Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Clark_

Prawdziwa przyjażń-przetrwa próbę czasu?

Polecane posty

Jak to jest u Was? Jakie macie relacje na codzień? Kiedy sobie uświadomiliście, że "ta" osoba jest moim przyjacielem, kameratem w drodze przez życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarze sie liczą
Amen :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o przyjazn trzeba dbac - sama z siebie nie przetrwa, tak jak wiekszosc relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma przyjaźni damsko-męskiej, przynajmniej dla mnie. Przerabiałem to już;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sa przyjaznie damso-meskie ale bardzo rzadko;-) np. wsrod filozofow;-) ale zwykli "smiertelnicy" moga sie fajnie kumplowac - bez wzgledu na plec mysle;-) a przyjaznic to sie najlpeiej z wlasnym partnerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam na mylsi filozofow a nie "filozofow" - na tych drugich szkoda czasu;-) to takie zenki co przeczytalam jedna ksiazke wiecej i im sie wydaje ze sa filozofami;-) zenada;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROR, ale filozofowie (męscy i żeńscy) są tylko ludźmi..Prędzej czy później coś może się pojawić, biorąc choćby pod uwagę zainteresowanie filozofią życia drugiego człowieka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie nie - filozofowie potrafia sie wzniesc ponad cielesnosc - i w takiej relacji ja pominac, moze nieprecyzyjnie sie wyslowilam - nie mam na mysli "mgr filozofii", mialam na mysli rzadki i wymierajacy gatunek ludzi bardzo swiatlych, i bardzo powaznych zazwyczaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROR, filozofia jest niebezpieczna, można rzec, że stanowi swego rodzaju narzędzie socjotechniki. Nawet tego nie zauważysz, jak będziesz podążać wyznaczonymi przez kogoś krokami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiku miku - nie szufladkuje ludzi taka jak ty (juz wyjasnilam o co mi chodzilo) clark - nie nzma twojej plci - ale pomysl jesli jest mezczyzna i idzie piekna kobieta ulica to mezczyna nie probuje jej dogonic a potem ja "wziac" w bramie, co nie? (pomijam kwetie prawne;-) zmierzam do tego ze to jeden ze stopnie zaawansioania cywilizacyjnego - ktory zmusza np. faceta do powsztrzymania rzadzy i wewntualnie moze sprobowac tylko sie z taka kobieta umowic, gdzies tam na samym koncu prawie sa tez i ludzie o ktorych wspomnialam na poczatku, ktorzy panuja nad swoimi rzadzami i znosza sie na pzoiom innych wartosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Clark - zycie jest niebezpieczne;-) a socjotechnikom ulegamy non-stop ale tez i my sterujemy do jakiego stopnia chcemy ulegac;-) as easy as it is;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem,że masz na myśli kontrolę tych swoich, wzajemnych Żądz? Myślę,że to wymaga pewnej dalekiej dojrzałości, którą niewiele osób zdobywa. No i zależy od "mojego ja".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiku miku - juz doperecyzowalam, i wspolczuje doswiadczen;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Clark mnie wiecej, po prostu w roznym etapie zycia inaczej bywa poza tym nie kazdy jest w mainstreamie pod zwgledem podatnosci na tzw. rzadze, to tez mialam na mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do socjotechniki, chodziło mi raczej o próbę wciskania Ci kitu, przekonywanie,że moja racja jest lepsza od Twojej. To jest stricte zacofanie, brak dystansu do siebie. Ale pozostawmy to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do filozofii to mam takie zdanie. Każdy z nas jest filozofem życia. Mnie dochodzi jeszcze filozofia przyrody. Ważne,by nie przekraczać granice drugiego człowieka, jeżeli on tego nie chce, nie akceptuje. Zgadza się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jelsi czlwoiek nie chce zeby jego granice zostaly przekroczone nie da sie tego zrobic, tak uwazam fiku miku - nie wiem dlaczego pytasz mnie co ma flozofia z moralnoscia wspolnego? rownie dobrze mozesz mnie zapytac co ma flizofia z geografia wspolnego? nie wiem czemu lacztysz te dwie rzeczy i niespecjalnie mnie to interesuje;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tzw. filozofowie zycia to zwykle najwieksi nudziarze;-) daleka ejstem wiec od wersji ze kazdy jest filozofem zycia;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama stwirdizlas że filozofowie są w stanei sie przyjaźniż z płcia przeciwną, że są wyższej moralnosci, ze cytuję: "filozofowie potrafia sie wzniesc ponad cielesnosc" to teraz mi wyjaśnij ale co ma moralność do filozofii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość real frienship never ends
wg mnie przyjaźń to taka więź, gdzie bez względu na to ile czasu ze sobą nie gadaliscie, nawet po roku - nic się nie zmieni. :) mam takich przyjaciół i chociaż mieszkamy niedaleko siebie, widujemy sie raz na długi czas i nie przeszkadza mi to. ;) jestem kobietą, a moi przyjaciele to mężczyźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiku jesteś jeszcze głupiutka...każdy est filozofem własnego życia. To jakie masz podejście do spraw na różnych płaszczyznach życia to jest właśnie Twój pogląd, Twoja filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×