Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość neotricia

Białystok : Poliklinika Arciszewscy

Polecane posty

Gość oliwiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
cc kosztuje "tylko" 2 tysiace poniewaz jest to tylko koszt "opieki" przez te 2 doby. Klinika ma podpisana umowe z NFZ i za kazdy porod normlalnie dostaje kaske od NFZtu. Pewnie drozej jest w klinikach ktore umowy takiej nie mają i wtedy rzeczywiscie trzeba samemu oplacic za caly zabieg, pobyt itp itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, jestem w 11 tygodniu ciąży i też zamierzam rodzić u arciszewskiego. to moja pierwsza ciąża i bardzo bym chciała rodzić przez cc. może wiecie który lekarz jest ugodowy i zrozumie sytuację pacjentki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hudfhyu
5 lat temu gdy byly 3 salki to fakt,było bajkowo. Samo przygotowani epo cc do karienia,przyszła połozna,zapytała czy jestem gotowa,usiadła,pogadała,wyjasniła jak karmic ,super. Dziecko do 'żłobka' na noc i wdzień bez problemu. Karmisz,do złobka. Teraz miesiąc temu,druga cc,anestezjolog cwaniak,guma do zuciaaw buzi,wręcz ja ciamka. Znieczulenie,jakis poddenerwowany,wogle mnie olał,dopytuje lekarz kiedy nastepna a ja sobie leże .5 lat temu Pan inny,cały czas rozmawiałpytał jak sie czuje ( abyło m słabo teraz i wcześniej. Połozne--- masakra ile ich tam mają z 120?Po każdym wezwaniu pilotem przychodzi inna, zdziwiona mina,tylko szybko poda dziecko,i spada. Jak ja wzywam to do mnie wchodzi,na kolezanke obok nawet nie zapyta. Ja to mam juz praaktyke ale dziewczyna obok 1-sze dziecko. Nawet nie pokazali jak karmic,nawet nie pokazali jak kąpac dziecko. Bo 5 lat temu to z wanienką i było pokazane jakkapac. Jedzenie z menu>/Super,ale czy ustala je dietetyk czy firma cateringowa? Ogólnie, te połozne w fartuchach koloru kway z mlekiem naprawde profeska a reszta z tzw doskoku. Nie jakośc a ilośc w klinice jest ważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolin-a
Znacie inne miejsce w którym można urodzić w spokoju i komforcie? Tyle negatywnych komentarzy nakazuje się jednak zastanowić jakie miejsce wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niko 123
Ja dobrze wspominam na parkowej :) Arciszewscy mnie olali mimo ze bylam stala pacjentka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko nie parkowa
O nie, tylko nie parkowa, moja siostra rodziła, lekarz, który był na dyżurze opryskliwy i niemiły. Generalnie jest niezadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podtrzymuję opinie. Po pierwsze zawsze jest poślizg, u mnie to średnio ok 40 min. Po drugie, miałam nadzieję, że wyczytane i wysłuchane przeze mnie pozytywne opinie są prawdziwe. Wybrałam te miejsce na poród mając nadzieję, ze tam się liczy człowiek. A wiadomo jak jest w państwowych placówkach... Jednak po ostatniej wizycie jestem cholernie rozczarowana, prowadzący moją ciąże potraktował mnie jak śmiecia zupełnie nie słuchając tego co mówię i przekręcając moje słowa. Gdyby nie była to moja ostatnia wizyta przed porodem to zmieniłabym przynajmniej lekarza, a tak to i tak nie ma już znaczenia. Zobaczymy jak będzie wyglądał poród (sn)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazafrasowana
to mnie zmartwiłyście bo planowałam tam rodzić :O żeby czuć się jak człowiek a nie jak ostatnie ścierwo jak to ma miejsce w państwowych szpitalach często....i żeby nie zwlekano z cesarką wrazie kłopotów z sn...a teraz to już sama nie wiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem na pomarańczowo
a ja Ci zdecydowanie polecam opiekę i poród w klinice Arciszewscy. Sama jestem pacjentką od lat i mam tylko pozytywne spostrzeżenia i doświadczenia. Też rodziłam na Zamenhofa i gdybym miała teraz rodzić po raz kolejny na pewno znowu wybrałabym klinikę. Wśród moich znajomych klinika też jest polecana i chwalona. Możliwe, że inne kobiety mają inne opinie, wierzę w to, że źle je potraktowano, ale może nie jest do końca tak źle, skoro jest wiele pozytywnych opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chcesz mieć cesarkę to proponuję na pierwszej wizycie delikatnie się dopytać. Ja cesarki mieć nie chcę. Ale nawet jakbym bardzo chciała to u mojego lekarza nie ma na to szans, jeśli nie ma wyraźnych wskazań. i właśnie po ostatniej wizycie zostało mi to jasno i bardzo wyraźnie powiedziane. Natomiast wiem, że część lekarzy u Arciszewskich umawia kobiety na cesarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do wcześniejszej wypowiedzi, to mimo niesmaku jaki mi pozostał po ostatniej wizycie, chciałabym rodzić u nich. Myślę, ze i tak jest lepiej niż w państwowym. Słyszałam i czytałam, ze położne są tam naprawdę super. Jak już będę po, to na pewno napiszę, bo wiem jak ważny jest wybór i że im więcej się wie tym lepiej dla swojej spokojnej głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uykkugyukujgmk
Piszcie wasze opinie,dr Aleksiejczuk nie ma poslizgów ja na wizyte kontrolna byłam jedyna zapisana na dany dzień :)chwale kobietke,jest suuuper.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem już po :) Powiem tak, jestem ogromnie zaskoczona poziomem opieki, jaki oferuje klinika. Z czystym sumieniem polecam poród w tej placówce. Lekarz prowadzący jest przy porodzie, pediatra, anestezjolog i ze 3 położne. Położne są naprawdę rewelacyjne, bardzo mnie wspierały i bardzo pomogły, kiedy nie miałam już siły. Po porodzie mogłam liczyć na pomoc przy małej, przychodziły, pytały, pomagały. Z niczym nie było problemu, a w razie wezwania pojawiał się ktoś w ciągu dosłownie 5 sekund. Jeśli kiedykolwiek będę jeszcze w ciąży, to nie wyobrażam sobie innego miejsca. Naprawdę warto zapłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jjuli: może Ty odpowiesz mi na pytanie ile teraz kosztuje sn a ile cc? Z tego co rozumiem to rodziłaś sn i chylę głowę ;] też mi się może uda ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SN- 1500, cesarka- 2000. Tez się trochę bałam porodu naturalnego, ale wierz mi że w 2 dobie siedziałam juz na tyłku, mogłam w końcu coś przełknąć (dniu przybycia do kliniki jedzenie było ostatnią rzeczą o jakiej myślałam). Naprawdę jestem przeszczęśliwa, że się udało i uważam, że 1500zł za taki pobyt z taką opieką i naprawdę fajną wyprawką dla maluszka to żadne pieniążki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tessy
JJULI gratuluje! Ja mam termin za miesiac i mam zamiar urodzic sn i twoja opinia troche mnie uspokoila. Który lekarz prowadzi twoja ciaze? Czy poza tymi rzeczami z listy ktora daja trzeba cos jeszcze zabrac ze soba? Czy polozne sa w porzadku, pokazuja jak karmic i kapac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość axeda
Strasznie Ci współczuję. Mam odmienne zdanie na temat kliniki Arciszewskich. Miałam tam zabieg w 2009, rodziłam naturalnie w 2011, siostra w 2009 naturalnie i w 2010. Byłam przy pierwszym jej porodzie. Teraz jestem znów w ciąży, rodzę za klika dni, też naturalnie. Zdecydowałam się na to miejsce właśnie ze względu na opinie o Warszawskiej i PSK i biorąc swoje doświadczenia pod uwagę i siostry chciałabym, aby każda kobieta miała takie szczęście odbyć poród tak jak ja. W klinice nawet jak mają zły humor, nikt brzydko się do mnie czy do męża nie odezwał. Zawsze profesjonalizm, miła obsługa, poszanowanie intymności, bez upokarzania. Poród wspominam jako cudowne przeżycie, mistyczne, właśnie głównie położnej, Lenczewskiemu i anestezjologowi, który mnie znieczulał. Rodziłam 16 godzin, był ze mną mąż (wyprosiłam go, jak zaczęłam rodzić dziecko, potem zawołałam na przecięcie pępowiny). Gdy rodziłam łożysko, dziecko leżało mi na piersi, próbowało ssać. Wszyscy gratulowali, potem super opieka: jedna położna dla mnie, druga pielęgniarka do uruchamiania laktacji i nauki karmienia, trzecia do dziecka. Trzymają w klinice 2 dni, tak jak w szpitalach w całej Polsce, ale nie skaczesz przy dziecku, one kąpią, przebierają, przynoszą w nocy do karmienia (jak się zgodzisz, ja oczywiście chciałam karmić w nocy piersią). Urodziłam po 18tej, więc byłam tam trzy dni, dostałam nawału mlecznego - super się mną zajęły. Dziecko miało żółtaczkę pokarmową (miałam w mleku przeciwciała, które nie pozwalały się bilirubinie rozkładać), więc przywoziłam córcię na naświetlania do nich do kliniki. Opieka przez 6 tygodni po porodzie super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuku na muniu 13
Mam same pozytywne doświadczenia z Kliniki. Rodziłam w tamtym roku. Miejsce wybrałam świadomie. Nie chciałam rodzić w państwowym szpitalu z wielu względów. Poród wspominam rewelacyjnie. Położna wyszła tylko raz z sali i to na chwilę, cały czas ze mną rozmawiała. Fakt, że poród miałam sam w sobie lekki, bo nawet znieczulenia nie chciałam, ale pierwsze pytania na sali było: "Czy podajemy znieczulenie?" Nie chciałam się zastanawiać, czy i komu będę musiała płacić za "lepszą położną", która musiałaby do mnie dojechać w trakcie porodu, za opieką nad dzieckiem po porodzie itp. Nie trafiały do mnie argumenty w stylu: "po co wydawać kasę, jak można tak samo urodzić za darmo" (no nie wiem) albo "lepiej zaoszczędzić tą forsę dla dzidziusia" (rzeczywiście: później przy dziecku to akurat TAK DUŻO się oszczędza). Mały dostał wyprawkę, łącznie w ubrankiem na wyjście. Na bieżąco był przebierany, przewijany, kąpany. Można był wziąć do domu kosmetyki i pieluszki. Jedzenie super, wystrój też. Ja nie narzekam i polecam. Wiem przynajmniej, że to były bardzo dobrze wydane pieniądze. Trochę mnie tylko zirytowało podejście jednej pielęgniarki czy położnej odnośnie nie-szczepienia dziecka, ale nie było ostatecznie z tym problemu. Nie to nie i nikt w to nie wnika, dlaczego rodzic nie chce od razu dziecka zaszczepić. Aha: ja rodziłam SN, ale pytała lekarza o CC (którego zresztą nie chciałam i panicznie się bałam), więc stwierdził, że jest kilka powodów do cięcia, między innymi "nastawienie psychiczne matki." Także jakbym była mocno spanikowana przed SN, nie mówiąc o klasycznej tokofobii, to raczej nikt by mi nie kazał rodzić na siłę naturalnie, jak w większości szpitali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnie wpisy są bardzo pozytywne ale słyszałam nawet o gronkowcu na Zamenhofa w tym roku, czy coś wiecie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy te z Was które rodziły w tym roku miały kąpane dziecko? Bo na rozmowie z bardzo opryskliwą położną z kliniki usłyszałam że obecne standardy zalecają kąpiel w piatej dobie dopiero i że juz się nie kąpie noworodków w szpitalach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gronkowiec był w psk w styczniu A co do kąpieli to rzeczywiście zaleca się co 2-3 dni, ale to nie wytyczne tego szpitala, tak usłyszałam w szkole rodzenia. To zmniejsza ryzyko AZS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dziecko wykąpali pierwszej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele bym dala zeby mojego dziecka nie wykapali po porodzie.niestety nie bylam w stanie tego dopilnowac,ale trudno. Lepiej dla dziecka by maz tylko wytrzec a reszta by sie echlonela. Chwala poloznym z zamenhoffa ze biora to pod uwage.dla mnie maja za to duzy plus. Ja rodzilam w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuku na muniu 13
Synka wykąpali na drugi dzień po porodzi wieczorem. Od razu po porodzie był tylko wytarty. Ja miałam jakieś paniczne obawy, że Małego wsadzą jak kurczaka pod kran z zimną wodą :/ Sama kąpiel przebiega dość szybko, szkoda mi trochę było Synka, bo nie miał czasu na przyzwyczajenie się do pierwszego kontaktu z wodą i płakał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desire123
Mój wnuk również urodził się w Poliklinice Arciszewscy. Myśleliśmy, że tam to już jest najbezpieczniej, bo za pieniądze, a jednak zawiedliśmy się. Otóż zaaplikowali dziecku najtańszą, refundowaną przez NFZ, koreańską szczepionkę Euvax-B (o czym nie mieliśmy pojęcia), a dowodem na to jest wpis w książeczce zdrowia dziecka. Następnego dnia dziecko miało na całym ciele (okropne), rozległe potówki i w takim też stanie zostało wypisane do domu. Potem okazało się, że to atopowe zapalenie skóry (choć nikt w rodzinie nie miał takiej dolegliwości). Prawie przez dwa miesiące mieliśmy nieprzespane noce, mały był niespokojny, źle jadł, ciągle płakał, natomiast z zapaleniem skóry walczyliśmy do pół roku, używając drogich emolientów, kaliku i rozmaitych maści. Od tej pory następne szczepienia są już przez nas kontrolowane i dziecko jest szczepione płatnymi szczepionkami. Oczywiście bacznie obserwujemy małego, bo nic nie wiadomo, czy to koreańskie "świństwo" nie wyrządziło mu jeszcze innej krzywdy. Niedawno ukazała się informacja, że szczepionka Euvax-B jest teraz wycofywana przez Główny Inspektorat Farmaceutyczny (GIF), bo dzieci, które zaszczepiono tymi preparatami zaczynały chorować na zapalenie oskrzeli, ujawniało się także atopowe zapalenie skóry, a zdarzały się też inne przypadki takie, jak bezdech, drgawki, drżenie mięśni i zaburzenia pracy serca. Ech, brak słów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej mam pytanie powiedzcie mi jaka jest cena za wizytę w klinice. Robiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny chciałabym żeby ciąża była prowadzona właśnie w klinice bo tu również chce rodzić. Jaka jest cena za wizytę na której lekarz potwierdzi ciążę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aegina
Ja płaciłam 140 zł za wizytę od pierwszego m-ca ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poszkodowana
Wszystkim odradzam porody w tej klinice!!!!!!! Ja przeżyłam prawdziwą masakrę. Źle mnie oczyszczono po cesarce i zaszyli mi resztki łożyska. Przebieg samej cesarki był dla mnie potworny, robili to w tak szybkim czasie że zaczynali mnie rozcinac jak jeszcze czułam stopy!!!! Zaprotestowałam że jeszcze powinni zaczekać bo znieczulenie nie do końca zadziałało a oni nawet nie odpowiedzieli tylko zabrali się za robotę, nie musze pisać jaki bół czułam....straszne....nigdy więcej w tej klinice....choć ja bym tak ich nie nazwała!!!!! dla mnie to tylko fabryka i manufaktura do rodzenia dzieci!!!! liczy się czas i oczywiście kasa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobasekgrubasek
a jak jest z cc? byłam na usg (dodam ze moim lekarzem prowadzacym nie jest lekarz z kliniki )i chciałąm sie dowiedziec od lekarza jak jest z cc a on mi powiedziała ze jak nie ma wzskazam bo musze rodzic naturalnie, a mam wade wzroku(-2 i -2.5) to poweidzała ze to zadna wada jest. ale ja nie chcem rodzic naturalnie. ale przecie z place to i wymagan łaski nie powinni mi robic ?co wy na to dziewczyny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emila12345
Ja za wizyte z usg place 160zl. to niby niewiele, ale to kropla w morzu. Za kazde badanie na ktore kieruja trzeba zaplacic. Ja od 32 tygodnia ciazy ( wczesniej moja ciaze prowadzil ginekolog w NaPro Medica - wszystko refundowane) wydalam juz blisko 500 zl. na szczescie to juz koncowka. Zdecydowalam sie na porod w poliklinice bo panicznie boje sie naszej sluzby zdrowia. i nie chodzi o kompetencje lekarzy a raczej o ich podejscie do pacjenta Place wiec jedynie za wlasny komfort psychiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×