Jestem skreślony przez większość kobiet, bo jestem 30-letnim prawiczkiem

mężczyzną to raczej zostaniesz już prawiczkiem. Kobiety dziś nie chcą porządnych mężczyzn smutna prawda

zreszta depilacja kremem to bardziej golenie niz depilacja bo nie usuwa wlosow razem z cebulkami a jedynie je chemicznie ucina

"to akurat byłaby desperacja a nie spuszczanie nieco z wymagań..." no ale jeżeli laska ma te 25+ lat i nie ma chłopa to co oznacza? że jej w życiu wyszło? ty tu piszesz o jakichś drobiazgach a chyba nie w tym rzecz. ja uważam że większość lasek które w tym wieku nie mają faceta to dlatego że im w życiu nie wyszło. albo sobie nikogo nie potrafiły znaleźć albo są porzucone i zgorzkniałe albo same kogoś kopnęły w dupsko, są cyniczne i wyrachowane (w stylu "tego kwiatu to pół światu" czy coś takiego). tak czy inaczej materiał bardzo słaby. mogą oczywiście być jakieś normalne ale to raczej rzadkość a ponieważ nasz bohater też nie jest superfacetem to nie wiem czy mu się uda taki rarytas ustrzelić. raczej wątpię skoro w czasie gdy było łatwiej ta sztuka mu się nie udała.

"kobiece nogi to nie meska geba. zreszta meska geba 1 dzien po ogoleniu juz nie jest ogolona. jest nieogolona" a co, kobietom to włosy może nie odrastają? "zreszta depilacja kremem to bardziej golenie niz depilacja bo nie usuwa wlosow razem z cebulkami a jedynie je chemicznie ucina" ale komu ty to tłumaczysz? jeszcze zacznij mi pisać baranie o tym, jak się nakłada tusz na rzęsy :o nie stosuję żadnych kremów i innych gówien. i skończ już, bo żal czytać. widać, że z kobietami masz do czynienia tylko w avi i jpg.

i kto to mowi. do niedawna wieczna stara dziewica. jak mi panna z netu, ktorej twarzy nie widzialem mowi ze miala tylko 1 partnera to od razu podejrzewam ze to jakas brzydula

a jak kobieta ma delikatne owlosienie na nogach (ty masz pewnie jak hobbit) to nie musi golic nog codziennie

zreszta prawdziwe delikatne kobiety na nogach maja niewidoczny meszek i nie musza golic czy depilowac nog. tylko zmaskulinizowane babony musza golic nogi albo rece

przytyki o rzekomym dziewictwie są już naprawdę nudne. i od razu widać, że pisze to jakiś przygłupi, pryszczaty młokos, którego nawet na błyskotliwą wypowiedź nie stać :o

to ty sie obnosilas z tym, ze dziewictwo stracilas. 1 partner na koncie i pozna utrata dziewica w wiekszosci przypadkow oznaczaja, ze kobieta jest malo atrakcyjna. ja tam wole atrakcyjne klubowiczki majace za soba wielu partnerow seksualnych

pozna utrata dziewictwa

nasmiewalas sie z prawiczkow, obrazalas kobiety ktore mialy wielu partnerow, teraz ja jezdze po takiej szarej myszce jak ty. tutejsze prawiki pewnie by dawno temu stracily prawictwo, jakby sie braly za takie "laski" jak ty. pewnie totalna przecietniara z ciebie i ciezko powiedziec o tobie, ze jestes ladna

dobra, te wypowiedzi przekonały mnie na 100%, że pomarańcz jest trollem-prawikiem i kobiety na oczy nie widział. masz tu zdjęcia madonny z młodości z życzeniami smacznego obiadku :D http://www.pudelek.pl/artykul/14995/naga_owlosiona_madonna_tylko_dla_doroslych/ swoją drogą, nie wiem jakim cudem wyhodowała coś takiego. "to ty sie obnosilas z tym, ze dziewictwo stracilas" ej, no to jestem dziewicą czy nie? bo już sama nie wiem :D{czesc] dobra prawiku, wrzuć na luz i potrzep sobie, od razu przestaniesz sie tak napinać :D

Thea36 a dlaczego spotykałaś się z prawiczkiem ze spieprzoną psychiką? Bardzo mnie to interesuje, bo większość kobiet uparcie twierdzi że najważniejsza jest osobowość :D Tak więc coś mi tu nie gra czyżbyś była brzydką, zdesperowaną lochą, lub panną z dzieckiem, że nie miałaś innego wyboru? Spytam się też niedyskretnie, jak to było z waszym seksem? Jak się sprawiał 30 letni prawiczek w łóżku?

szans niezaleznie od tego co tam sobie piszecie

Ja do 27 roku życia byłem prawiczkiem, a potem poznałem wspaniałą dziewczynę w moim wieku, też dziewicę. Teraz jesteśmy już małżeństwem. Nie trzeba tracić nadziei na spotkanie drugiej połówki. Poznaliśmy się na pielgrzymce do Częstochowy.

do skreślonego i mężczyzny w rozpaczy Mam 29 lat, jestem puszysta i w sumie też późno zaczęłam. Pierwszy raz trafił mi się całkiem niedawno po platonicznym uczuciu do egoisty, który się okazał kiepskim przyjacielem przede wszystkim. Po prostu trafiłam na faceta, którego polubiłam, a który lubi przygody i się zdarzyło. Cóż chciałam spróbować jak to jest. Było średnio. Trafił mi się też ktoś z portalu randkowego, sex lepszy i nie był to tylko raz. Problem w tym, że nadal mam ochotę i na sex i niestety brakuje mi czułości i miłości... Wczoraj weszłam na forum mężczyzny w rozpaczy i niestety straciłam połączenie z netem. Jeśli macie do niego link to podajcie. Chętnie porozmawiam z mężczyzną w rozpaczy bo i ja mam czasami strasznego doła. Zero stałych związków i potwornie tęsknie za bliskością. A jeśli chodzi o facetów prawiczków, to czemu nie? Jak dla mnie osobowość się liczy, nie wygląd i brak doświadczenia, a chęć jego zdobycia i pokochania kobiety. Nie chodzi o to żeby uczyć się pozycji itp., ale o to by nauczyć się potrzeb i dawania przyjemności ukochanej partnerce. A i jeszcze jedno, faceci jak już się za kobietami oglądacie to pamiętajcie, że nie tylko lalki barbie na tym świecie są, ale my prawdziwe kobiety również.

" >potrzebna będzie zapewne pomoc psychologa, seksuologa lub psychiatry.< Ludzie którzy bezsprzecznie wiedzą najwięcej o wyrywaniu lachonów" Widzę że lubisz trywializować. Nie, oni nie nauczą was "wyrywania lachonów". Ale mogą pomóc wam pozbyć się kompleksów, nieśmiałości i naprostować wasze skrzywione długoletnią samotnością psychiki. Gdyż to jest często główna przyczyna waszych problemów. "> Wracając do meritum. Nie jest normalne by zdrowy, heteroseksualny i nie będący księdzem, mężczyzna do pewnego wieku, powiedzmy 25 lat nie miał bliższych kontaktów z kobietami.< co za plytkie myslenie nie kazdy facet mysli glowka, sa tacy co mysla glowa!" Widzisz ja doskonale zdaję sobie sprawę że są ludzie o bardzo twardych zasadach moralnych czy religijnych. Dlatego też celowo napisałam "nie miał bliższych kontaktów z kobietami", a nie "nie uprawiał seksu z kobietą". Ponieważ nawet osoby o takich zasadach dążą do poznania jakiejś kobiety i jeśli są "normalne" zwykle jakąś dziewczynę mają nawet jeżeli z seksem czekają do ślubu. " Thea36 a dlaczego spotykałaś się z prawiczkiem ze spieprzoną psychiką? Bardzo mnie to interesuje, bo większość kobiet uparcie twierdzi że najważniejsza jest osobowość Tak więc coś mi tu nie gra czyżbyś była brzydką, zdesperowaną lochą, lub panną z dzieckiem, że nie miałaś innego wyboru? Spytam się też niedyskretnie, jak to było z waszym seksem? Jak się sprawiał 30 letni prawiczek w łóżku? " Pytania w dość impertynenckiej formie, a drugi zahacza już o wścibstwo, ale wyjątkowo na nie odpowiem. Może zabrzmi to nieskromnie, ale na brak powodzenia u mężczyzn nigdy nie cierpiałam. Dlaczego się z nim spotykałam? W poprzednim poście nakreśliłam jego dość jednostronny obraz. Prawda jest taka że miał on też cechy bardzo pozytywne, jak inteligencja, bardzo szeroka wiedza ogólna, żywiołowość, powiedziałabym nawet że jakaś dzika witalność, poczucie humoru... niestety pogłębiająca się depresja sprawiła że te cechy coraz rzadziej się ujawniały... Był też przystojny (choć on sam sądził inaczej) wysportowany, szczupły a jednocześnie ładnie umięśniony. Tak, wygląd też się liczy, nie jestem hipokrytką by temu zaprzeczać. Jeśli chodzi o seks... miałam kilku partnerów, ale pod tym względem z nim było mi zdecydowanie najlepiej. Nawet za pierwszym razem nie było źle, a potem... krótko powiem że był naturalnym, wybitnym talentem w tej dziedzinie. Reasumując. Na kafe bywam od pewnego już czasu. Wielokrotnie widziałam tematy narzekających na swój los prawiczków. Nigdy w nich wcześniej nie pisałam, uważając że nie ma to sensu, gdyż moje doświadczenia z autopsji są takie że takie osoby nie chcą słuchać, są głuche na argumenty. Jak zauważyłam nie tylko ja tak sądzę, w tych tematach piszą stale te same osoby, zdecydowana większość pań ich unika. Czemu trudno się dziwić, bo to jest naprawdę nudne na dłuższą metę. Wy nie próbujecie nic ze sobą zrobić, wolicie kisić się w tym, rozpamiętywać, nurzać, mieć tylko pretensje do innych. Zdajecie sobie w ogóle sprawę, JAKI wasz obraz rysują sobie kobiety które was czytają? Myślicie że jakakolwiek kobieta po przeczytaniu waszych wynurzeń chciałaby was poznać bliżej? Nie tędy droga. Musicie coś ze sobą zrobić zmienić się psychicznie. Wtedy jakieś szanse będą. Teraz nie macie ich żadnych. Oczywiście wiem że pewnie nikt mnie nie posłucha. Ale może jednak... tylko ze względu na tą słabą nadzieję zdecydowałam się jednak wypowiedzieć w tej kwestii. A także przez pamięć o moim kochanym, smutnym chłopcu któremu kiedyś nie zdołałam pomóc. To już wszystko co miałam do przekazania.

i to tylko z powodu braku doświadczenia w seksie niezależnie od tego jakim jesteś człowiekiem

Thea36 ale mi psycholog NIC nie pomoże, nie raz nie dwa słyszałem bardzo obraźliwe rzeczy na temat swojej twarzy, to straszne że kobiety są tak okrutne, mnie to bardzo bolało i na pewno odcisnęło się na psychice, nie mogąc liznąć normalnego życia czuję się gorszy jak odmieniec... :(. Co prawda na pewno się nie poddam i kobiety będę dalej szukał ale nie ukrywam że odmowy kolejne, nawet po kilku miechach pisania i wymianie zdjęć zdołować potrafią...

Jak kretynki moga wierzyc ze psychiatra im pomoze :O:O . takim ludziom nic nie pomaga,tylko imbecyle tego nie rozumieja:O.

Jak kretynki moga wierzyc ze psychiatra im pomoze :O:O . takim ludziom nic nie pomaga,tylko imbecyle tego nie rozumieja:O.

Jak kretynki moga wierzyc ze psychiatra im pomoze :O:O . takim ludziom nic nie pomaga,tylko imbecyle tego nie rozumieja:O.

do Ja mam 30 i to samo Ja nie oceniam ludzi po wyglądzie, liczy się dobry charakter i osobowość. Buźka jak z plakatu to nic w porównaniu z uśmiechem w oczach i tym czymś... Mnie również czasami oceniaja za wygląd bo puszysta jestem. I co z tego??? Czy my normalni ludzie to nie mamy prawa żyć albo znaleźć partnera i szczęśćie??? 43903140 to moje gg jeśli któryś z panów ma odwagę pogadać ;-)

do ja mam 30 i to samo Ja nie oceniam ludzi po wyglądzie, liczy się charakter i osobowość. Buźka jak z plakatu to nic w porównaniu do uśmiechu w oczach i tego czegoś... Ja jestem puszysta i co ludzie normalni nie mają prawa żyć i znaleźć miłość i prartnera??? 43903140 to moje gg dla tych panów, którzy mają odwagę pogadać ;-)

Thea36 Może tobie tylko tak powiedział ,ze był prawiczkiem ;] Jak jesteście zakochane to można wam największe kity wcisnąć ,że nawet seryjny morderca będzie w waszych oczach bohaterem ;]

Thea36 Może tobie tylko tak powiedział ,ze był prawiczkiem ;] Jak jesteście zakochane to można wam największe kity wcisnąć ,że nawet seryjny morderca będzie w waszych oczach bohaterem ;]

do ja mam 30 i to samo Ja nie oceniam ludzi po wyglądzie, liczy się charakter i osobowość. Buźka jak z plakatu to nic w porównaniu do uśmiechu w oczach i tego czegoś... Ja jestem puszysta i co ludzie normalni nie mają prawa żyć i znaleźć miłość i prartnera??? 43903140 to moje gg dla tych panów, którzy mają odwagę pogadać ;-)

Jak można wiedząc że się jest twarzowcem myśleć o dziewczynie.

Thea36, masz trochę racji. To prawda że w zdecydowanej większości mamy spieprzone psychiki jesteśmy nieśmiali. U tych u których jest to jedyna przyczyna braku kobiety, psycholog być może faktycznie może pomóc. Ale nie u wszystkich. W moim (i u wielu innych) przypadku, depresja, kompleksy i nieśmiałość to skutek, a nie przyczyna. Ja jestem po prostu brzydki, słyszałem to wiele razy, dziewczyny dały mi to do zrozumienia w sposób nie pozostawiający żadnych wątpliwości. I właśnie dlatego narosły te wszystkie kompleksy i spieprzyła mi się psychika. Zapewniam cię że jako dziecko byłem zupełnie normalny. I psycholog mi w tym nie pomoże, mojego wyglądu nie zmieni. I nie mów że wygląd nie jest istotny, sama napisałaś "Tak, wygląd też się liczy, nie jestem hipokrytką by temu zaprzeczać."

"jest to jedyna przyczyna braku kobiety, psycholog być może faktycznie może pomóc. Ale nie u wszystkich. W moim (i u wielu innych) przypadku, depresja, kompleksy i nieśmiałość to skutek, a nie przyczyna. Ja jestem po prostu brzydki, słyszałem to wiele razy, dziewczyny dały mi to do zrozumienia w sposób nie pozostawiający żadnych wątpliwości." 75% mężczyzn jest brzydkich. Powinieneś przyjąć do wiadomości kilka faktów. - po pierwsze mężczyzna oprócz wyglądu ma jeszcze mnóstwo innych dziedzin, w których może nadrobić własną atrakcyjność (sprawność fizyczna, osiągnięcia zawodowe, pieniądze, władza, umiejętności interpersonalne, etc) - po drugie - kobiety nie chcą mieć mężczyzn, którzy są ładniejsi od nich, - po trzecie - zostałeś nieprawidłowo wychowany tak jak większość mężczyzn, mężczyznom od dziecka wmawia się jak muszą się zachowywać wobec kobiet, aby przyciągnąć uwagę kobiety do siebie (tę właściwą uwagę), ale 99% tych przekazywanych prawd jest o kant dupy rozbić, - po czwarte - jeśli kobieta Ci mówi, że jesteś brzydki to odpowiadasz coś na modłę: "Owszem, wiem o tym, Smok Wawelski popada przy mnie w kompleksy" - DYSTANS DO SIEBIE - to wyróżnia mężczyznę od cioty, - po piąte - każdy prawik stawia kobietę na piedestale, zamiast siebie Problem polega na tym, że u 95% już myślenie w kategoriach innych niż długoletni uwarunkowanie wprawia ich w stan katatonii i nie ma możliwości, aby cokolwiek przebiło się przez mentalną ścianę uformowaną z psychologicznego kału gromadzącego się w "prawym" umyśle. Trzeba zacząć mieć jaja.