Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana dziewczynka

Rozstanie

Polecane posty

Gość załamana dziewczynka

Mam 16 lat a mój chłopak miał 20 lat. Zostawił mnie po prawie 8 miesiącach związku:( Spotykaliśmy się w każdy weekend i w tygodniu też. Byłam w nim do szaleństwa zakochana.Zrobiła bym dla niego wszystko....oprócz jednego nie chciałam sie z nim przespać bo za bardzo na mnie na ciskał.Spotkaliśmy się raz to był ostatni szczęśliwy wieczór ale on był już jakiś dziwny ciągle powtarzał że by nie przeżył tego jakbym go zostawiła że nie może beze mnie żyć bo mnie tak bardzo kocha ja go zapewniłam że go kocham i nigdy go nie zostawie bo jest dla mnie najważniejszy(to był piątek) w sobotę poszliśmy do jego kumpla na imprezę i on wtedy dowiedział się że jego 2 kumpel nie żyje więc się załamał ja go pocieszałam wtedy też powiedział mi że by nie przeżył jak by mi się coś stało była tam też nasza koleżanka do której on zawsze podbijał ale ona go nigdy nie chciała ja musiałam iść z tej imprezy a on tam został i mnie nie odprowadził później nie odzywal się do mnie tydzień tylko pisał że mnie kocha i tyle dopiero w piątek odezwał się normalnie spotkaliśmy się pogodziliśmy się i wyjaśniliśmy sobie wszystko i zaprosił mnie do sb przedstawił mnie swojej rodzinie cały czas mnie adorował.w sobote poszliśmy na ognisko ale on już był dziwny znał wszystkich oprócz mnie .po tym ognisku mnie nie odprowadzil.w niedziele zadzwoniłam do niego czy się spotkamy ale on powiedział że nie ma czasu.wieczorem mi napisal że to koniec i tak będzie lepiej :( na drugi dzień zadzwonił i mnie za to przeprosił i powiedział że mnie kocha mieliśmy się spotkać na drugi dzień ale on pojechał na delegacje.spotkaliśmy się w sobote i powiedział mi że to koniec ja tak strasznie płakałam błagałam go żeby ze mną został że ja go kocham wcześniej zjadłam duża ilość tabletek uspokających a jego to nawet nie ruszyło :(później się dowiedziałam że on 2 tygodnie po rozstaniu łaził za tą żmiją dzwonił do niej i pisał ale teraz dał sb spokój i później zaczął szukać dziewczyny ale terza też dał sb spokój. miesiąc po rozstaniu spotkaliśmy się i on zachowywał się jak idiota cwaniakował cały czas to nie był człowiek którego kochałam :( a i jeszcze dzień po rozstaniu zmienił nr telfonu (ja nie mam tego numeru) i wszystkie hasła do portali społecznościowych:( Nie mogę o nim zapomnieć wyżądził mi tyle krzywdy przez cały związek zdradzał mnie ale ja mu to zawsze wybaczałam.myślę o nim cały czas :( Jak myślicie co mam dalej robić jest jakaś szansa na odbudowanie tego ? Proszę o pomocne wypwiedzi bo ja mam na prawde poważne problemy i wszystko mi się zwaliło na głowe a poza tym zostałam z tym całkiem sama nie mam nikogo ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co Ci mam odpowiedzieć?
w wieku 16 lat to siedziałam nad książką a nie myślałam o chłopakach. O chodzeniu, czy choćby spotykaniu się z kolegą sam na sam bym nie pomyślała. A dziś tacy młodzi jesteście a tak sobie życie komplikujecie. Zamiast cieszyć się dzieciństwem, dorastaniem, to Wy wolicie bawić się w dorosłość, romanse i seks, na który nie jesteście jeszcze gotowi. Wiem, że nie takiej odpowiedzi oczekujesz, ale takie są fakty. W wieku 16 lat to powinnaś myśleć o książkach, filmach, koleżankach, sympatii, podkochiwać się w kimś skrycie, a nie o związkach, seksie, itp., bo to nie jest czas na to. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunetka28:)
Kochana olej tego faceta,on nie jest dla ciebie,,,,tyle ci krzywd wyrzadzil a ty za nim placzesz???? jestes jeszcze mlodziutka,zajmij sie soba. Nie mysl o nim,przyjdzie czas ze znajdzie sie ktos warty twojej uwagi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co Ci mam odpowiedzieć?
Ja już swoje napisałam, ktoś inny Ci tez odpowiedział, ale skoro nie czytasz tego i dalej swoje, to co Ci mamy pisać? Poniżaj się, kajaj, proś, żeby wrócił i dalej traktował Cię jak... pozwól, że nie napiszę jaki słowa mi się nasuwają. Nie masz bliskiej koleżanki/przyjaciółki, to może z mamą porozmawiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co wy sb myślicie ja jestem sama mama jest za granicą . moje koleżanki się ode mnie odwróciły a tak wgl to ich nigdy nie miałam .a tak poza tym to ja się bardzo dobrze ucze zawsze am świadectwo z paskiem .Więc jak byś zawsze była sama to byś się nie załamana że jedyna osoba jakiej ufałaś się od cb odwróciła ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co wy sb myślicie ja jestem sama mama jest za granicą . moje koleżanki się ode mnie odwróciły a tak wgl to ich nigdy nie miałam .a tak poza tym to ja się bardzo dobrze ucze zawsze am świadectwo z paskiem .Więc jak byś zawsze była sama to byś się nie załamana że jedyna osoba jakiej ufałaś się od cb odwróciła ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×