Czy dzieci dają szczęscie?

a kiedy go nie słyszę bo jest w przedszkolu tęsknie jak wariatka

ja wpadlam, jestem samotna mamusia i wcale nie żałuje, owszem czasem jest ciezko ale gdy patrze jak ma córcia rośnie, gdy mówi mi kocham cie mamusiu to nie zamieniłabym tego za zadne skarby!!

konrabanda- oczywiscie, zgadzam sie z toba, mlode mamy bywaja znuzone >Dlatego myślę, ze na pytanie w tytule najlepiej odpowiedzą mamy, ktore przeszly przez wiecej faz życia swojego dziecka - od dziecinstwa do dorosłości, nie tylko niemowlęctwo. Dziewczyny do 30tki moga raczej odpowiedziec na pytanie - "czy m a l e dzieci daja szczescie" , a to mocno zawęza temat.

to takich mam tutaj można ze świecą szukać :)

kontrabanda- nie koniecznie trzaba szukac na kafeterii - wystarczy spytac mamy, ciotki, babcie. Ja jestem taką mama i musze powiedzic, ze radość z dzieci rosnie w postepie geometrycznym do ich wieku . Gdy są dorosłe - to juz tylko odcinanie kuponów:).

co do pociechy w postępie geometrycznym to i zmartwienia też tak rosną w myśl porzekadła - małe dizeic - mały k łopot -duże dzieci -.... :D

ee, jak sie odpowiednio przyłozysz , nie musi byc porażka, raczej sukces. Tak jak i w kazdym innym temacie:) . Nic za darmo, niestety.

ile lat maja twoje dizeci ?:)

już robią doktoraty...

Tyle że po ciąży pewnie jesteście grube i brzydkie i wasi meżowie mają kochanki, temu tylko dzieci wam zostały które was kochają bo dajecie kase i rozpieszczacie. wtedy dziecko powie wam byle jaki komplement byleby kase wysępić.

nie zabierają... bo nie są niczyja własnością :O szczęście to jest umiejętność, której samemu się trzeba nauczyć ...

Jestem baaardzo szczęśliwa będąc mamą. Dziś dostałam wspaniały prezent od mojej córeczki - narysowała mnie i siebie na małej karteczce :) Często na spacerze zrywa mi kwiaty, ciągle się przytula i mówi, jak bardzo mnie kocha ... Bezcenne!

mój najstarszy własnie skończył studia - ten rok jak określił chce przebimbać :) i nikt nie przeliczy na pieniądze łzy w oku jego ojca kiedy zobaczył dyplom syna .

kontrabanda - no wlasnie:)

i będziecie zgorzkniałe że dzieci mają własne życie a wy im tyle czasu poświęciłyście... niby czemu teściowe są takie zaborcze i zazdrosne ? właśnie dlatego że wydaje im się że im ktoś krzywdę robi gdy im się "odbiera" dorosłego synka

czemu miałabym być zgorzkniała czy zaborcza ? Moje dzieci śą moimi dziećmi nawet jak zamieszkają na drugim k końcu świata i zawsze będziemy się kochać :) smutne dzieciństwo i młodość przez ciebie przemawia ?