Nie chcę karmić piersią i nie będę tego robić nawet w szpitalu

szukam osób, które mają takie same zdanie jak ja!

to nie karm...nikt Ci tego nie każe robić

Chwalisz się, czy żalisz? :P

no własnie w szpitalach podobno zmuszają! szukam osób które mają takie same zdanie jak ja

Mało jest tak niemądrych.

zobaczysz, jak urodzisz...

Siara jest dla noworodka bezcenna. Ale to twoja sprawa, że odbierasz coś dziecku.

bo w szpitalu wiedząc jakie to jest ważne a jak ktoś jest przygłupi żeby to zrozumieć to jego sprawa

raczej chyba mało jest takich niemądrych co uważają się za mądre bo karmią... nie do takich adresowane to forum, zalozylam watek dla kobiet ktore tego nie beda robic oraz takich ktore tego nie robią bo chce dowiedziec sie jak wymiogały się z tej czynności w szpitalu, jak komus nie pasuje niech nie czyta a jak urodze na bank mi sie nie zmieni

ja tez nie bede i nie mam zamiaru tlumaczyc sie tutaj z tego a mam swoje powody. Bede rodzic za granica. Boje sie troche tego jak beda mnie traktowac, ale zdania nie zmienie.

dziewczyny, ja mam kolezanki co nie karmiły dokładnie 3 2 po cesarce-maja teraz synow 5letnich, zdrowych i w ogole normalnych 1 po naturalnym- ktora ma juz 2 dzieci zadnego nie karmila, jedno ma 3 a druugie nie dawno sie uordzilo i jakos zyja, sa zdrowe wiec nie pierdolic mi tu takich glupot, nie podoba sie to zmykac z forum, jest ono adesowane tylko do tych co maja takie zdanie jak ja!!!!!

reniaaaak ciesze się ze jestes ze mna! ;)) boje sie reakcji w szpitalu, ale nie mogą mnie zmusić i przywiążac do łozka zebym to robila, zastanawiam sie czy nie wziac ze soba do spzitala pokarmu, zeby mi dzieck anie zaglodzily, bo ja nie ustapie na pewno, natomiast nie chce zeby na tym moje bobo cierpialo... wybieralas juz jakies mleko modyfikowane, bo zastanawiam się nad kupnem i nie wiem ktore najlepsze;)

Nie przejmuj się opiniami tych starych dewot co się tu wypowiadają. Wiadomo, że z biologicznego punktu widzenia mleko matki jest zdrowe dla dziecka itd., ale nie ma nic gorszego jak zestresowana matka, która się do czegoś zmusza. Nie jest prawdą, że tak małe dziecko nie odczuje Twojego stresu, dla tych co nie wiedzą jak wyglądają początkowe relacje dziecka i matki odsyłam do lektur na temat tworzącego się przywiązania, tzw. relacji z obiektem. Najważniejsze jest, żeby matka adekwatnie reagowała na potrzeby dziecka, karmiła gdy jest głodne, przytulała gdy dziecko chce być przytulane, przewijała gdy zrobiło kupę, a nie na siłę wciskała butelkę, gdy nie ma takiej potrzeby. Czym karmisz nie ma znaczenia, ważne żeby dziecko było blisko Twojego ciała i czuło więź z Tobą. A jeśli chodzi o punkt zdrowotny to mnóstwo dzieci dorasta na innym mleku niż mleko matki, ewentualnie odciąganym i jest karmione butelką a nie piersią i nic im nie dolega. Pozdrawiam:)

Twoje forum? Chyba temat.

antycyc - fajny masz nick :D Ja zapytam w szpitalu jakie mleko mam podawac. W szpitalu bede stanowcza. Mysle, ze nie maja prawa mnie tam gnebic i przemawiac i pytac dlaczego nie karmie.

a myślałaś już jaki pokarm podasz dziecku?? firma?? masz już przygotowany??

tak ja i moja dupa są najważniejszy kolejny temat z rzędu

ja czulam ze bede miec problem z karmieniem, babcia nie mogla karmic, malo mleka miala, moja mama to samo, i ja choc chcialam to nie dosc ze dziecko spało nie chcialo ciagnac to ja jeszcze mleka mialam tyle co nic. i ani laktatorem w szpitalu nie lecialo ani przy karmieniu. pielegniarki darły na mnie ryja ze dochodzilo do tego ze bylam tak zestresowana i zaryczana ze juz w ogole nici z karmienia. dopiero powiedzialam pielegniarkom zeby obudzily moja corke jezeli twierdza ze ja nie potrafie. prawie po scianach nia rzucaly i nic spała jak zabita nie chciala sie budzic do karmienia. karmilam łacznie miesiac czasu piersia i zrezygnowalam., gdybym miala mleko karmilabym dłuzej ale tyle ile sie nameczylam i ja i dziecko to ciesze sie ze przeszlam na mm. dla mnie to wolny wybór kobiety, niech nie karmi jak nie chce, jak nie moze, jak ja boli, jak sie meczy , jak dziecko nie wspolpracuje. bo to tylko stresuje i jest jeszcze mniejsza laktacja

No to nie karm. Zabierz ze sobą mleko modyfikowane i karm jak chcesz. Osobiście karmiłam piersią ale co robią inni jest mi obojętne.

U mnie w szpitalu byl wrecz terror laktacyjny. Lezalam na szczescie tylko 3 doby poi CC. Dziecko plakalo, sutki mialam poranione, kapturki nie pomagaly a polozne mialy w dupie to-bo trzeba karmic, karmic i karmic-za wszelka cene i mimo wszystko. Pamietam, jak komentowaly jakas dziewczyne, ktora laktatorem w szpitalu sciagala. Gdy przyjechalam do domu ze szpitala, dziecko wrzask, bo nie chcialo nic leciec z piersi a mi lzy naplywaly do oczu z bezradnosci i bolu, wiec dalam Bebiko. Potem usilowalam sciagac pokarm, ale bylo tego za malo-musialam i tak dokarmiac mm, wiec po tygodniu odpuscilam i przeszlam calkowicie na butle. Oczywiscie nie zaluje i w dupie mam, co inni o tym sadza-moje dziecko, moja dupa, moja sprawa.

a dlaczego nie chcecz karmic?? może warto chodziaż w szpitalu żeby dziecko dostało siare???

aaa i ja nie rozumiem tej agresji ze strony matek karmiacych piersia w stosunku do nas. Ja osobiscie nie mam nic przeciwko temu, ze kobiety karmia piersia. Jesli chca - prosze bardzo i nikogo nie wyzywam ani nie obrazam z tego powodu. A te matki karmiace od razu podnosza krzyk i jakies obelgi w nasza strone.

aha i radze wez ze soba swoje mleko modyfikowane, bo jak mi dzieciak w szpitalu nie jadl i lecial na wadze, to z placzem prosilam je o podanie jej butelki, najpierw sie godzine nasluchalam jaka ja to wyrodna matka a pozniej prawie rzucily we mnie ta butelka

a karm nawet denaturatem, twój cyrk, twoja małpa.

Dagna tu się zgodzę, znajoma nie karmiła i wiecznie były wąty czemu nie chce karmić, a jak prosisz o dokarmianie to są wielkie pretensje, docinki itp. a co dziecko ma głodne leżeć.. :/

o juz widze, ze wredota sie zleciala na topik. To ja spadam, nie mam zamiaru z chamstwem dyskutowac.

zastanawiam sie czy nie wziac ze soba do spzitala pokarmu Czyjegoś? Bo jakim cudem dobierzesz dziecku mm przed porodem? Znasz się na tym? Wiesz na pewno, że nie urodzisz alergika? Wcześniaka, który będzie wymagał piersi? Kolejna ignorantka.

ale też nie obchodzi mnie jak ktoś nie chce. Każdego indywidualna sprawa. Moja koleżanka tez nie chciała karmić...w zasadzie dziecko ma zdrowe ale waży 80 kg i nie chudne nic, wydaje mi sie,że karmienie w tym by jej pomogło ale jej sprawa.

Nie chcesz nie karm, ale szukaj kase na plastyke zwisów zamiast piersi

no to mój temat i co to zmienia? ;)) karmiłas to sie ciesz, chcesz sobie wmówić ze to fajne i ze każdy musi, czy zal Ci ze ja sie nie dam do tego zmusic? czemu zal Ci tak dupę ściska reniaaaak też bede stanowcza kjnsk mam identyczne zdanie osoby ktore sie nei zgadzaja prosze sie nie wypowiadac, bo nei chce mi sie wiadmosci filtrowac, ja chce tu rozmaiwiac z kobietami, ktore tego nie beda robic, chce wiedziec jak skutecznie zayrzymac laktacje, jakie mleko wybrac itp, wiec prosze mnie nie obrazac, bo komus cos nie pasuje, ja Was nie nazywam cycolinami albo nie wiem jak inaczej. Wolny kraj, ale bez obrazania bo ja nie wchodze na forum zwolenniczek karmienia i nie obrazam ich tylko zakladam osobny watek dziękuje z gory za wyrozumialosc;)