Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciecierecie1984

zwiazalam sie z facetempo rozwodzie.....nie wiem czy nie popelniam bledu

Polecane posty

Gość ciecierecie1984

ja bylam w zwiazku prawie 8 lat, mial byc slub itd niestety zdradzal... on byl z dziewczyna 5 lat w tym 3 po slubie (cywilnym) ona zwiazala sie z innym uciekla gdzies na 2 koniec polski. sa ponad rok po rozwodzie. Dobrze sie dogadujemy, ale ja mam ciagle w glowie to ze on byl z kims innym, przeczytalam stare komentarze na nk jak to sobie wyznawali milosc nawzajem, jak ona pisla jego rodzicom itd zabolalo mnie to jakos. on wie ze tak do tego podchodze mowi mi ze on tez moze myslec tak samo o mnie, ze ja bylam w zwaizku dluzej, ze cywilny to tylko papierek itd jakos mimo wszystko nie umiem sobie z tym poradzic, jest ktos w takim zwiazku po przejsciach? kal sobie z tym radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale w czym problem? oboje byliscie KIEDYS w zwiazkach, oboje KIEDYS kochaliscie kogos innego po co wracac do przeszlosci i sie zadreczac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weselna pani
Jak jest po cywilnym, to czym się przejmujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciecierecie1984
nie wiem moze jestem jakas niedojrzała... jakies dziwne mysli mnie przechodza ;/ ze on ja kocha, ze ona zechce wrocic, on podobno bardzo ja kochał, wbijcie mi jakos do glowy ze mysle jak dziecko ;/ meczy mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciecierecie1984
np taka sytuacja zaprosil mnie na jakas impreze rodzinna a tam jakas ciotka wyskoczyla do mnie z imieniem jego eks ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale to jego ciotka sie pomylila, nie on juz nie przesadzaj, bo wyjdzie, ze najlepiej by bylo jakbys sie zwiazala z facetem, ktory nigdy nie byl w zadnym zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weselna pani
Skoro mieli ten cywilny, to niestety tak jest. Musisz to przemyślec, co dalej z tym zrobic. Jeśli tak przeszkadza Ci rozwód, to wiesz... A może naprawdę przesadzasz? Dorosły człowiek podejmuje decyzje i trzeba brac odpowiedzialnośc za nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciecierecie1984
dokladnie ejstem stara a zachowuje sie jak dziecko ;/ nie przeszkadza mi rozwod ale to ze mial zone, ze jak sie z nim zwiaze bede ta druga ;/ pojebana jakas jestem chyba. on tez mi powiedzil ze to ciotka sie pomylila nie on ;/ ze ona go juz nie intersuje, ze jedyne co to musza zalatwic sprawy formalne i koniec. ze jak ma ja jeszcze kochac skoro tak go skrzywdzila ;/ najwidoczniej to ja przesadzam ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weselna pani
Wrzuc na luz. Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciecierecie1984
myslisz? postram sie wrzucic.. bo sama sie z tym mecze, dzieki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznij noc od szklanki wody
to fakt, jestes pojebana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulka.....
najlepiej zwiąż się z prawiczkiem, bo bedziesz tylko zadreczać siebie i jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciecierecie1984
eeeh ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w takim związku
teraz od 6 lat ten facet to mój mąż, ale wcześniej przez 6 lat był mężem tamtej, rozstali się 2 lata przed naszym poznaniem, w międzyczasie spotykał się z dwoma dziewczynami, ja byłam w związku pięcioletnim i dla Niego się rozstałam - to była miłość jak grom z jasnego nieba, nie mogłam inaczej, po 1,5 roku mieszkaliśmy już razem, teraz mamy dwoje dzieci nie żałuję choć na poczatku ciężko mi było myśleć o Jego eks...ale jakoś się z tym oswoiłam, w koncu ja tez miałam swoje życie, trzeba się do tego jakoś przyzwyczaić, odciąć przeszłośc i żyć przeszłością, czego i Tobie życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w takim związku
a z tą ciotką to tez miałam podobną sytuację, byliśmy już po ślubie i jakaś krewna wyskoczyła do mnie z imieniem tamtej, ze się zmieniłam, schudłam itd, teściowa zareagowała i dyskretnie tamtej wyjaśniła sprawę - tzn odciągnęła Ją po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciecierecie1984
wlasnie jest mi ciezko myslec o tej jego zonce, tym bardziej ze maja kontakt-formalnosci itd...tak jak piszesz trzeba sie odciac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w takim związku
u nas nie było żadnego kontaktu - tzn może oprócz życzeń na świeta, urodziny, imieniny - teraz nawet nei wiem czy jest to, może dlatego bylo łatwiej pamiętam, ze na początku strasznie się schizowałam i też miałam dziwne myśli...to jakas taka dziwna zazdrość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciecierecie1984
oni byli malzenstwem 3 lata rok po jej odejsciu pozxnal mnie i tez tam mial jakas w miedzyczasie, kontakt maja tylko taki ze ona musi podpisac jakiwes dokumenty bo jest wspoilwklascicielka domu i wisi mu kase za rozwod.. on mi o tym wszystkim mowi, ale ja na sama mysl mam dreszcze... tym bardziej ze on ja dwa razy przyjmowal z powrotem, za trzecim razem sie wkurzyl, oswiecilo go i wniosl pozew o rozwod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w takim związku
to tylko formalności o których Ci mówi........ciezo doradzić na odległość, ja mimo, zę wiadomo bałam się co by było gdyby tamta się pojawiła to jednak czułam, ze On by wybrał mnie......ale moze potrzeba na to czasu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kuźwa oni byli razem 5 lat, Ty byłaś z kimś 8 i co, to Ci nie przeszkadza? wyluzuj, niepotrzebnie doszukujesz się problemu pamiętaj, że w tym wieku nie znajdziesz nienaruszonego, niewinnego prawika (a przynajmniej nie takiego wartego uwagi) więc nie wybrzydzaj, nie myśl o jego byłej i finito a nk jest do doopy, skasuj konto i nie będzie Cię kusić by oglądać komentarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciecierecie1984
hehe dzieki :) nie mam zkim o tym pogadac dlategopisze tutaj, dzieki za podniesienie na duchu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aabbbcccccddeeeefff
wg mnie jest tak jak on mowi, cywilny to tylko papier. Grunt, ze Koscielnego nie bylo. kobieto Ty mialas zwiazki, on tez. Nie zyj przeszloscia, tylko przyszloscia. Ty planowalas slub, tez moglas byc teraz rozwodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciecierecie1984
oczywiscie ze moglam byc wiem o tym.. macie racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz mama chlopca
jestem z facetem 3 lata, zaczelismy sie spotykac rok po jego rozwodzie zonaty byl 4 lata, na szczescie tylko cywilnym..co mnie strasznie cieszy bo koscielna zona niedlugo zostane ja;D ale znam to uczucie..do tej pory mnie wkurza ze ona cos pisze jak pisze mimo iz maja syna wiec wiem ze kontakt jako taki musza miec, jednak ciesze sie jak jest ograniczony do minimum, nawet ciesze sie jak sie kloca..czyli prawie zawsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciecierecie1984
fajnie slyszec takie historie moze i mnie sie poszczesci, ja sie ciagle wlasnie jakos boje ze on ja nadal kocha, wiadomo milosc jest slepa ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciecierecie1984
tzn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez ta 2
Hej. wszyscy ktorzy pisali maja racje. Czas goi rany.Mam faceta po rozwodzie. I co ? i jestesmy 4 lata po slubie. On byl z nia 25 lat,ja bylam 22 lata mezatka. On ma dorosle dzieci i ja mam dzieci.Jego byly przeciw temu by tato ulozyl sobie zycie . Moje byly zadowolone ze mama nie bedzie sam Jestesmy szczesliwi.Jak bylo na poczatku? Po rozwodzie jakis rok, poznal pewna pania, pozniej poznał mnie .Pani troche go zwodzila wiec ja zostawil.Jak juz na dobre bylismy razem pani sobie przypomniala ze tak fajnego faceta juz nie znajdzie i chciala zeby wrocil do niej.Niestety bylo za pozno.Na wiesc o naszym slubie prawdopodobnie sie rozchorowala, hihihi.Oboje dajemy sobie szczescie. Czasem ktores z nas wspomi o osobie z przeszlosci i nie robi to na nas zadnego wrazenia . Nigdy nie porownywalismy sie do bylych.I o to w zwiazku chodzi. Dac szczescie i brac szczescie .Masz watpliwosci ? a kto ich nie mial ?? Słuchaj serca . pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejny paskudny dzien
aktywny babsztyl - "pamiętaj, że w tym wieku nie znajdziesz nienaruszonego, niewinnego prawika (a przynajmniej nie takiego wartego uwagi)" Jak mnie wkurzają tacy ludzie to aż szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciecierecie1984
kurcze piekna historia gratuluje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×