Ślub cywilny a kościelny ? Na jaki się zdecydować?

Jestem w związku już prawie 4 lata,zastanawiamy się nad ślubem. Tzn. chcemy go! Ale jak to często bywa jest krucho z kasą. A poza tym nie chcemy nie wiadomo jak wielkiego weseliska, ale nawet jeżeli miało by być dla najbliższej rodziny czyli około 50 osób to i tak są to spore pieniądze. Chcielibyśmy razem zamieszkać, ja z wielu względów chciałabym się ze swojego rodzinnego domu wyprowadzić. Co myślicie o tym aby wziąć teraz ślub cywilny a np. za 2-3 lata kościelny? A w tym czasie razem zamieszkać.. Boje się tez trochę o to,ze później to możemy już tak ciągle ten kościelny odkładać a bo szkoda pieniążków, zawsze będzie coś ważniejszego do kupienia itd.. a jakie wasze zdanie w tym temacie?

moje zdanie jest takie ,ze ślub nie ma sensu bo i tak sie będzieta rozwodzić i tak

to ze tobie nie wyszlo nie znaczy ze wszystkim innym nie wyjdzie..

tobie wyjdzie,ale kupa z tyłka

chyba z pięknej i jędrnej pupci..

njablizsza rodzina 50 osob? ty naprawde ejstes jakas posrana. no ale tak, trzeba sie pokazac

miało być o slubie a jest o sraniu

a to zmienia postać rzeczy ,uważaj bo na forum grasuje manio ciekawski

chyba śmierdzącej sraki a nie pupci hahaha, daje dupska 4 lata a teraz wielkie sluby koscielne cche brac, zenada

a po co się chajtasz najpierw uzbieraj kase i już w summie nieraz księża dają za darmo ślub białej sukni balowej też nie musisz mieć wystarczy jakaś zwykła do tego wesela też wyprawiać nie musisz wystarczy obiad dla rodziców i światków i ewentualnie rodzeństwa jak masz i ten obiad może być w waszej chałupie a nie w restauracji ślub to nie impreza ślub to przysięga dozgonnej miłości przez dwoje ludzi

tarantula śmierdzi ci dupa ?

a tobie nie ma co bo ani baba ani dziad z ciebie

A po co brać kościelny? Po to by księdzu dać zarobić? Zresztą w świetle prawa ślub cywilny jest ważniejszy

zrobisz mi kolację ?

autorko - po co chcesz brać kościelny, skoro jesteś niewierząca?

zrobic malutki slub nikogo nie zaprosic a potem sluchac plotkowania calej rodzinki

a dlaczego niewierzaca?

up

a chuj z plociuchami

ok to nikogo nie zaprosimy bedziemy sami a potem wszsyscy sie na nas obraza i nikt nie bedzie z nami rozmawiał

wiem co to slub koscielny, bierzemy go przede wszystkim dla siebie

taaaaaaaaaaaaa...

nie znacie naszych rodzin,zawsze sa mega weseliska. owszem mi to nie odpowiada,nie chce takiego. chcemy skromny slub ale tez nie w samotnosci

Dajcie spokój z tym ślubem kościelnym. Przez wielu ludzi została stworzona wokół tego otoczka jakiegoś sacrum, a tak naprawdę to jest wielkie G

Ja mam za miesiąc slub cywilny.Miał być kameralny ale jak zaczęlismy liczyć kogo zaprosimy to wyszły 64 osoby :)

gdybyście brali dla siebie, to byliby tylko świadkowie - wam zależy na pozorach i "co ludzie powiedzą" żałosne

up

no wlasnie i tak to jest.. niby skromnie skromnie a jednak jeszcze ten i ten i sie uzbiera troche osob

piszesz sama ze sobą?

oj nie nie nie powiesz mi ze przejmuje sie tym co ludzie powiedza bo juz od dluzszego czasu mam to w d**ie.. sporo przeszlam i dalam sobie juz spokoj z takim mysleniem. Moze na poczatku zle to ujelam z tymi goscmi i zle mnie zrozumialas. Poza tym pytalam co myslicie o taki i o takim slubie? a nie o to by mnie osadzac