Rodzice niszcza moj kolejny zwiazek!!!

Rodzice niszcza moj kolejny zwiazek!!! Mam 25 lat. Jestem kobieta juz dorosla, ktora ma wlasna prace(zalatwiona przez ojca w urzedzie gminy) skonczone studiai na dodatek jestem matka 5letniego syna. Teraz zwiazalam sie z facetem ktory pracuje na czarno. Oczywiscie nie zawsze ma prace, nie zawsze przynosi pieniadze do domu, wlasciwie to jest na moim utrzymaniu. Moj ojciec, matka, rodzenstwo maja do mnie pretensje ze zwiazalam sie z takim dziadem jak to powtarzaja. Wczoraj potrzebowalam pieniedzy na lekarstwa dla swojego syna, prosilam ojca o pozyczke to zazadal ode mnie recept i powiedzial ze sam to wykupi ale nie pozwoli bym dawala pieniadze jakiemus obcemu mezczyznie. Ja wprowadzilam sie do swojego faceta, ktory mieszka w komunalnej kamienicy z toaleta na korytarzu i to rowniez moim rodzicom sie nie podoba, twierdza ze ja , ich najmlodsza corka popelnia blad za bledem, wypomnieli mi nawet mojego pierwszego faceta(ojca dziecka) a teraz zamierzam wziac slub ze swoim drugim facetem ktorego mialam w zyciu.

Musisz mieć bardzo żałosne życie. Świadczy o tym fakt, że nie szkoda Ci czasu na przesiadywania na kafeterii i wymyślanie takich bzdur.

a czemu wymagasz od dojca by płaciłna dziada? Załatwił ci pracę to zyj. dziecko zmajstrowałaś sobie sama. ZAWIODŁAŚ RODZICÓW NA CALEJ LINII ANIENKO Z OKIENKA. Może czas zasłużyć na ich szacunek?

Nie pomyslalas ze to nie niszczenie twojego zwiazku,tylko troska o corke,ktora sama wychowywuje dziecko.Ze zamiast w pierwszej kolejnosci zadbac o swoje dziecko,to ty ladujesz kase w jakiegos faceta a od ojca chcesz pozyczac na lekarstwa.Cos tu nie halo z toba.

Oni patrza realnie .Nie stać cie nawet na lekarstwa .I to jest fakt .Ty patrzysz z innej strony .Kochacie sie .I wierzycie ,ze bedzie lepiej .Przetrzymaj ten zly czas i nie miej zalu do Rodziców (martwia sie ).Staniecie na nogi i wszystko sie wyrowna .

od faceta, postaw ultimatum że ma znaleźć prace i wynająć lepsze mieszkanie. A rodzice martwią się o ciebie i o twoje dziecko bo wiedzą że sobie prawie byś zmarnowała życie a teraz w dodatku chcesz zmarnować je dziecku.

Ludzie, przeciez to prowo i do tego calkiem zalosne:)

rodzice są mądrzy, widzą że zadajesz sie z kolejnym fagasem, ktory cie wykorzysta i porzuci jak twoja poprzednia wielka milosc haha

Jesteś dorosła i Twoim rodzicom nie powinno być nic do tego jak układasz sobie życie. Pod jednym warunkiem - przestań na nich wisieć, bądź samodzielna, odizoluj się na jakiś czas i udowodnij, że dajesz/dajecie sobie radę. Po czasie powinno minąć. A przy toksycznych rodzicach warto zmienić miejsce zamieszkania (miejscowość).

odlozyc pieniadze z wyplaty w razie choroby dziecka a nie prosic sie ojca o pozyczke.