koszty wesela, ile sie zwrocila czy cos na plusie byliscie??

mający kasy a organizujacy wesela i kalkulujący czy się zwróci, hehehe no mówie wam, mało mnie bawi w życiu kak to. jak masz kase i chcesz zrobic sobie i rodzinie rzyjemnosc - rób wesele, ale nie pros ie o kase. nie masz kasy - nie rób wesela, aha sory, musisz, bo co rodzina powie, a poza tym byałs już u ssiostry ciotecznej u szwagra, u kuzynki, to i ty musisz zrobic, fakt, tak to właśnie wyglada, śmieszne te wesela a najgroszy ten prosiak - wygląda obrzydliwie, ale musi byc!

nastepna pusta kretynka. Wesele sie robi dla siebie zeby uczcic zamazpojscie powiedzmy. A kalkulowanie i w ogole liczenie na zwrot kosztow jest prostackie, wiesniacke i swiadczy o twoim niskim poziomie. Takiemu czlowiekowi nie dalabym nawet gowna w pazlotku na weselny prezent.

SLONKO!!!!!!!!!!!!! JAK MOZNA WOGOLE KALKULOWAC CZY SIE ZWROCI CZY NIE?? TO ZE TO TWOJ DZIEN I CHCESWZ GOSCI ZAPROSIC TO MILO CHYBA Z TWEJ STRONY TAK I TO ZE ONI PRZYJDA TOBIE TEZ BEDZIE MILO.. GDZI E JEST MOWA O KASIE ZE WOGOLE TRZEBA COS DAC?????? JAK CIE STAC TO SIE ROBI N A BOGATO I TYLE, A JAK TAKIE DZIADOWANIE OD POCZATKU TO JA NIE WROZE DLALSZEGO ZYCIA W LUKSUSIE.... stac mnie bylo zrobilam wesele za swoja kase nie rodzicow. nogdy nie mysllam czy zwroci sie , kase mi dawali ale kto chcila i ile chcial.....

Ale obciach robisz że tak na tą kasę lecisz od gości. Jak masz wyjść na plusie w nowe życie to nie po trupie gości, sama musisz na to zapracować, a jak Cię nie stać to wesela si nie robi. Proste.

Nie rozumiem mentaloności tej dzidzi? Słusznie ktoś wcześniej napisał "Liczy na drapane" jak można przypuszczać wesele będzie z najniżej półki,byle było dużo gorzały,bo wsiowym głównie o to chodzi.Zapić ryja,komus dać w pysk,rozebrać płot wówczas wesele mależy do udanych! Gdybym otrzymała zaproszenie z treścią o kasę natychmiast bym sobie odpuściła pójście na takie wesele.W/g mnie zapowiada się dziadoskie wesele! Ani konkretnego meni,bimper,świniak z niewiadomego pochodzenia i co jeszcze zaserwujesz gościom? Salmonelle?? Żałosne!

tak wesle bedzie wiejske nie w palacyku,

Widać że to wichura więc co tu wymagać od takiej prostaczki.Matula z tatulem świniaka ubli bimperek postawią,orkiestra wsiowa,tańce z obertasem i będzie git!:D Kiedyś byłam na takim weselu,co wyszłam na zewnątrz to półlitrówa na trawie! Zapijaczonych mnóstwo.Najwiecej było czarnego i kaszanki,nawet salcesonu "se" pojadłam :)

w restauracji na 30 osób za 16tys, nie miałam orkiestry, fotograf znajomy kamerzyste za darmo... a ty za 20 tys robisz wesele na 180 osób????:D

aha, dodam ze zwróciło mi sie 6 tys

Ludzie ze wsi to sknery,jak ktoś tutaj słusznie napisał zjedli by gówno z pod siebie! Nic nie napisała o swoim "narzecunym" już go sobie wyobrażam z kwiatkiem w klapie w garniaku za 700 zł :D Mój chłopak (obecnie małżonek) za garnitur do cywilnego zapłacił 1300zl. Natomiast do ślubu kościelnego frak kupil za 1600zł. Ta wsiowa na bank musi być jakaś paskuda że tak jej starzy wszystko załatwiają,alkohol,świniaka.A mlody wszystko ma głeboko w dupie? Hej radzę zaprosić całe PSL i całą wioche to ci dopiero sypną kase - zwróci się za całe wesele nawet z nawiazką! ;0

ej no co masz do tanich garniaków? mój kupił za 350 i był śliczny, na bzdety nie miałam co wydawac

umęża kuzyna wesele się zwróciło. Wydali na nie 25tys. ale nie wiem czy w tej kwocie jest ubiór i obrączki młodych. Koszty zwróciły się im ale tak na styk. Mieli normalnych gości, żadnych tzw. bogatych.

aha było tam 70 parę osób dorosłych

Starzy robią jej wesele więc dziewucha,(może stara panna)? nie ma zielonego pojęcia ile,co kosztuje.Teraz wsioki mają luksusy stać ich na wszystko,przecież nie płacą KRUS-u otrzymują zajebistą kasę z Unii,może wujo,czy łociec jest w PSL to prace też załatwi i żyć nie umierać! Najbardziej mnie wkurwia jak taka wichura pisze o zydku! Wychodziłam za mąż miałam wesele na 120 osób,ale nawet nie przyszlo mi na myśl pisać wierszyki żeby goście dawli nam kasę!!! Jakie to niskie i ŻAŁOSNE! Typowo chamskie! Jak napisała jedna z Pań; na stole,bimper,smalec topiony,kaszanka,czarne, duzo bimbru i git

typowo polskie podejscie. i jeszcze to - mam bogatych gosci dadza mi duzo kasy:D

Mam nadzieję że autorka robi sobie z nas jaja

nie wiem czy robi czy nie, ale ja znam taka co jakby sie dowiedziala ze ktos jej da mniej niz 500 zl na weselu to dupa bylaby obrobiona, obraza majestatu, gorzkie zale do konca zycia, wyzywanie od biedakow itp itd. ale co zauwazylam to tak robia tylko osoby biedne, ewentualnie w biedzie chowane. chca sie nachapac kasy kosztem innych. bo niby jak mozna zaprosic 180 osob na wesele. naprawde kazda z tych osob ma sie tak swietny kontakt zeby byla w tak waznym momencie zycia? na pewno nie, ale niech przyjdzie i da kase. a ja jej dam swiniaka i wodke.

Wszystko możliwe jak spnsorem jest wujo z PSL Zaprosi całą wieś i towarzych PSL i gra gitara w remizie strazackiej,HEj Ho na dziwki by się szło!!!!!

Ludzie faktycznie ktoś sobie robi jaja i napisała tak dla zartów! Przecież to nawet nie jest możliwe żeby za taką niską kwote zrobić wesele na 180 osób! .Nawet jeżeli stary ma swojego świniaka,swój bimber! Nikt darmo nie będzie im robił, przetworów zwłaszcza wieśniaki,przecież to chytre na każdy grosz! Nie pisze o swoim narzeczonym,pewnie olewa to wszystko,a starzy chcą za wszelka cene wydać starą panne za mąż to wszystko robią,byle mieć dziołche z głowy!:D

Ja mam za miesiąc wesele na 65 osób a koszt to 25tyś z czego 9tyś za lokal a 16tyś to orkiestra, alkohol, szyszki, suknie...itd po przez księdza i opłat USC. Czyli samo przyjęcie nie jest względnie drogie, więcej wyszły nas dodatki. I dałoby się zorganizować same przyjęcie za max 25tyś na te 170osób. Zależy jak kto liczy koszty.

jest bialy welon a w nim dziewczyna strumienie wodki i troche wina, zarżnięta swinia i ten tlusty bit :D:D:D:D:D no coz bylam wczoraj na podobnym weselu.Ludzi w chuj zarcia malo a jak juz sie pokazalo to matko salceson,kaszanka ale nie takie swojskie tylko ze sklepu chyba z najtanszego.Najlepsze bylo to jak weszlismy na sale i wodka stala poodkrecane butelki ,ja tam nie pije alkoholu ale chlopaki mowil ze wodka byla wymieszana z bimbrem :D:D o 12 zmylam sie z tego wesela.Poszlam na to wesele bo mnie kolega zaprosil.Nie warto bylo.

Nie wiem czemu wszyscy tutaj tak "jadą" po autorce. Ja brałam ślub w kwietniu tego roku. Wesele na nowo wybudowanej sali strażackiej z kucharką i jej własną ekipą do pomocy wyniosło mnie 85 zł od osoby, a stoły wprost uginały się od jedzenia. Można tanio? Oczywiście, tylko trzeba się troszkę napracować...

Jak ktos robi wesele z mysla o zysku to czesto sie rozczarowuje.Ja mialam wesele kilka lat temu i tez byli goscie zagraniczni :D:D wujek ktory siedzi w stanach 20 lat dal mi 100$ :D:D ale co tam i tak bylam wyrozniona bo mojej kuzynce dal 50$ oczywiscie bez koperty zebm wiedziala ze to od niego :D:DAle wiecie co zaskoczyl mnie moj sasiad.U nas jest taka tradycja ze na wesele zaprasza sie najblizszych sasiadow noi poszlam zaprosic.Moj jeden sasiad to alkoholik taki menel ze szok( jego zona i dzieci zgineli w wypadku a on zaczol pic i sie stoczyl) w sumie spoko gosc koledzy do niego nie przychodzili czyli nie bylo scen.Wiec jak go poszlam zaproscic on taki zaskoczony mowi ja wiem ze wychodzisz za maz twoja mam mi mowila to ja nazbieralem troche pieniedzy na prezent dla ciebie.Nie chcialam wziac zyje a raczej pije z emerytury i z tego co siostry mu przysla,ale on nalegal wiec wzielam ta brudna koperte i przyszlam do domu.Jak ja otworzyla to przezylam szok 500 zl tam bylo.Na wesele nie przyszedl ale po weselu zanioslam mu jedzenia i wodki. Takze jak liczysz na kase mozesz sie przeliczyc.Moje wesele wyszlo 40 tys. nazbieralismy 30 i dostalismy samochod tesciu sie postawił:D

ale temat nie jest o tym czy mozna zrobic tanio wesele, tylko o tym czy sie zwroca koszty

Moje zwróciło się z nawiązką, chociaż nie liczyłam na to.....Najważniejsze, że gościom się podobało i jest co wspominać :)

jak robisz wesele dla pieniędzy to życzę Ci powodzenia.... niestety coraz częściej młodzi liczą na pieniądze z wesela, a nie myślą o tym że to jest ich najważniejszy dzień w życiu, a potem rozwody

Tam gdzie jest wierszyk o oieniadzach tam ja nie ide na weselle. Dla mnie to straszne zapraszam gości i upominac si ę o kasę. Masakra, dlatego ja nie miałam wesela.

Hej ludziska... moje weselicho było 4 lata temu... gości z mojej strony było 50 osób. Z męża trochę więcej 87 osób . Za gości płacili rodzice. Za suknie księdza, orkiestrę, wystrój kościola płaciliśmy my... szczerze zwróciły się koszty i to z nawiązką ale wesele trwało 3 dni... wiejskie zajebiste wesele gości mieliśmy przez tydzień jeszcze .. wódka się lała....oj lała.... Nikt nie patrzył kto ile dał... byli tacy co dali w kopercie 100 zł za parę ....byli tacy co dali 50 zł a byli tacy co dali 2000 zł... I co ja mam robić dochodzenie kto ile dał? wazne że tydzień balowaliśmy!!! przyszło masę ludzi nie zaproszonych na 3 dzień czyli poprawiny poprawin... balety były!!!b Mamy filmiki zdjęciia ...a przede wszystkim zajebiste wspomnienia... A jak jechaliśmy na dyskotękę w strojach weselnych to nie zapomnę do końca życia furmanką... Tak wesele nam sie zwróciło.... pozdrawiam