podjąć już, bo wrzesień za pasem. O np. mąż już drugi weekend na rybach beze mnie :-( Zawsze razem, a tu zmiany :-)

pewnie pojechał odpocząć.....

dla mnie to chec pokazania siebie z "papierkiem" "mam papierek, jestem wyksztalcona" ale wyksztalcenie, to nie tylko papierek. Ale komu mam go pokazywać ?

Bajka 1612 Nie odpocznie, bo wziął syna i kuzynki dziecko :-) Odpoczywam ja , bo pozostałe dzieci na wakacjach jeszcze tydzień, syn tylko wczoraj wrócił.

zrób to dla siebie; bedziesz szczesliwa, to i Twoi bliscy tacy będą...

ile macie Dzieci??

IIl divoooooooooo Wiedzę potrzebną mi do życia mam. Nie chodziłam do szkoły, ale uczyłam się sama poprzez internet, prenumeratę ,,Dziennika Ustaw", ,,Monitora Księgowego" , ,,Gazety Podatkowej" itp. Cały czas zresztą się uczę , bo ustawy się zmieniają. Nie zatrudniam księgowej, czy biura. Wszystkie ,,papierkowe sprawy" to moja działka. Inne należą do męża i pracowników. Dlatego nie zgodzę się, że tylko szkoła i świadectwo daje wiedzę.

Troje. Czwartego nie będzie, bo idę do szkoły :-)

Daj se spokój w tym wieku kobieto ogarnij sie

Ty to jestes Kobieta zaradna; mnie czasem juz brak sił, mam małą Córeczkę i jestem na wychowawczym; tylko czekam az Mąż wroci z pracy zeby sie zajął Małą,

dr dziennikarstwa Piotr B. Tytułu dr nie mam , ale ,,se" bym w życiu nie napisała

A ja napisałem i moge napisać jeszcze milion razy, i co? i gówno

Bajka 1612 hmm...jestem raczej uparta, dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych. Uważam, że z każdej sytuacji jest wyjście tylko trzeba je znaleźć. Znajomi twierdzą, że jestem w czepku urodzona, bo ,,zawsze spadam na cztery łapy".

ja sie zastanawiam, czy złożyc dokumenty do rocznego studium kierunek: Asystentka stomatologiczna; ale juz widze tej sajgon: nauka, dom i moje Dziecko, gotowanie, zakupy, spacery....w sumie zawsze moge zrezygnowac...

to oby szczescie zawsze Ci towarzyszyło; ja mam problem z małopłytkowością, a Mąż sie dowiedział (przypadkiem, jak oddał krew honorowo), że ma HCV-a dodatniego; czeka go diagnostyka i leczenie;

szukam pracy na 4-5h dziennie, ale jakos bez efektu... zaczynam łapac doła :((((

Próbuj ...sajgon zapewne będzie na początku, ale jak wszystko sobie dokładnie zaplanujesz to dasz radę. Ja miałam łatwiej, bo przy dzieciach dużo mama mi pomagała, gdy były małe. Przy trzecim już miałam nianię .

w tej chwili to chyba potrzebuje dla psychiki wyjscia do pracy na 4h; do dotychczasowej nie chciałabym wrócic, bo fatalnie mi sie pracowało

Prędzej chyba na pełen etat byś znalazła, niż na 4-5 godz. A próbowałaś handlu przez allegro?

zazdroszcze tym, którzy w swojej pracy czują sie spełnieni oraz czuja sie pewnie i sa dobrzy w tym co robią (kiedys tak miałam i to było super), ale człowiek szukał jeszcze lepszej pracy ;/

co masz na mysli pisząc handel przez allegro?

Moje znajome, które są na wychowawczym handlują odzieżą używaną. Jeżdżą do hurtowni. Kupują sortowaną odzież i wystawiają na allegro.

Pewnie że ma sens i takie coś podziwiam Ja robiłam liceum zaoczne i w mojej klasie były osoby w Twoim wieku.Jeśli czujesz że to ma sens nie oglądaj si na innych :P

rozumiem, ale nie miałabym tego gdzie trzymać, mieszkanie mamy małe... poza tym allegro uwielbiam :)

ja zmykam, bo juz ledwie zyję, ale mam nadzieje, ze wrócimy do rozmowy, pozdrawiam :)

Ok,pa. Widzisz ja jestem inna. Małe mieszkanie to dla mnie nie problem. Kupiłabym 10 kg i np karton postawiła choćby w kuchni pod stołem, albo w wannie i przekładała wieczorem w inne miejsce :-) Taka właśnie jestem.