Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie mogę no

Czy was tez brzydzi kupa waszego dziecka?

Polecane posty

Gość nie mogę no

Nie znosze zmiany pieluch bo zawsze jest smród i ledwo się powstrzymuje przed wymiotami. Mąż mi nie pomaga, wiadomo od tego jest matka. A ja tego nie znoszę, otwieram okno i staram sie przewinać jak najprędzej, jak wy sobie radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie brzydzi mnie. Wiadomo ze to do mega przyjemności nie należy ale nie mam żadnych odruchów z tym związanych. Natomiast nie mogę sprzątać po wymiocinach. Nie dam rady. Raz próbowałam i skończyło się źle. Po tym sprząta mąż. On ma silniejsza psychikę ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm hmm hmm
hehe no wiesz, kupa zawsze smierdzi. dla mnie to nie jest tez cudowny zapach ale tragedii z tego nie robie. poprostu jestes bardziej wrazliwa na smrodki :D a co chcesz zrobic? kup sobie maske gazowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no sorry ale kupa niemowlaka
karmionego tylko piersią na pewno nie śmierdzi, bez jaj:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalna matka
Jak dziecko było noworodkiem czy niemowlakie to nie śmierdziało tak bardzo ale w miare upływu czasu jak jego dieta stawała się coraz bardziej dorosła to ta kupa również przestała sie różnić od każdej innej kupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogę no
Kupa mojego niemowlaka po prostu cuchnie, nie do opisania to jest. Jak ja się załatwiam to prawie nic nie czuć a ten mały sadzi takie smrody ż enie moge tego znieść. Nie wierzę, że wy ze spokojem przeiwjacie te kupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalna matka
Natomiast wole przewijać czy podcierac tyłek małego dziecka niż dorosłej osoby która dodatkowo może obrzydzać brzydotą i zapachem swego ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalna matka
Czasami robiłam to na bezdechu-byłam bardzo wyćwiczone w przewijanu pieluch mogłabym brać udział w zawodach i spokojnie wygrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiioooooooooooo
a może mleko które mu dajesz jest źle dobrane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo nie masz
dopracowanej techniki przewijania? Ile czasu ci to zajmuje i jak to robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :D :D :D :D :D :D :D :D
No śmierdzi ale bez przesady. Może Twoje dziecko jest chore,że aż tak te kupy śmierdzą? Albo Ty po prostu masz schiza :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogę no
Ma 2 miesiące, rozbieram go i jak widze, że jest ufajdany po kostki to mi już sie niedobrze robi. Wtedy muszę go umyć co już wydłuża czas. Jak pielucha nie przecieknie to tylko wymieniam na nową ale przedtem musze zetrzeć te kupsko mu z tyłka. Nie sądziłam, że to będzie dla mnie problem nr 1 ale jak na razie jest tragedia bo sra i sra :O Karmię piersią ale niedługo przestawiam sie na butlę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalna matka
lubię natomiast zapach krwi menstruacyjnej, nawet nieświeżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchaj ty autorko, "matko" czytam te twoje wypowiedzi i az mi sie noz w kieszeni otwiera. Jaki "zasrany" , "sra" , "smierdzi", "cuchnie" to twoje dziecko, a nie ku$%^$$a sasiada, co! A tobie kto zmienial narabane pieluchy jak bylas mala? UFO? taka jestes delikatna a jak sama idziesz do toalety, to co pachnie fiolkami? Noz w morde, to dziecko chcialas ale juz kupy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z universal
twoja kupa autorko pachnie??????! moze tylko ci sie tak wydaje. wyobraz sobie ze dzieci robia kupe, sikaja,pluja, nie raz rzygają. jak jestes taka delikatna to trzeba bylo sobie kota sprawic a nie dzieciaka. i bardzo jestes uczuciowa matka. "milosc" az wyplywa z ciebie ty w ogole chcialas to dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie śmierdzi i moja i dzieci
jestem wrażliwa na zapachy tak ogólnie... ale co zrobić żyć trzeba... nie raz przebierałam pieluch ze łzami w oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakies dziwne jestescie z
tymi kupami.' ja nawet siostrzenicy pomagalam ! przewijalam małą i sie nie brzydzilam.teraz sama czekam na dziecko i wiem ze nie bede sie brzydzic wlasnego dziecka..przeciez to tylko kupa!!!! ty tez srasz.karmiac je butla i mlekiem w proszku to dopiero zacznie cuhcnac. w ogole jestes niedojrzala.nie nadajesz sie na matke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uytjyi
ja pierdole skad sie takie babska porabane biora..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paplitos
Brzydzić- może nie brzydzi, bo w końcu przewijam bez odruchu wymiotnego, a jak mi się zdarzy rękę ubrudzić to nie uciekam z piskiem... Żadna przyjemność i jeśli nie muszę to nie przewijam (chodzi mi o sytuacje kiedy ktoś inny chce to zrobić), z tym że z małym niemowlakiem nie miałam problemu, gorzej właśnie jak zaczęłam dietę rozszerzać, pamietam pierwszą kupkę po rybie... blee... Długo mnie brzydziło odciąganie kataru i tylko mąż to robił. Z wymiotami u dziecka sobie nie musiałam radzić, ale wiem że dałabym radę bo zdarzało mi się zajmować dorosłymi po torsjach. Fizjologia, co poradzić. Nasze mamy z tetrą miały dużo gorzej, musiały przecież te pieluchy jeszcze płukać, fuj. Ale autorko, przesadzasz grubo pisząc ze po przewijaniu niemowlaka karmionego tylko mlekiem musisz wietrzyć pokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojjj mojego małego też kupy śmierdzą, pomimo, że jest tylko na mleku... Obrzydzać mnie nie obrzydzają, ale jedzie nie źle. Przewijamy go z mężem na bezdechu;-) Zastanawiam się jak to będzie wyglądało jak zacznę wprowadzać inne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanabylembylemtam
Dlaczego uważasz, że od tego jest matka? Matka jest od tych mniej ciekawych kwestii posiadania dziecka, a ojciec od tych ciekawych? Głupie podejście. Jak tak bardzo się brzydzisz to niech on zmienia pieluchy. Poza tym jeśli myślisz, że wszystkie kobiety szczebioczą nad kupą swojego dziecka to jesteś w blędzie. Jasne, że się brzydzą. To, że są matkami nie czyni je fankami kup dzieci, tak samo im śmierdzi, tak samo się brzydzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opamietajcie sie baby
Mąż mi nie pomaga, wiadomo od tego jest matka. co za idiotka pierdolona i potem przez takie pozbawione poczucia wlasnej wartosci, niewymagajace, sluzalcze szmaty faceci maja taki a nie inny stosunek do kobiet!!! tak samo pewnie wychowasz syna, i kolejny debil ktory nie garnie sie do obowiazkow domowych i wychowania wlasnego bachora bedzie zatruwal zycie innej kobiecie. najgorsze, ze zadna z was tego fragmentu nie zauwazyla- jak widac tez uwazacie, ze taki poglad jest normalny!!! co za dno, co za patologia jak dobrze, ze wyszlam za maz na normalnego faceta i unikam takich patologii jak autorka i jej chlop:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejebh
Co jak co ale mnie tez odrzuca jak moje dziecko narobi w pieluchę i na nic porówanania, że mnie tez ktoś kiedys przewijał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuu
Co do kupy to na początku to był luz -nie ruszało mnie zupełnie. Ale gdy już potem dziecko jadło wszystko to czasem potrafiło mnie zamulić i to nieźle. Kupa jak u dorosłego to nie fiołki i nie ma się co dziwić że są takie a nie inne odruchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malianka
Nigdy mnie to nie odrzucało.Dla mnie to normalna czynność jaką trzeba wykonać przy swoim dziecku, nie wiem, jak można mieć odruch wymiotny na kupę własnego dziecka. Co innego jeszcze brzydzić się odchodów obcych dzieci czy dorosłych, ale własnego dziecka ? Nie dotyczy mnie ten problem. Smród jak smród, wiadomo, że kupa pachnieć nie będzie, ale ja taka wrażliwa nie jestem. Sprzątnę i po kupie i nawet jak dziecko zwymiotuje bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malianka
Nigdy mnie przy tym nie mdliło, nie odrzucało. Owszem, skomentuję "o matko, jaki smród", ale nie żeby mdłości mieć.Nigdy nie byłam wrażliwa na takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malianka
i głupoty gadacie, że wszystkie matki brzydzą się kupą swego dziecka i prawie wymiotują na jej widok, bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta myśląca to ja
oczywiście, że nie brzydzi. Kupka mojego synusia jest najwspanialsza na świecie :D A Tobie się dziwię, brzydzisz się też smarków, śliny, woskowiny usznej, krwi swojego dziecka? Czy będziesz w stanie pielegnować ranę, jak się porządnie pokaleczy w nóżkę np. ?Rana będzie ropiejaca, wiesz jak to pachnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malianka
Ja też nie rozumiem osób, które w ten sposób brzydzą się kupą własnego dziecka.Przecież przy dziecku trzeba też robić brudne nieciekawe rzeczy, kto ma to zrobić, jak nie rodzic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malianka
A kupka dziecka też świadczy o zdrowiu bądź chorobie dziecka i nie raz nie wystarczy przewinąć, ale też trzeba porządnie zajrzeć do pampersa i ocenić konsystencję , zapach i wygląd kupy, czy nie jest za wodnista, czy nie ma śluzu, czy nie jest zielona, trzeba mieć głowę na karku, a nie takim przewrażliwionym być przesadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×