Jestem skreślony przez większość kobiet, bo jestem 30-letnim prawiczkiem

Koleś jak skończy 35 lat to zrozumie

Mam wiele pasji i zajęć ale kobiety mi brakuje nic na to nie poradzę i zrobię wszystko żeby swój cel osiągnąć a jestem dość pod tym względem perfidny jak się czegoś uprę to nic mnie nie zatrzyma hah, miałem długi paroletni okres że kobiety nie chciałem (dość miałem niepowodzeń), nawet jak mnie jakieś tam zaczepiały to je zbywałem bo nie miałem na nie czasu i chęci... teraz widzę że robiłem błąd. Spotykam się z różnymi przez neta od 20 do mojego rocznika większość dziewczyn mimo wszystko na spotkaniach była miła nawet bardzo miła kulturalna (poza paroma przypadkami) no szkoda że potem już nie chciały się spotkać (bad face). Ta ostatnia natomiast mnie wyprowadziła z równowagi, cynizm to jedno ale chamstwo to drugie... żyje w środowisku gdzie kultura się liczy przede wszystkim i jak zobaczyłem takie coś no cóż... chyba nawet jak by chciała się spotykać to bym tym razem ja odmówił...

"cos ty sie tak tej kasy uczepil...??????" to nie ja się "uczepiłem kasy" tylko raczej ty. człowieka można wykorzystać na różne sposoby, nie tyko chodzi o kasę. to tobie się wszystko z kasą kojarzy.

"zrobię wszystko żeby swój cel osiągnąć " to ci się z pewnością uda tylko żeby nie było tak że krótko o "otrąbieniu sukcesu" zaczniesz tego bardzo żałować.

Albo się dalej katuj albo żyj sam dla siebie

"Mam wiele pasji i zajęć ale kobiety mi brakuje nic na to nie poradzę" oczywiście że coś na to poradzisz. jeżeli tylko będziesz chciał.

Sebaplk jak już pisałem nie kręci mnie takie samotne życie, bo to bez sensu i tyle, ja bez baby zgłupieje :D.

Ja nic nie poradzę że nie będziesz miał baby

jak nie bedzie szukał na siłe to zawsze bedzie sam , wy to macie duzo łatwiej bo starac sie nie musicie i szukac na siłe tez nie musicie bo wystarczy sie w miare ubrac i isc na impreze to wystarczy i panna zaliczy kilku facetów a facet który nie szuka nikogo

skoro nie zgłupiałeś do tej pory to chyba nie ma się czego obawiać. oczywiście to jest wszystko twoja sprawa. pamiętaj tylko o tym o czym ja pisałem. fajne dziewczyny, które mają dobrze poukładane w głowach to sobie znajdują chłopaków kiedy jest na to czas i w twoim wieku to już raczej dawno są zajęte. a jakieś porzucone-zgorzkniałe lub porzucające - cyniczne, traktujące ludzi przedmiotowo, jak narzędzia do osiągnięcia swoich celów lub jakieś galerianki szukające dobrze ustawionego gościa to chyba nie jest spełnienie twoich marzeń. a biorąc pod uwagę że najlepsze lata to masz już raczej za sobą (jeżeli chodzi o atrakcyjność) to trudno spodziewać się żeby jakaś teraz zapałała do ciebie wielką miłością skoro dotąd to nie nastąpiło. większe masz szanse na jakąś wyrachowaną pannę która cię weźmie bynajmniej nie z miłości, czyż nie?

!offerma nie masz do końca racji, wiem że znaleźć w porządku kobietę która mnie zaakceptuje to nie lada wyzwanie (dla mnie) ale dlaczego miałbym się poddać, skoro czegoś się pragnie to się do tego dąży no nie? Założę się że większość z was samotników też tego tak naprawdę chce.

U jakiegoś psychologa byłeś ?

ale "chce" nie wystarczy. trzeba się liczyć z realiami. i gdyby cię takie szukanie laski bawiło to spoko, można szukać w każdej chwili i wiek nie jest problemem (nawet jak się ma 60). ale skoro ty piszesz o "skończeniu ze sobą" to trochę słabo jednak to znosisz. czy twoje życie nie było by jednak lepsze bez takich jazd? moje jest.

mężczyzną i chciałby poważnego związku to w większości zostanie prawiczkiem bo dzisiejsze kobiety nie chcą związków wolą luźne układy z ruchaczami.

a tak nawiasem mówiąc, australia nieźle nas gnoi. 1:0 w setach i w drugim secie 11:5

Offerma "fajne dziewczyny, które mają dobrze poukładane w głowach to sobie znajdują chłopaków kiedy jest na to czas i w twoim wieku to już raczej dawno są zajęte." ..jak się koleś ogarnie i dobrze zakręci to ma jeszcze szansę wyłapać taką. Są różne dziewczyny w wieku 23-26 lat te bardziej ogarnięte wiedzą ,że wśród rówieśników raczej nie znajdą sobie równorzędnego partnera tylko dzieciaka. Druga sprawa "a jakieś porzucone-zgorzkniałe lub porzucające - cyniczne, traktujące ludzi przedmiotowo, " tu też mocno uogólniasz bo takich podgrup jest dużo więcej i część dziewczyn np wyciąga wnioski na przyszłość bardziej w kategorii jak nie dać się ogłupieć przez faceta i jak zrobić ,żeby nie był całym światem kobiety Tak naprawdę uważam ,że mało jest kobiet cynicznych i wyrachowanych samych z siebie ...nie zapominajmy też o facetach którzy ślepo sami się pchają do nieodpowiedniej kobiety.

15:18 lepiej to wyglada

Był kontakt i znowu 17:21 Jak przegramy 2 sety to stracimy punkt i jak Bułgaria pokona Włochów za 3 pkt to oni będą liderem

18:22 set już przegrany. Jak się nie obudzą to przegrają cały mecz. A potem co mamy szukać z Brazylią czy Rosją czy z USA. Nasze sukcesy w tym roku się skończyły

"fajnych lasek już nie ma, one sobie najpóźniej na studiach znajdują facetów" ja sobie znalazłam miesiąc po ukończeniu studiów, no ale ja wyjątkowo brzydka jestem

brzydka, niewydepilowana i pewnie niezaradna

Sebaplk a co mi da psycholog... ja chcę kobietę a nie psychologa. Co on zmieni człowieczeństwo moje, przecież to normalne że faceta ciągnie do kobiet, jakby mnie nie ciągało to by było nie normalne, a że mam z powodu odrzucenia depresję, chyba się nie ma co mi dziwić każdy by miał.

a w wieku nastoletnim byłeś pogodzony że inni są w parach a Ty nie ?

"Sebaplk a co mi da psycholog... ja chcę kobietę a nie psychologa." weź Zuzannę Amelię, będziesz miał 2 w 1!

Sebaplk byłem głupi za młodu za dużo imprezowałem itd. jak jakaś dawała znaki zainteresowania to ja pasowałem, nieśmiałość robiła swoje, potem wszedłem w pewien interes i wtedy straciłem dla niego głowę i tak to trwało z 7 lat... zaślepiło mi to rozum, studiowałem do tego, czasu na kobiety brak, nawet o tym nie myślałem szkoda że straciłem najlepsze lata swojego życia, teraz się to mści...

"tu też mocno uogólniasz bo takich podgrup jest dużo więcej" to znaczy ile więcej i w ogóle o co kurwa chodzi? może byś tak zaczął mówić do rzeczy? ja twierdzę że z rozmaitych powodów facet który jest prawiczkiem wieku lat 30 powinien sobie odpuścić bo większą szansę niż na złapanie fajnej laski to ma na hiva albo chlamydię (taki żart oczywiście, żeby mi tu zaraz któryś nie zaczął tego analizować). powody tego są i po jego stronie (no bo nie jest on "god's gift to women", nie oszukujmy się) i po stronie lasek (no bo fajne, rozsądne dziewczyny to już w tym wieku są pozajmowane). oczywiście nie ma rzeczy niemożliwych (w końcu w totka czy w kasynie ludzie wygrywają) ale szansa na sukces jest naprawdę mała a jak ktoś pisze że "chce ze sobą skończyć" to chyba powinien sobie odpuścić.

Tak to jest jak sie w porę chłop nie zabierze za podryw albo czeka aż go sama jakaś poderwie... :P a tak na serio to szansa zawsze jest tylko teraz to już trzeba by było spuścić z wymagań...

czyli wziąć jakąś zgorzkniałą której w życiu nie wyszło. no nie wiem czy to dobry pomysł.

czyli wziąć jakąś zgorzkniałą której w życiu nie wyszło. no nie wiem czy to dobry pomysł. to akurat byłaby desperacja a nie spuszczanie nieco z wymagań... raczej chodziło mi bardziej żeby bardziej wrzucic na luz, umawiać sie i nie skreślać od razu za np pare nadprogramowych kg albo nie takiego koloru włosów.

"czyli wziąć jakąś zgorzkniałą której w życiu nie wyszło. no nie wiem czy to dobry pomysł." już jedna taka starsza pani bardzo się o ciebie starała :P "raczej chodziło mi bardziej żeby bardziej wrzucic na luz, umawiać sie i nie skreślać od razu za np pare nadprogramowych kg " o, kochana, jeśli od początku jest "parę nadprogramowych kilogramów" to po ślubie będzie kilkadziesiąt :P