W piątek sprawa rozwodowa moich rodziców - jestem świadkiem

Mój ojciec to gnój więc świadczę na korzyść mamy wraz z siostrą. Zniszczył mi całe dzieciństwo ten skurwysyn, a teraz pożałuje bo mama się z nim rozwiedzie (rzecz jasna z jego winy) i podzieli majątek... Musiałam się wygadać...

Współczuję

W jaki sposob zniszczył twoje dziecinstwo?

Pił, bił mnie siostrę i mamę, byłyśmy jego służącymi przez wiele lat. A on nie przynosił do domu ani grosza bo wszystko przepijał. Nie miałyśmy co jeść a dom walił nam się na głowy ze starości. Gdyby nie moja mama i jej determinacja to zapewne dom dziecka zabrałby mnie i siostrę, albo tułałybysmy się po rodzinie mamy...bo rodzina ojca miała zawsze wyjebane na to co on z nami robi i czy nam się dzieje krzywda Znieczulica...

Wapólczuje.Chyba cos jest nie w porządku w naszym kraju ,ze organizacje odpowiedzialne za to, sa nie sprawne .A jaki bylo wielkie oburzenie społeczenntwa ,owsiaka -ktory nazwal skurysynstwem to ,ze para zostawila 2 -letnie dziecko na pol godziny na lotnisku.A nikt palcem w bucie nie rusz gdy latami dzieje sie krzywda dzieci w patologicznych rodzinach.A byłas kiedykolwiek na wakacjach?

Na pierwsze wakacje pojechałam ze swoim chłopakiem. Z rodzicami nigdy bo: 1. nie było kasy 2. jak była kasa to stary zaraz wszystko przechlał 3. jakbuy była kasa a stary by jej nie przechlał to kupiłby coś TYLKO sobie, 4. jakby była kasa, stary by jej nie przechlał i nie wydał na siebie to by nam zniszczył ewentualne wakacje chociaz nigdy nas nigdzie nie zabrał... a teraz mści się za rozwód na mnie i mojej siostrze i mamie.

a po rozwodzie gdzie bedzie mieszkal? Bo jak dalej z wami to wspolczuje. Widac, ze to kawal s...yna jesli sie teraz juz msci.

Będzie mieszkał w naszym domu na który wzięła kredyt moja mama i teraz razem z mama i siostrą go spłacamy. On się przeniósł z nami i nic nie można zrobić bo jest współwłasność majątkowa rodziców..więc siedzi, wszystkiego uzywa i za nic nie płaci, ej to co ugotujemy i się nadal znęca.. pojebane polskie prawo nie może nic zrobić dopóki nie ma podziału majątku.

no to wspolczuje, bo po rozwodzie bedzie pewnie jeszcze gorzej...

Nie wiem czy nas nie pozabija... Policja nic nie robi... Raz go zabrali... A tak to nic poza tym.........

No widzisz jaki jest odzew na twoją niedolę.A sprawa niezabranej na wakacje 2-letniej dziecka rozpalała emocje rodakow do vczerwonosci .Widok dziewczynki wybiegajacej za rodzicami z biura krajał serca wiekszosci ,a twoja opowiesc nie robi wiekszego wrazenia.