krostki na pachwinach-co to

mój synek ma krostki na pachwinkach, mamy secjalna maśc od dermatologa, minął tydzień i nic wogóle nie pomaga, co to mże być??lekarka powiedziała sa krostki to trzeba smarować. Może to jakieś uczulenie?bo używalismy pieluch z biedronki, możliwe??

mojej córce wraz z upałami pojawiły się takie, wielkie i czerwone. Nic nie zmieniałam w tym czasie, ani pieluch, ani chusteczek, ani kremu. Dermatolog rzekł że to od chusteczek, dał maść i kazal chusteczki wyrzucić. Maść nie pomogła wogóle, lepiej działał zwykły sudocrem, a zamiast chusteczki wacik z wodą i zeszło. Teraz chusteczki w ciepłej wodzie płuczę przed użyciem, bo mi się nie chce bujać z wacikami.

a dadów używam cały czas i sobie je chwalę. Wykluczam możliwość, żeby to od nich, bo parchy nie wróciły. Raczej chusteczki+pot+upał. A może to potówy są? Spróbuj to czymś ściągającym, jak właśnie sudocrem.

Moim zdaniem jeśli pojawiają się tylko w pachwinkach to pewnie dlatego, że jest gorąco a tam jednak najtrudniej dostaje się powietrze. Moim zdaniem lakarz, który każe smarować tylko dlatego, że cos się pojawiło to dureń. To co zwykłe potówki też by kazał smarować? Wydaje mi się, ze najlepiej to postarać sie wietrzyć pachwinki, dokładnie osuszać, ewentualnie posmarować sudocremem. Bo uczulenie to raczej było by na całej pupie.

jakie krostki? wygląda to na uczulenie mokre, tzn coś w środku jest, jakiś płyn, czy takie suche? skóra wokół czerwona i sucha czy nie? jak sucha to nawilżać, bardzo intensywnie - lanolina (pureLan), alantoina (Alantan maść, zwykły, nie plus), ewentualnie dexpanthenol (bepanthen) - choć u nas to najmniej pomaga. jak mokre to wysuszyć - maść cynkowa najlepsza, może być też sudocrem. cokolwiek z cynkiem, ale zwykła maść cynkowa najlepsza. przemywać zwykłą czarną herbatą. moze byc od pieluch, moze byc odparzenie, od chusteczek, od jedzenia (mój młodszy tak na jabłko reaguje - jak karmiłam i zjadłam momentalnie pupa bordowa!)

mój synek też ma duże czerwone te krostki, dermatolog powiedziala,ze to od nadmiaru moczu, ale w te upały zmieniam bardz, ale to naprawde bardzo czesto pieluszki. Zaleciła mi krem kojąco regenerujący zinalfat (kosztuje 40zł) i wogóle nam nie pomaga. W tych krostach płynu nie ma, no i skora nie jest raczej mokra.../.

W tych okolicach często pojawia się uczulenie, ale też najbardziej się uwidaczniają, bo jest najcieplej. Moim zdaniem jeżeli są suche to maści nie potrzebne, wykąp małego z dodatkiem kaliku, powietrz pupę bez pieluchy i zasyp lekko mąką ziemniaczaną po zmianie pieluchy. Tak przez kilka dni i powinno być czyściutko. Niestety może być od pieluch dada, jak swojej małej raz kupiłam dada to też tak się zrobiło, bo są inne niż pampresy, jakoś mniej chłonne na moje oko i jak skórka wrażliwsza to mogło tak się stać. Niektórzy chwalą te pieluszki a u nas się nie sprawdziły.