czy ja przesadziłam ???

ale nie wykluczam że anal mnie rajcuje:) jak mi wybaczy to mu zrobie mu taka przyjemność:)

ten ostatni też podszyw ale się komuś nudzi :o

masz racje, przepros go i wynagrodź jakoś, np ostrym seksem analnym

ja myśle że on zrozumie Twój błąd i wybaczy ci, w końcu jak sie jedzie w podróz to sie bierze kanapki itp a ty z pustymi rekami pojechałas:( przepros go jak najszybciej za to że byłas nierozsądna aby wymuszac na kimś poisłki

Już dzwonie do niego z przeprosinami a nastepnym razem wezme sobie w słoik zupe na droge:(

i wazelinę....

ten ostatni też podszyw :o ok koncze temat, juz sie tu nie będe wypowiadać, dzieki za rady rozumiem ta ironię ale mam mętlik w głowie na razie go nei przeproszę poczekam na jego ruch, jak się nei odezwie to znaczy że mu nie zależy i cieszy się z takiego obrotu sprawy, jak mu zależy to się odezwie i wtedy go przeproszę za tamtego smsa...

wcale nie przesadzasz-ja tez bym sie wkurzyla na twoim miejscu.Ja jestem bardzo goscinna i swoich gosci zawsze tak nakarmie ze ruszac sie niemoga.niewyobrazam sobie takiej sytuacji jak twoja.A meza tez na to zlapalam mozna powiedziec ,bo zawsze byl nakarmionay i mowil ze ile razy chodzil do dziewczyn i o suchym pysku siedzial glodny a ja zawsze cos przygotowalam.Dobrze ze mu tak napisalas ,moze nastepnym razem bedzie wiedzial jak sie zachowac

Zaczekaj, nie kontaktuj się pierwsza na razie, nie przepraszaj... będzie to wyglądało, jabyś nie umiała radzić sobie z emocjami - najpierw taki ostry sms, teraz przeprosiny ... Emocje to zły doradca, poczekaj, on przemyśli, ochłonie i odezwie się na pewno. Przecież sam przyznał, że źle się zachował... Nie ma zamiaru chyba rozstawać się z dziewczyną przez jeden sms ... Jeżeli Wam na sobie zależy to ten incydent nic nie zmieni między Wami, wyjaśnicie, porozmawiacie i będzie ok.

tak zrobię, pozdrawiam :)

Moim zdaniem nie powinnaś go przepraszać. Nie masz za co. Zachował się jak się zachował, i to niech on przeprasza. Burak jeden zaprasza Cię i co, miałaś się upominać o jedzenie, czy powiedzieć, że idziesz do restauracji coś zjeść jak zgłodniałaś? No to było chamskie z jego strony i dobrze mu odpisałaś, więc teraz nie kombinuj z wycofywaniem się z tego, bo sama czujesz, że dobrze zrobiłaś. Tylko się boisz, że już go straciłaś, że on już się nie odezwie, to będziesz się podkładać? W ogóle ten wasz związek jest do niczego. On niedomyślny taki będzie w wielu innych sprawach, a Ty będziesz ustępować, bo się panicz nie daj boże obrazi. Niech on Cię teraz za to porządnie przeprosi i się stara na przyszłość, to będzie ok, a tak to do kitu z wszystkim będzie, zobaczysz.

no pewnie że burak i to jaki, sam jestem facetem i bym w życiu nie dopuścił żeby moja kobieta która przyjezdza 100 km nie zjadła kolacji albo śniadania, no i co z tego że się speszyłaś na pociąg ??? W nocy uzgadniacie kiedy chcesz jechac on się wcześniej budzi i robi ci śniadanie przed podróżą, widocznie chodzi mu o bzykanie i tyle. a zaprosił cię do siebie bo może jechać mu się nie chciało do ciebie.

Ale odbyt mnie nadal boli, bardziej niz serce, wzioł mnie na sucho:(

Myślę że to że pił on wieczorem alkohol było przyczyną że nie pomyślał o jedzeniu. Wiadomo że jak się pije to alkohol sprawia że nie odczuwa się głodu no i nie myśli się trzeźwo, więc zawalił ale to nie znaczy że nie trzeba mu wypomnieć że zachował się nieładnie. Inne mają rację. Niech ci nie przyjdzie do głowy przepraszać bo wyjdzie na to że masz niskie poczucie własnej wartości i on poczuje się górą, bo zauważy że jak tylko się niewłaściwie zachowa to będzie już wiedział że ty widząc jego milczenie zawsze wycofasz się ze swoich słów, przybiegniesz zawsze do niego jak piesek i jeszcze będziesz przepraszać, a on nigdy nie będzie musiał ponosić żadnych konsekwecji swoich błędów. Litości. Dobrze zrobiłaś wysyłając tego smsa. W związku trzeba na bieżąco sygnalizować jak tylko się dzieje coś nie tak, bo inaczej zbierają się tylko w środku frustracje i ukryty żal do partnera. Dobrze się stało. On powinien wiedzieć co zrobił nie tak. Zostaw to na razie i czekaj. Jeżeli się nie odezwie tzn. że mu nie zależy po prostu i odpuścił sobie ciebie. Ale myśle że się odezwie do ciebie za jakiś czas. Ty jednak nie przepraszaj go za swoje słowa. Możesz jedynie powiedzieć spokojnym już głosem, że może zbyt ostro skomentowałaś zaistniałą sytuację, ale zrobiłas to bo czułaś się niekomfortowo. Nie chcesz jednak aby taka rzecz zaważyła na waszej dalszej znajomości.

dziękuje za odpowiedz, nie mam zamiaru pierwsza się do niego odzywać, nadal nie dał znaku życia więc myślę że niestety odpuścił, może mu po prostu tak bardzo nie zależało jak myślałam. Dawniej nie milczał dłużej niż kilka godzin teraz trwa to już za długo więc raczej przesądzone... szkoda, bo cholernie mi na nim zależy ale może tak miało być...

nie rozumiem - jak może ci zależeć na takim gównie jak on? czy wy dziewczyny w ogóle honoru nie macie?

Dziewczyno, zastanawia mnie jedno, jak ty sie nie wstydzilas pieprzyc cala noc w pokoju gdzie obok spali jego rodzice,przyjechalaas do faceta ktory mieszka z rodzicami wlazisz do wyra z pijanym facetem i pierdolisz sie pol nocy.Matka pewnie slyszala skrzypiace lozko, nie wstydzilas sie rano wstac?bylas pierszy raz u niego, ma facet racje ze sie nie odzywa.Ja bym sie wstydzila jego rodzicow pierwszy raz u faceta za drzwiami rodzice a ty sie pierdolisz pol nocy, to tylko o tobie swiadczy,

wiśniewska a co on takiego złego zrobił bo czytałem to przed chwilą i nie ogarniam

dididi/./../. jego rodzice nie spali obok tylko po drugiej stronie domu, poza tym chcialam spac osobno ale on powiedział że jego rodzice są bardzo wyluzowani i nikomu to nie przeszkadza u jego brata też nocowała dziewczyna i nikt nie miał pretensji !

olej go przesadzil on jak panienke do lozka cie potraktowal, rob co chcesz ale pozniej nie jecz ze ma cie gdzies

np kurwaaaaaaaaaa niech mnie ktoś oświeci co on złego zrobił bo ja nie ogarniam !!!!