Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość refleksje mam taką

Dlczego kobiety po cc się nie myją?

Polecane posty

Mam nataszy ;-) padłam. A u mnie w szpitalu ogladali laskom krocze czy się dobrze goi. Cóż co szpital to obyczaj. Ja tam się cieszę, że mnie podmyli, bo po cc też się krwawi a leżeć w odchodach przez x godzin. brrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Nataszy
pocc.straszny prymityw z autorki tematu.wiec znizylam sie do jej poziomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refleksje mam taką
Mamo Nataszy, jak mi przykro ale nie mam wiadra :P Jest tak ciasno jak przed porodem, nie mam żadnej blizny tak jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocc
blizna to najpiękniejsza rzecz jaka mi została po cc, pamiątka ego co przeżylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgrtssssssssssssssssssss
Mamo Nataszy,dobry tekst.A z tym prymitywem to racja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgrtssssssssssssssssssss
Studnie masz autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po cc leży się na sali pooperacyjnej, a tam odwiedzający mają ograniczony dostęp. I nikt nic nie podziwia. Wszystko także zależy od rodzaju podanego znieczulenia, bo po zzo nie ma przeciwskazań do wstania, a po podpajęczynówkowym trzeba 12 godzin leżeć na płasko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocc
Monika masz rację, o te znieczulenia mi chdziło, i faktycznie chyba nie aż 24 ale 12 godzin na płasko. A z salą pooperacyjną bywa różnie u mnie akurat "nie mieli miejsc" i prosto po cc leżałam na zwykłej sali. Minus taki, że opieka gorsza, ale plus ogromny- dzidzius był ze mną zaraz po porodzie, bo na pooperacyjnej dzieci nie wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfdhfdhfd
Dziewczyny ja mam pytanie. Piszecie ze po cc lezy sie dobe plackiem ze wzgledu na znieczulenie w kregoslup. Ja co prawda mialam operacje na jajniki, ale ciecie mam tam gdzie kobiety po cc. Znieczulenie mialam normalnie (dostalam cos w zyle i do wdychania). A tez musialam lezec dobe. Nawet troche dluzej. Nie wiecie dlaczego? Ja zawsze myslalam, ze to przez to swieze ciecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jubhhh
Ja miała operację jajnika ale laparoskopową, operacja rano a wstałam wieczorem. Ja byłam podpięta do jakiegoś monitora, cewnika i kroplówek, miałam jakąś ciężką poduchę na brzuchu żeby gaz się szybciej wchłaniał. Dlaczego ty leżałaś tak długo to nie wiem, ja po wyrostku wstałam po kilku godzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma nic
co za k....wa durne pytanie z tym myciem? autorko szkoda takich pajaców jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yetichaaa
Dlaczego niby krwawienie po cc mialoby byc mniejsze? macica sie musi oczyscic tak samo jak po sn. rana po lozysku krwawi tak samo. a rana od sn przy ewentualnym nacieciu to jest nic,pokrwawi chwile i przestanie. Ciemna jestes,autorko. Aha ja sn urodzilam,zeby nie bylo,ze bronie swojego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wajkondijos
Dlatego jest mniejsze że przy cc od razu czyszczą macicę a przy sn wszystko musi wyleceić dołem i wtedy krwawienie jest większe i dłużej trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobnie
Po pierwsze to bzdura z tym krwawieniem. Ja miałam tak okropny połóg że w szpitalu zmieniali mi dwa razy pościel bo nie nadążali z wymianą podkładów. A głupszego topiku to na kafe jeszcze nie było. Trzeba mieć tupet. Jak można być tak ograniczonym. U nas niby wstaje się po 6h. Zawołałam położną - nie miały czasu przyjść do mnie a mężowi nie pozwolili mnie pionizować i tak czekałam 12h aż ktoś będzie miał czas. Ale wtedy tylko mogłam wstać przy łóżku i znów kazali leżeć. Później położne mówiły że im dłużej się leży tym mniejsze prawdopodobieństwo powikłań po znieczuleniu więc na dobre mi to wyszło. Okropnie się czułam ze młode położne musiały mnie myć jak babcię, ale robiły to z uśmiechem i jeszcze miło komentowały brak rozstępów na brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jugo
"refleksje mam taką Mnie nikt cipy nie oglądał po porodzie, tylko pytali czy nie boli " no tak, za to wszyscy sobie mogli ją pooglądać w czasie porodu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama roczniaka
Ty z "Refleksją", widać, że nie rodziłaś przez cc. Ja rodziłam i uwierz, nie jest łatwo się poruszyć, zrobić 1-szy krok kiedy wszystko boli i ciągnie. Z łóżka pozwolono mi wstać po 12 godz. A co przez te 12 godz., kiedy musisz leżeć? Wnioskuję, że Ty wolałabyś leżeć w brudach niż pozwolić położnej zmienić podkład tudzież się podmyć. Ja wolałam leżeć w czystym łóżku. Nie uważam, żeby z tego powodu ubyło mojej godności. Ale co by tu nie mówić, z blizną czy bez, z rozstępami czy bez... najważniejsze, że urodziłyśmy zdrowe dzieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yetichaaa
Po porodzie to w ogole dosc malo sie ma intymnosci. Doradczyni laktacyjna trzyma ci cycka w jednej rece a glowe dziecka w drugiej. polozna spuszcza ci mocz z pipy (u mnie taka byla koniecznosc). Pytanie na dzien dobry -czy byl stolec. Tak ze jakies tam podmywania pipy wiele nie zmienia. wielki mi dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do refleksje mam taką
A z jakiej ty wsi głuchej pochodzisz, że pacjentki nie leżą tam na sali pooperacyjnej, nie są pojone i podmywane? Pewnie rodziłaś w kartoflisku, przegryzłaś pępowinę, otarłaś się łopianem i wsiadłaś na traktor :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żałosna autorko
poczytaj o standardowych procedurach pielęgnacji pacjentki po cc. Jaki podmywanie na wspólnej sali? Rodziłaś w punkcie aptecznym czy u felczera w garażu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama roczniaka
Sala pooperacyjna? Mnie od razu po cięciu przewieziono do normalnej sali, gdzie była jeszcze jedna mama też po cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko tematu,
ale skad ty sie urwalas?z jakiej wsi?bo w normalnych,cywilizowanych szpitalach kobiety po cc leza na sali pooperacyjnej(i tylko kobiety po cc).skoro leza,to musi ktos im pomoc.a jak maja zielone swiatlo na wstanie,to pierwsze co robia to ida pod prysznic i zostaja przeniesione na normalna sale. ale zapewne ty,rodzilas w jakiejs rzeźni wiec normalne standardy sa dla ciebie niezrozumiale. p.s.a tak na marginesie,tobie nie było wstyd ze ktos(personel)musial pomoc ci przy porodzie?nie było głupio ci "rozkraczyc"nogi przed obcymi?zapewne tez wypróznilas sie na łózku porodowym i nie bylo ci wstyd?z takimi pogladami bylo rodzic u siebie w zaciszu obory a nie pchac sie do cywilizacji,do ludzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko tematu,
po cc lezy sie 12h na plasko ze wzgledu na to zeby m.in nie bylo silnych bóli głowy. ja akurat bylam w swietnej formie po cc i chcialam wstac wczesniej.no ale mi nie pozwolili.przeciwbolowych srodkow tez nie potzrebowalam po 12,ale powiedzieli,ze standardowo daja kazdej wiec i ja tez musze dostac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko tematu,
mnie tak ostentacyjnie nie pytali czy byl stolec.po prostu dali czopek ,a pozniej zapytali czy zadzialal:) dziewczyny czytam co piszecie i naprawde jestem zdziwiona,ze niektore mialy tak slaba/zla opieke po cc.w szpitalu w ktorym ja rodzilam,jest nie do pomyslenia zeby kobiety od razu po cc lezaly na normalnej sali.od tego jest pooperacyjna sala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta..autorka ma
cipe jak przed porodem.dziwne ze tyle lasek na kafe zali sie na luzy i zbiera kase na plastyke krocza.no ale nasza refleksja ma takiego farta w zyciu,ze cipy na sali ogladala na wspol z odwiedzajacymi,ze po sn ma zapewne cipke jeszcze scislejsza niz przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta.. autorka
ma cipe jak przed porodem, bo już wtedy siadając na miednicę potrafiła ją schować w sobie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALT a
Ja mialam CC, kazali wstac po 10 godzinach i isc sie wysikac, rowniez mnie podmyli. Byla 22, ja obolala, ledwo doczolgalam sie do lazienki, wiec pod prysznic poszlam rano, gdy mama do mnie przyjechala-niestety, ale potrzebowalam jej pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes chora autorko
Napewno zadna polozna nie myla by pacjentki przy gosciach a poza tym najczesciej po cc lezy sie w sali pooperacyjnej i jest sie samemu. Co do krwawienia to jest ono takie samo jak po sn bo wyciagaja tylko lozysko i nic wiecej nie robia nie zakrecaja magicznego kurka zeby nie lecialo.Rana boli tak jakby cie pochlastali zyletka. Ze mna polozna poszla pod prysznic jak juz moglam stac czekala pod drzwiami a z sie umyje i pomogla mi sie ubrac a jak wrocilam do lozka to czulam sie jakbym weszla na 10 pietro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALT a
Lezalam w normalnej sali, z jeszce jedna dziewczyna po CC. Plus bl taki, ze mialam lozko na pilota :) Tez mialam znieczulenie w kregoslup, ale, jak wspomnialam, po 10 godzinach wyjeli cewnik i kazali wstac. I wszystko robic samemu-i przy dziecku i podklady zmieniac sobie-siostry twierdzily, ze nie sa nasyzmi sluzacymi i mamy sie ruszac a nie lezec. Poprosilam raz o basen, to zjeby dostalam-mialam podlaczona kroplowke, krew sie ze mnie lala i zachcialo mi sie siku-to siostra odlaczyla mi kroplowke i sila chciala zwlec z lozka. To sie wydarlam na nia, ze sama wstane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALT a
Czulam sie dziwnie po zejsciu znieczulenia, ciezko bylo wstac i chodzic, mama musiala mi pomoc pod prysznicem. Na szczescie jakos nie bolalo mocno, bo przez 2 dni mialam podlaczane kroplowki z ketonalem, a na 3 dobe rano dali ketonal w tabletce i po obiedzie wyszlam do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×