Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem zalamana doradzicie?

on pojechał sam na urlop:(

Polecane posty

Gość jestem zalamana doradzicie?

Poznałam go miesiąc temu. Wspólna praca, on uśmiechający się do mnie, żartujący, zawsze wesoły, mądry. Coś mnie w nim onieśmielało i nie potrafiłam z nim rozmawiać na inne tematy niż zawodowe, też właśnie dlatego miał do mnie pretensje. W zaeszłym tygodniu dowiedziałam się, że moę popracować jeszcze przez miesiąc, on stwierdził, że trzeba to oblać, jednak ja jechałam odwiedzić mamę, prawie na drugim końcu kraju. Pytał czy na pewno muszę jechać, że przecież i tak będę tam chwilę, ale ja musiałam. Teraz jest na urlopie, a ja po prostu za nim tęsknię. Kiedy trzeba to mnie broni, równie dobrze mógłby nie robić nic i mieć spokój ze mną, która ma do niego o szczebel wyżej jakieś pytania. odpowiada mi na każde pytanie, jest cierpliwy, a ja codziennie o nim myślę. Co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korek karolek
nastepna durnie zaduzona w kolesze z pracy. Pytasz co dalej? Nic, czekasz na rozwoj wydarzen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryla147
a kurcze, a ja myslalam, ze tu chodzi conajmniej o narzeczonego. Dziewczyno, wyluzuj troche!!!! Co chcialas by ci ze soba zabral? Przeciez sie wogole nie znacie. Z twojego opisu wyniku, ze jest dla cibie mily - mily i nic ponad to, a ty juz sobie wkrecasz ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zalamana doradzicie?
ale czy gdzieś pisało, że jakiś narzeczony czy coś? jest miły, to racja, a ja sobie wkręcam, to racja. Gdyby dało się zmaterializować mojego wymarzonego faceta to to by był on i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wlasciwie po jakiego
grzyba ten temat ? ma zal, ze cie nie zabral czy co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vicki321
wroci i bedziecie rozmawiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrramba11
z twojego postu bije straszny zal, ze on pojechal SAM na urlop, no jak mogl???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łó jejku
znasz go miesiąc ? ło matko jaka głupia ty jesteś , o ci ci właściwie chodzi? o to, że zauroczyłaś się w facecie i tęsknisz bo go nie widzisz? jak nastolatka !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sama pojechała
to, że pojechał bez niej nie znaczy, że SAM a żona i dzieci to NIC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż też sam pojechał
na urlop- nic w tym dziwnego. Czasem jeździmy razem , częsciej osobno kazde z nas ma inne hobby. Cały rok jesteśmy razem . Nie rozumiem wogóle z tym problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż też sam pojechał
właściwie to w czym masz problem autorko? Miał harować bez urlopu czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiejestemjednababa
o maaatko :D jaka zenada, co z tego,ze pojechal? co z tego,ze jest mily? ja tez jestem mila do moich kolegow, a raczej nie mam zadnych planow co do nich;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×