Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Narzeczona i zaraz mama

Moj Dom, i nie moje dzieci

Polecane posty

Gość zZ Zniecierpliwiony
Dzieci dziedziczą po rodzicach ale i po dziadkach . Twoi rodzice będą dziadkami dla tamtych dzieci poprzez Twój ślub z ich ojcem . Oczywiście w pierwszej kolejności dziedziczą dzieci a nie wnuki. Zawsze po śmierci ich ojca dziedziczyć będą jego dzieci. Nie ważne czy dom będzie zapisany tylko na Ciebie. Jest to ważne jedynie w przypadku waszego rozwodu. Nakłady na dom będą stanowić część wspólną małżonków.Chyba ,że będzie intercyza...i nakłady na dom będą tylko z Twojego majątku osobistego. Jednak w przypadku Twojej śmierci ..mąż będzie miał prawo do dziedziczenia po żonie.Również majątek osobisty. A tym samym po jego śmierci również jego dzieci. Chyba ,że nastąpi wydziedziczenie...to wtedy nie. Wydziedziczenie zaś może nastąpić tylko w określonych sytuacjach regulowanych prawem. Np. rażąca niewdzięczność dzieci,brak opieki w sytuacji tego wymagającej, brak zainteresowania rodzicem ze strony dzieci , niewłaściwe zachowanie w stosunku do najbliższych rodzicowi itp. itd. To wszystko w przypadku próby wydziedziczenia i założenia sprawy przed sądem wymagać będzie udowodnienia przez stronę ,która będzie chciała uzyskać dla siebie określone skutki prawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Narzeczona i zaraz mama
kama n kama mam powody tak sie wyrazac o jego przeszlosci, i moj narzeczony dobrze wie jak jest, i moje obawy sa w pelni uzasadnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka Franka
Bzdura zniecierpliwiony.Jej rodzice NIGDY nie beda dziadkami dla dzieci jej meza.Chyba ze je adoptuje.I nigdy nie beda spadkobiercami po autorce.To co jej i tylko jej bedzie po jej smierci dzielone na dzieci i meza.Jednak jesli autorka spisze testament i spadkobiercow uczyni tylko ich dzieci,ojciec bedzie mogl ubiegac sie tylko o zachowek.Czyli polowe z tego co by mu wypadlo gdyby nie bylo testamentu.Jesli jednak on umrze wczesniej, jego dzieci nie beda mialy prawa do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim przypadku jest tak, że mama w darowiźnie darowała mi dom, jest to zgodne z prawem i nie ma opłaty podatkowej ... natomiast, ze wszystkich wkładów wspólnych w nasz dom mąż mój zrzekł się na moją korzyść! A dlaczego, dlatego, że trzeba asekurować się. Mamy spisany testament w razie mojej śmierci, dom dziedziczą moje dzieci, z prawem korzystania dożywotniego przez mojego męża, natomiast w razie śmierci mojego męża nie ma już żadnego problemu, wszystko dziedziczę ja i nasze dzieci! A dlaczego? Ano dlatego, żeby uniknąć niepotrzebnych nieprzyjemności, bo mąż ma córkę z pierwszego małżeństwa i doskonale wie, że byłaby ona po jego śmierci, jako pierwsza po spadek... jesteśmy przygotowani na taką ewentualność... Bo ludzie to potwory! I trzeba na wszystko być przygotowanym... bo człowiek w obliczu takiej tragedii, jaką jest śmierć najbliższej osoby przeżywający traumę musiałby się borykać jeszcze dodatkowo z hienami cmentarnymi. Dlatego autorko można prawnie wszystko rozwiązać, a prawo będzie po twojej stronie i nie martw się na zapas o coś co tak na prawdę należy w twojej gestii - była żona i dzieci nic nie będą mogły zrobić, bo nic im się nie będzie należało, nawet zachuwek! Tym bardziej, że twój mąż dla pewności powinien wydziedziczyć swoje dzieci z poprzedniego związku - a dlaczego - dlatego, że nie ma wdzięczności i więzi - koniec i kropka i idź do notariusza czym prędzej i załatw to! Jaja, wiem co myślisz ale - mój mąż nie jest d...a - ale umiemy przewidywać i znamy byłą i córkę, które nastawione są tylko na konsumpcję i nie ma w tym nic dziwnego, że ludzie się w ten sposób zabezpieczają - bo z jakiej racji? Ktoś ma dostać coś, co należy do innej rodziny! Darowizna czy to przed ślubem, czy po jest darowizną i nie ma znaczenia. Ale przy darowiźnie po ślubie - zawsze musisz napisać testament u notariusza, że dom po twojej śmierci będzie należał tylko do twoich dzieci z tego związku, a maż będzie miał dożywotnie mieszkanie w nim. I mogą sobie chcieć i latać po sądach i dostaną tyle co figa z makiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama n kama
Beata nie zapomnij jeszcze wydziedziczyć wnuków.Tego ci notariusz nie powiedział że wydziedziczając dzieci nie wydziedziczasz wnuków które mogą ubiegać się o zachowek.A małoletniego bardzo trudno wydziedziczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam podobny dylemat
i mieszkamy razem, bez ślubu już 14 lat, mamy 2 dzieci. jest super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kama n kama Beata nie zapomnij jeszcze wydziedziczyć wnuków.Tego ci notariusz nie powiedział że wydziedziczając dzieci nie wydziedziczasz wnuków które mogą ubiegać się o zachowek.A małoletniego bardzo trudno wydziedziczyć. ... moja droga, wnukowie to już inna para kaloszy, o wnuków niech martwią się moje dzieci... I o jakich wnukach ty piszesz? Ja i mój mąż nie mamy wnuków - bynajmniej nie byliśmy sobie przedstawieni, ponadto widzę że śledzisz mnie na każdym temacie;) nie śledź, żebyś sama nie była śledzona! Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama n kama
Twój mąż zdaje się ma wnuka czy wnuczkę więc nawet jeśli wydziedziczył córkę z poprzedniego związku to jest jeszcze nieletnia wnuczka lub wnuk.To taka mała pułapka na naiwnych,poczytaj prawo spadkowe bo cię mogą niemile zaskoczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] kama n kama Twój mąż zdaje się ma wnuka czy wnuczkę więc nawet jeśli wydziedziczył córkę z poprzedniego związku to jest jeszcze nieletnia wnuczka lub wnuk.To taka mała pułapka na naiwnych,poczytaj prawo spadkowe bo cię mogą niemile zaskoczyć. ... mój mąż nie ma wnuka ani wnuczki - tak jak napisałam, nie byliśmy sobie przedstawieni... ty też wyedukuj się ... prawo spadkowe się kłania... testament i wola darującego jest niepodważalna ... widzę, że jesteś tak do końca ni doinformowana... i wydaje mi się, że ten temat to prowokacja... ale co chciałaś to się dowiedziałaś ... i co jeszcze chcesz wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... i dodam dla dogłębnego zrozumienia, że mój dom i moja wola... a mój mąż jest z gołą d..a wobec prawa! i wnuczek , czy niech nie doszukują się dziadka i spadku po nim ! bo dziadek ma jeszcze z kim się ostatnią koszulą podzielić - i tak jak zdecydowała córka mojego męża - niech tak zostanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama n kama
Beata usiądź i poczytaj zamiast uważać że wszystko wiesz.W rodzinie mojej jest właśnie taki przypadek że rodzice wydziedziczyli syna i po śmierci ciotki dwójka wnuków wniosła sprawę o zwchowek i ją wygrali. Nawet jeśli wydziedziczył córkę z pierwszego małżeństwa to jej dziecka już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gogow
i bardzo dobre myslisz z jakiej paki jego dzieci maja otrzmac twoj majatek , najwazniejsza jestes ty wasze przyszle dziecko pozniej on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama n kama
z jej majątku nikt nic nie dostanie natomiast nakłady po ślubie już nie będą tylko jej i z tym już jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... zapomniałaś, że coś takiego jak zrzeczenie się dla kogoś majątku - spadku w darowiźnie istnieje! darczyńca daruje komu chce! - więc jeśli mój mąż zrzekł się w darowiźnie ze wszystkiego dla mnie, to nawet dzieci po dzieciach mogą sobie tylko chcieć i na tym chciejstwie się sprawa zakończy. Proszę się dowiedzieć, że zrozumieniem poczytać prawo, a potem pisać konkrety a nie dywagować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Narzeczona i zaraz mama
rozmawialam z moim narzeczonym i on mnie bardzo dobrze rozumie, wie ze to moi rodzice ciezko pracowali na ten dom i nie chcialby zebym go stracila nawet na rzecz jego dzieci. powiedzial ze jesli mielibysmy tam mieszkac i remontowac wszystkie bedzie na moja korzysc. a jesli bedziemy budowac w przyszlosci inny dom to wtedy tez bedzie moj i tylko naszych wspolnych dzieci. A swoim zostawi mieszkanie ktore nabyl przed naszym slubem. Reszte niech ich matka zabezpiecza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... wydziedziczyć da się i wnuka, bo są spełnione ustawowe warunki wydziedziczenia. W oczywisty sposób małe dziecko nie może ich spełniać... ale cały czas rośnie i zapewne dorośnie aby go zachowek po niechcianym dziadku z przybraną i niechcianą oraz znienawidzoną "babcią" ominął za "uporczywe niedopełnianie obowiązków rodzinnych" np. małoletniemu wnukowi, któremu rodzice zabraniają kontaktów z dziadkiem i przybraną babcią :) Mam nadzieję, że w sposób jasny i czytelny wyjaśniłam te skomplikowane prawo spadkowe, a niektóre osoby skorzystają z tego z pozytywnym dla siebie skutkiem. Art. 1008 Spadkodawca może w testamencie pozbawić zstępnych, małżonka i rodziców zachowku (wydziedziczenie), jeżeli uprawniony do zachowku: 1) wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego; 2) dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci; 3) uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narzeczona i zaraz mama rozmawialam z moim narzeczonym i on mnie bardzo dobrze rozumie, wie ze to moi rodzice ciezko pracowali na ten dom i nie chcialby zebym go stracila nawet na rzecz jego dzieci. powiedzial ze jesli mielibysmy tam mieszkac i remontowac wszystkie bedzie na moja korzysc. a jesli bedziemy budowac w przyszlosci inny dom to wtedy tez bedzie moj i tylko naszych wspolnych dzieci. A swoim zostawi mieszkanie ktore nabyl przed naszym slubem. Reszte niech ich matka zabezpiecza ... dokładnie tak, tym bardziej dzieciom niewdzięcznym NIC się nie powinno należeć i NIC nie powinny dostać oraz do niczego nie powinny mieć prawa - więc nie masz o co się martwić - takich kobiet jak ty i ja jest wiele ... z drugiej strony istnieje też takie prawo niepisane - prawo moralne - i patrząc z perspektywy prawa moralnego - oni nie mają prawa do twojego domu i to odczucie jest najważniejsze:) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza 9090
wiesz sama nazywasz była żone twojego narzeczonego zachłanną a sama taka jesteś zamiast sama zarobić na mieszkane zabierasz je swoim starym rodzicom twoi rodzice mogliby je sprzedać i do konca życie podrozować lub spelniac wreszcie na starośc swoje marzenia a tak to całe życie ciezko pracowali a teraz musza jeszcze fundować dom leniwej dorosłej corce i to corce nieudacznicy co nie mogla kawalera znaleźć tylko nadstawia dupe dzieciatemu, wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Art. 1008 Spadkodawca może w testamencie pozbawić zstępnych, małżonka i rodziców zachowku (wydziedziczenie), jeżeli uprawniony do zachowku: 1) wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego; 2) dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci; 3) uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych. ... wystarczy jeden z ww. niespełniony warunek i macie prawo wydziedziczyć kogo tylko chcecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza 9090 wiesz sama nazywasz była żone twojego narzeczonego zachłanną a sama taka jesteś zamiast sama zarobić na mieszkane zabierasz je swoim starym rodzicom twoi rodzice mogliby je sprzedać i do konca życie podrozować lub spelniac wreszcie na starośc swoje marzenia a tak to całe życie ciezko pracowali a teraz musza jeszcze fundować dom leniwej dorosłej corce i to corce nieudacznicy co nie mogla kawalera znaleźć tylko nadstawia d**e dzieciatemu, wstyd ... autorko - nie czytaj tego, ta co tutaj to napisała, ona z pośród wielu jest zazdrosną babą i żółć jej się przelewa, że ktoś coś dostał, a ona nie mało tego, jeszcze jej potomkowie nic nie dostaną, bo zapewne nie zasłużyli na nic i pójdą z niczym !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Narzeczona i zaraz mama
ale jego dzieci nie sa niewdzieczne, sa narazie za male wiec nie moge powiedziec ze zalezy im tylko na kasie, fakt ich matka ich uczy ze tata to bankomat ale narazie nie maja swojego rozumu, nam obecnie chodzi tylko i wylacznie o jego pazerna byla, tym bardziej ze moj facet na wlasnej skorze przekonal sie do czego jest zdolna, i tez nie chcialby zebym musiala sie w przyszlosci z nia uzerac, bo byla by pierwsza ktora po nie swoje lapy wyciagala..ten typ tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Narzeczona i zaraz mama
ja moim rodzicom niczego nie zabieram, sami zaoferowali mi dom, chca mnie zabezpieczyc i nic ci do tego, jakby chcieli podrozowac to nie wiedze przeszkod, i daruj sobie ze komentarze typu leniwa i nieudacznik bo pracuje pare lat i swojego czasu ja im wiele pomagalam...wiec krotko mowiac gowno ci do tego;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Narzeczona i zaraz mama
iza pewnie jest sama jedna z tych zgorzknialych bylych, wkurzonych na caly swiat ze jej z mezem nie wyszlo, i sie boi ze nie bedzie mogla lap po wiecej wyciagac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... jeśli się martwisz o byłą, to martwisz się zbytecznie, bo ona nic do waszego a tym bardziej do twojego domu nie ma - a z dziećmi zrobisz, jak zechcesz ... może będzie jeszcze tak, skoro one są jeszcze małoletnie, że sama od siebie będziesz chciała coś im dać, bo one będą dla ciebie być może - i tego ci życzę - lepsze czasami niż dla własnej matki i lepsze niż twoje własne dzieci - różnie bywa - zależy jak rozwinie się między wami więź emocjonalna... ale pamiętaj - jeśli była jest taka jak piszesz, to nie masz szans na dobry kontakt z jego dziećmi;) znam to z autopsji - jeszcze raz powodzenia i miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z doświadczenia zawodowego wiem, ze bardzo trudno jest kogos wydziedziczyc. Same przepisy nie sa tak jasne w praktyce, jak to sie do konca wydaje. Jest jeszcze mega duże orzecznictwo Sądu Najwyzszego i tu zaczyna sie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniczyna81
niech przepisza ci dom przed slubem i musisz wniesc o rozdzielnosc majatkowa malzonkow, wtedy powinno byc bezpiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza 9090 głupia beato ja mam normalnego narzeczonego, nie musialam sobie brać dzieciatego odpada pracujemy z narzeczonym w szwajcarii i w ciagu 2 lat zarobilismy na mieszkanie w polsce za gotówką a ty stara, niezaradna raszplo pewnie się trzęsiesz o mieszkanie po rodzicach/dziadkach bo na nic wiecej cie nie stac a rodzenstwo i tak ci zachowek wyrwie i pojdziesz pod most stara raszplo ... wiesz, ty możesz sobie tylko popisać na tym forum i tylko na tym forum możesz sobie ulżyć, a jeżeli twoja ulga polega na ubliżaniu innym np. mnie - to tylko składam ci moje gratulacje! ... ty piszesz, że masz normalnego... narzeczonego więc tak trzymaj i ciesz się, że masz to co masz;) ... hehheh :D powyzywaj jeszcze hhehe i ty masz normalnego narzeczonego heheh - ten chłop jest ślepy, ale koty po siedmiu dniach przejrzały na oczy, a on na pewno też przejrzy - tylko to może nie być siedem dni ....;Q - hhehehehihihiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. W art. 1008 KC zawarto zamknięty katalog przyczyn, które mogą prowadzić do pozbawienia zstępnych, małżonka i rodziców przysługującego im zachowku. 13 2. Cech uporczywego postępowania, pozostającego w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, można dopatrzyć się w nagannym trybie życia osoby uprawnionej do zachowku, przejawiającym się w szczególności trudnieniem się paserstwem, nielegalnymi transakcjami, prostytucją, zaniedbywaniem własnej rodziny i przerzucaniem ciężaru jej utrzymania na spadkodawcę, alkoholizmem, narkomanią. Istotne jest przy tym, by takie postępowanie sprzeciwiało się woli spadkodawcy i miało cechy trwałości. 14 3. Umyślne przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu oraz czci zostały uregulowane w kodeksie karnym. Dopuszczenie się tych czynów względem spadkobiercy lub jednej z najbliższych mu osób stanowić może podstawę wydziedziczenia. Wobec nieokreślenia przez ustawę - na potrzeby instytucji wydziedziczenia - pojęcia osoby najbliższej spadkodawcy, ustalenie relacji między spadkodawcą i osobą, wobec której uprawniony do zachowku dopuścił się wskazanych czynów, a w konsekwencji przypisanie jej cechy "osoby najbliższej" spadkodawcy, wymagać będzie każdorazowej oceny uwzględniającej okoliczności konkretnego wypadku. Jedynie posiłkowo można sięgnąć do podobnych określeń funkcjonujących w prawie, np. art. 691 KC, art. 115 11 KK, nie traktując zawartych tam uregulowań jako zawsze adekwatnych do badanej sprawy spadkowej. 15 4. Cechę uporczywego niedopełniania względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych można przypisać postępowaniu uprawnionego do zachowku, polegającemu na zaniedbywaniu wobec spadkodawcy obowiązków alimentacyjnych, opieki, niezbędnej ze względu na wiek lub stan zdrowia, obowiązków wynikających z umowy dożywocia. 16 5. W pojęciu "zaniedbywanie wobec spadkodawcy obowiązków rodzinnych", o którym mowa w art. 1008 pkt 3 KC, mieści się również takie zachowanie, które prowadzi do faktycznego zerwania kontaktów rodzinnych i ustania więzi uczuciowej, normalnej w stosunkach rodzinnych. Chodzi tu więc również o wszczynanie ciągłych awantur, kierowanie pod adresem spadkodawcy nieuzasadnionych i krzywdzących zarzutów, wyrzucenie go z domu, brak udziału w jego życiu choćby poprzez wizyty w jego miejscu zamieszkania czy okazywanie zainteresowania jego sprawami (wyr. SN z 7.11.2002 r., II CKN 1397/00, niepubl.). 17 6. Nietrudno dostrzec, że przyczynami wydziedziczenia są wypadki rażąco nagannego postępowania osoby uprawnionej do zachowku, a w sytuacjach ujętych w art. 1008 pkt 1 i 3 KC - dodatkowo jeszcze takiemu postępowaniu musi towarzyszyć uporczywość, trwałość. W wypadkach tych chodzi niewątpliwie o działanie świadome, dlatego też nie będą uzasadniały wydziedziczenia czyny osoby działającej bez należytego rozeznania, czy wręcz w stanie wyłączającym świadome lub swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza 9090 beata jaka musisz byc brzydka że polecialas na dzieciatego żaden kawaler cie nie chcial ty ludzki odpadzie hahaha ... ja dzieciata on dzieciaty i jest 1:1, tak akurat się złożyło, że dzieciaty mnie chciał a ja chciałam jego:D a co przeszkadza ci to, bo widzę, że tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Narzeczona i zaraz mama
beata dzieki, zasiegne jeszcze porady prawnej zeby miec pewnosc jak to bedzie wszystko wygladalo, a jesli chodzi o dzieci to byly male kiedy sie rozwodzili i rodzicow jako tako razem nie pamietaja, od 3 lat wiedza ze jest tatus i jego "dziewcyna" i poki sa male to akceptuja a co bedzie pozniej czas pokaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×