Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cypryskaaaaaaaaaaa

jak mam sobie dac z tym radę?

Polecane posty

Gość cypryskaaaaaaaaaaa

witam mam 24 lata. Jestem z patologicznej, biednej rodziny, mam za sobą pewne przejścia. Zakochałam się ze wzajemnością. Tak po prostu, bezinteresownie i szczerze. Znamy się niceałych 4 miesięcy, on ma 27 lat. Całkiem nie dawno dowiedziałam się, że jest z bogatej rodziny, z dobrego domu. Czyli moje przeciwieństwo. Los jednak okazał sie okrutny ponieważ większość jego bliskich znajomych to ludzie na podobnym poziomie społecznym jak On. Ci sami ludzie jeszcze kilka lat w czasach licealnych wyśmiewali się ze mnie i komentowali mojego ojca alkoholika, który przynosił mi wstyd. Wyprowadziłam się, żyję na własny rachunek, studiuje, pracuję bo chcę odciąć się od tej łatki, którą Ci ludzie przypięli mi ze względu na moją rodzinę. Miałam nadzieję, że to już minęło, a tymczasem pokochałam mężczyznę, który się z nimi zadaje. Czy waszym zdaniem powinnam powiedzieć mu prawdę o swojej sytuacji rodzinnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cypryskaaaaaaaaaaa
dla mnie to poważny problem, ktoś pogada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldjnka
W zwiazku tylko prawda i szczerosc- to fundament. Mysle jednak ze to nie jest jeszcze zakochanie, a zauroczenie. Ogolnie skoro jestes samodzielna to mysle ze poki co nie musisz mu opowiadac wszystkiego o sobie. Czasami roznie bywa i ludzie lubia wykorzystywac niepowodzenia* do walki ze soba. Jesli bedziecie na takim powaznym etapie i bedzie pytal, mozesz powiedziec, przeciez nie bedzie z Twoja rodzina, tylko z Toba. Nie czuj sie gorsza, nie Twoja wina. Rodzicow sie nie wybiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie życiaaaaa
Narazie to jest zauroczenie, nic poważnego, cholera wie czego możesz się po nim spodziewać... Narazie nie mówi nic. Cholera wie czy nie będzie z ciebie kpił i cię nie zdołuje jak coś będzie nie tak, a na co ci to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ty piszesz patologio
znamy sie NIECAŁE 4 MIESIĄCE całkiem NIEDAWNO ... chce odciąć się OD ŁATKI ?! moze to nie poziom finnsow tylko wyksztalcenia powinien Was rozdzielic? wstyd!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ty piszesz patologio
pytanie zycia...NARAZIE?!?!! ludzie...do szkoly!!!! gamonie i debile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cypryskaaaaaaaaaaa
on ciągle zadaje się z tymi ludźmi, boję się, że jak powie im o nas to oni mu naopowiadają o mnie to i owo. Poza tym chce, żebym wyjechała z nimi na wakacje: raz nie mam na to pieniędzy, dwa upokarzali mnie więc jak mam im spojrzeć w oczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pojme nigdy co jest
Daj sobie spokoj z nim - dobra rada. Wez kogos z poza tego ''towarzystwa''. Ze on w ogole zwrocil na ciebie uwage...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pojme nigdy co jest
Jestes teraz w lepszej sytuacji, wiec masz powod do dumy i smialo patrz tym ludziom w oczy. Nie zadawaj sie z nim, nie buduj zwiazku, bo w przypadku jakichkolwiek klopotow po rozmowie ze znajomymi bedzie wiedzial co o tobie sadzic... obrabia ci dupe bo troche sie podnioslas i tyle z tego bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cypryskaaaaaaaaaaa
dlaczego ja? dlaczego to mnie spotkało? moja przeszłość to dla mnie wyrok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cypryskaaaaaaaaaaa
zwrócił na mnie uwagę bo nie wie, że znam się z nimi jakoś bliżej. chodziłam z częścią jego znajomych do klasy. od przedszkola. w podstawówce kiepsko sie uczyłam, mieli mnie za tłumoka. dopiero jak się z nimi rozeszłam, każde do innej szkoły to okazało sie, że mam jakieś zdolności, aż sama byłam zdziwiona na ile było mnie stać. i byłam jedną z najlepszych uczennic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cypryskaaaaaaaaaaa
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spokojnie,poradzisz sobie
Nie bogactwo ale wrodzona inyeligencja się liczy.Moim zdaniem nie powinnaś trzymać w tajemnicy swojego pochodzenia.Przecież teraz żyjesz na własny rachunek,nie utrzymujesz kontaktu ze swoim ojcem alkoholikiem,studiujesz,więc w czym problem? Jeżeli facet będzie mial dobrze poukładane w głowie,to zrozumie i nie będzie mu przeszkadzało Twoje pochodzenie,jeśli nie; to znaczt że nie zasługuje na taką wartosciowa dziewczyne jak Ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×