Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aleksandra0009

Jakie najgorsze słowa uslyszalyscie od swoich mezów w czasie klotni?

Polecane posty

Gość aleksandra0009
pisalam wczesniej ze znajac go bedzie udawal ze nic nie zrobil i przejdzie do porzadku dziennego a ja tym razem nie chce zostawic tego bez echa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu chodzi o to , zeby dostrzec że ludzie nie umieją się porozumiewac i rozwiązywac problemów a uciekają się to tego co najprostsze i najbardziej destrujcyjne- agresji ( werbalnej, emocjonalnej i fizycznej). -A czego się spodziewasz po ludziach zamkniętych na lata w jednym pomieszczeniu, kiedy oboje działają sobie na nerwy? I nawet nie mogą od siebie odpocząć. Uważam, że najzdrowsze związki i najbardziej długotrwałe, to takie, gdzie mężczyzna i kobieta mieszkają osobno. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgtbnkufkuyk
Oh, Bimbałek! Mądrujesz się, usiłujesz zabłysnąć popisując się wiedzą domorosłego psychologa, a tak na prawdę nie masz pojęcia o czym piszesz. Nie dyskutuję dalej, bo nie ma to najmniejszego sensu - może jak ty podrośniesz i przeżyjesz parę lat, rozejrzysz się wnikliwie dookoła - dojdziesz do jakiś logicznych wniosków. Uwierz mi, ja nie muszę siedzieć u autorki w domu, żeby wiedzieć jak jest - wystarczy mi to, co napisała. Jeśli nie możesz się z tym pogodzić - trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--Bimbałek-- Słowa są równie wielką krzywdą jak pobicie Jesteś gówno warty i wypie**alaj- powie Ci to w ramach "zwykłej " ( jak piszesz ) kłótki , kobieta która kochasz....? A co? Niektóre z was tak nie mówią do facetów? jesteście jeszcze większymi sukami niż faceci i częściej nie przebieracie w słowach w złości. Pewnie potem tego nie pamiętacie Ty naprawde masz jakieś traumatyczne doświadczenia z kobietami. Jak pisałam takie rzeczy wynosi się z domu (no chyba, że miałeś to nieszczęscie obcowac z osobami zaburzonymi emocjonalnie)- wybierasz patologię więc później rzutujesz swoje doświadczenia na ogół :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Bimbałka
HAHAHA!!!!! Umre ze smiechu!! Jestem żona muzulmanina praktykujacego wrecz ortodoksyjnego fundamentalisty od 5 lat i CO TY GADASZ CZLOWIEKU!! Najgorsze co do mnie powiedzial to bylo wczoraj: PRZESTAN NA MNIE KRZYCZEC!! JA TEZ JESTEM CZLOWIEKIEM!!! NIE MOGE WSZYSTKIEGO ZNOSIC!! To raczej ja go 'ustawilam' i pokazalam 'jego miejsce' bo zapierdala ze szmata po domu i gotuje:D:D Bimbalku XXIw. za duzo TV ogladasz:P dodam ze mieszkamy w kraju muzulmanskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie dlatego o czym autorka pisze od 3 stron Autorka Eisteinie pisze od 3 stron o tym, że wkurzyła z rana faceta i powiedział jej w złości zbyt dosadnie parę słów prawdy :O🖐️ Tak przy okazji zapytam, jesteś szczęśliwą męzatką od kilku lat? Miałaś kilka poważnych wieloletnich związków, gdzie razem mieszkaliście i mieliście wspólny budżet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, chyba niedobre doświadczenia wychodza na wierzch - A znasz faceta, który ma tylko dobre doświadczenia z kobietami? Pomijając prawiczków :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Bimbałka
do kogo pytanie? do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak przy okazji zapytam, jesteś szczęśliwą męzatką od kilku lat? Miałaś kilka poważnych wieloletnich związków, gdzie razem mieszkaliście i mieliście wspólny budżet? Niestety, nie mowimy ze jesteśmy gówno warci, pojebami, nie kazemy sobie nawzajem spierdalac sprzed oczu a luby nie zapowiada gdzie mi tym razem przypierdoli ( ani ja jemu). Wkurwiamy się w równym stopniu, kłócimy średnio 2-3 razy w miesiącu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra0009
moment to nie ja zaczelam go wkurzac. on wstal juz wkurzony czepial sie wszystkiego i wtedy powiedzial te chamskei slowa a ja mu odpysknelam .nie odzywam sie dio niego? kto powiedzial ze to ja zaczelam? mialam kilka zwiazkow ale nie dlugich bo jesli mi cos nie pasowalo to konczylam, ten zwiazek jest najdluzszy bo i tez najlepeij rokowal.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra0009
a i jeszcze jedno.... wykrzyczal mi tez ze nie bedzie we mnie inwestowal i zabiera mi ( moj prezent od niego) czyli auto. zabral je na jeden dzien razem z dokumentami ale potem oddal bo polozyl na lodówce. powiedzialam ze nic juz od niego nie che. i mam taki plan zeby nie przyjmowa od niego nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzicie o czym piszę? Już na mnie wsiadłyście, bo mam inne zdanie. Jesteście bezkompromisowe. Będziecie się starały za wszelką cenę udowodnić, że słońce obraca się wokół ziemi, jesli wam tak wygodnie. Ale nigdy, przenigdy, żadna z was nie powie, że też jest w tym jej wina. Na szczęście jak napisałyście. Ludzie nie są przykłóci kajdankami do siebie, mogą się rozstać. Czasem trzyma dom, dziecko. Ale może lepiej dla spokoju odejść? I nie tyczy to tylko kobiet. Może mężczyźni mieliby lepsze życie, gdyby odchodzili od zołz. Niestety często się męczą, bo sa odpowiedzialni za rodzinę, nie chca zostawić dziecka. A ty niby kobieto muzułmanina nie pierdol głupot, bo każdy codziennie słyszy co zrobili muzułmanie kobietom. Może ty masz inaczej, ale to wyjątek. Prosta przyczyna, przeczytaj idiotko koran. Ich religia nie pozwala na to co ty napisałaś. NIgdzie nie napisałem, że muzułmanie nie szanują kobiet i je wyzywają, jesteś analfabetką i nie rozumiesz treści. Po prostu kobiety tam sa podporządkowane prawom i mają pewne prawa ograniczone, Obowiązkiem muzułmanina jest szanować żonę, acz kolwiek dopuszczalne jest jej cielesne karanie jednak z mocnymi ograniczeniami, żeby nie pozostawić śladów. 🖐️ konfabulantko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna, normalna.
Bimbałek. Co za bzdura, że szacunek lub jego brak do mężczyzny wynosi się z domu rodzinnego:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--Bimbałek-- Widzicie o czym piszę? Już na mnie wsiadłyście, bo mam inne zdanie. Bimbałku :). Wcale na Ciebie nie wsiadałam, co wiecej nigdzie nie napisałam, że nie masz racji :). Chodzi tylko o to, zeby nie szukac usprawiedliwienia dla chorych relacji, bo powtarzam wyzwanie się jak szambonury normą nie jest i świadczy o jakości zwiazku. " Na szczęście jak napisałyście. Ludzie nie są przykłóci kajdankami do siebie, mogą się rozstać. Czasem trzyma dom, dziecko. Ale może lepiej dla spokoju odejść?" Teraz to już przeczysz sam sobie... "I nie tyczy to tylko kobiet. Może mężczyźni mieliby lepsze życie, gdyby odchodzili od zołz. Niestety często się męczą, bo sa odpowiedzialni za rodzinę, nie chca zostawić dziecka." Widziały gały co brały. Te baby nie stały się zołzami z dnia na dzień. Więc do kogo pretensje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmnbvctyuuu
Drogi Bimbałku! ukradłeś autorce wątek - zamiast skoncentrować się na jej problemie produkujesz swoje chore teorie i na dodatek zaczynasz pluć jadem na wszystkich, którzy maja odmienne zdanie... fe, nieładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra0009
no dyskusja toczy sie innym torem niz przewidywalam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna, normalna. Bimbałek. Co za bzdura, że szacunek lub jego brak do mężczyzny wynosi się z domu rodzinnego - A dlaczego to do mnie kierujesz? To nie ja to napisałem, tylko odpowiedziałem. Czytaj uważniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie na darmo sie mowi, ze licza sie czyni a nie slowa.. przykre co prawda, ale nie warto brac do siebie i puszczac mimo uszu. piszesz ze pierdolnie ci zaraz w leb a pierdolnal??? zaczac trzeba od tego co z jego slow ma odzwierciedlenie w rzeczywistosci. jezeli wszystko co mowi ulatnia sie wpowietrzu to koles ma niewyparzony jezyk, nerwy go niosa, mozna go tego oduczyc. ale przemysl czy chcesz od niego odchodzic bo mozesz trafic z deszczu pod rynne, czyli bedzie ci slodzil z jednej strony a zdradzal/bil/pil i co tam jeszcze z drugiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmnbvctyuuu
czyli ma z nim siedzieć, bo w razie czego może mieć gorszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleksandro, a jaki tor przewidywałaś? Że wszyscy cię pogłaszczą po głowie? Owszem rozumiem, że zepsuł ci dzień i się czepia od rana. Trudno wam będzie zmienić przyzwyczajenia. Cięzko jest się opanowywać, przy codziennie rażnionym przez lata systemie nerwowym. Jeśli chcesz przeanalizować dzisiejszy dzień i wiedzieć co robić, to musisz się cofnąc w stecz. Zastanów się o co się czepiał, jak często się czepia. Postarajcie się wypracować kompromis. Powiedz mu krotko, że jesteście małżeństwem i nie może się takimi słowami do ciebie odzywać, że sobie tego nie życzysz, ale jednocześnie mu powiedz, że postarasz się pewne rzeczy zmienić. inaczej doprowadzisz natychmiast do kolejnej awantury, jeśli zasugerujesz, że czegoś od niego rządasz (nie mówienia tak do ciebie), a sama nic nie dajesz od siebie. Przeanalizujcie razem, co jest źródłem kłotni. NIech on ci powie na spokojnie, co ogólnie go tak denerwuje i ty mu powiedz, co ci się nie podoba. Potem razem postanowcie się pilnowac z tymi rzeczami. Najlepiej byłoby, gdyby jedno z was wyjechało sobie na 2 tygodnie na urlop po takiej rozmowie. Ochłoniecie, zatęsknicie. A przedewszystkim odpocznie wasz system nerwowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aby był związek, to zawsze muszą pracować 2 strony. Nie może być tak, że kobieta chce sobie ustawiać faceta, kręcić nim, robić co chce, nie liczac się z nim, a sama nie chce się zmienić i dostosowac w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie napisalam ze ma z nim siedziec bo znajdzie gorszego. mi sie glownie rozchodzi o to, ze nie ma idealow, jego niewyparzona geba jest do zaakceptowania jak tylko uklada sie na innych plaszczyznach. jezeli odejdzie od niego z TEGO TYLKO powodu to znaczy ze jest ksiezniczka ktora szuka ksiecia z bajki. zawsze jest cos na rzeczy.. trzeba by bylo spojrzec na caloksztalt ich zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyzby czyzby
"haha ty chyba psychiczna jestes" "taa...gadaj sobie mnie i tak to nie obchodzi" za kazdym razem mowi to i wiele innych slow w bardzo sarkastyczny sposob. A nie truje mu dupy bo sama niewiele mowie, jestem malomowna, widuje go tylko w weekendy i wtedy zamiast spedzac czas razem to mnie kompletnie olewa...heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra0009
ja bym chciala zeby jakos odczul ze takim chamskim zachowaniem moze mnie stracic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linka.
moja kolezanka uslyszala bedac w ciazy z jego dzieckiem "no co stoisz jak taka KLEMPA?"... 2 miesiace pozniej za niego wyszla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra0009
mylam zęby a on zebym mu ogolila glowe - potem wycieralam kurze to chcial zeby mu znalezc jakies spodenki konkretne to mowie mu ze zaraz, - potem bralam prysznic a on ze on w tym momencie sie gdzies szykuje i ze jemu teraz jest potrzebna lazienki i dzika pretensja ze zawsze robie wszsytko nie w tym czasie co trzeba. chyba zartuje ze bede sie go pytac " kochanie moge teraz obrac ziemniaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×