Szukam NORMALNEJ dziewczyny!!!

Mrałka Rozumiem, Dziani ludzie mają zazwyczaj ciężej a powiedz mi, nie sprawiło by Ci to więcej przyjemności jakbyś wiedział ze sam na to zarobiłeś? Nie mówię ze jesteś rozwydrzonym dużym dzieckiem co siedzi na garnuszku u rodziców i dostaje od nich co chce, ani ze masz to oddać komuś, ale bardziej cieszy coś, gdy samemu się to zdobędzie pracą, a nie jak się dostanie i zawsze później można powiedzieć że jest się samodzielnym kobiety to doceniają ------ To byl od lat obiecany prezent. Jak mialem 12 lat to rodzice mowili mi ze po studiach dostane samochod jako prezent. Nie mam z tym jakos duzego problemu, bo wiem ze moi rodzice nie musieli brac kredytu na zakup auta dla mnie, maja jeszcze duzo w zapasie i caly czas powtarzaja mi i siostrze, ze wszystko to co maja jest budowane dla nas. Ja zarabiam od 12.000 do 20.000 miesiecznie (zalezy jak intensywnie gram w tenisa itd), wiec nie mialbym szans na odlozenie 600.000 na samochod (jak go kupilem w USA to nie pracowalem wiec jedyna opcja byloby kupienie go w Polsce za duzo wyzsza kase). Od rodzicow po studiach dostalem spora ilosc gotowki ktora mam zainwestowana (z pomoca ojca), wiec mozna powiedziec ze samochod kupilem sobie troche ze swojej czesc. A na dziewczynki nie chodze:) Honda ;) Cześć wszystkim Przepraszam, ale przerwę na moment Wasze ciekawe rozważania na temat samochodów. Ja też mam autko, ale fiata pandę Ale mniejsza z tym. Zainteresował mnie wątek studiów w USA. Sama mam koleżankę, która studiuje ten sam kierunek co ja w Polsce i okazało się, że ich system nauki kolosalnie różni się od tego w Polsce. Mają różne ciekawe projekty, piszą eseje, mają styczność z pracodawcami będąc już na drugim roku. A w Polsce multum teorii, zero praktyki. Można wiedzieć co tam studiowałeś? A propos tenisa polecam film "Match Point"z 2005r. Jest tam mały wątek związany z tym sportem. Pozdrawiam serdecznie i powodzenia w dalszym szukaniu drugiej połówki ;D --- Dokladnie tak:) Nauka opiera sie na projektach, obserwacji i doswiadczeniu a nie na zapietywaniu podrecznikow jak w polsce. Studiowalem Zarzadzanie Sportem na Umass Amherst (moze CIe interesuje). Na moim kierunku na ostatnim roku musialem spedzic 200 godzin pracujac w jakies sportowej instytucji (za darmo oczywiscie). Studia wspominam fajnie, gralem w druzynie tenisa, fajni nauczyciele, fajni znajomi no ale jednak wszedzie dobrze ale w domu (Polska) najlepiej. No i robie to co lubie: gram w tenisa:)

btw. zawsze chciałam spróbować zagrać w tenisa, muszę koniecznie się przejść :D

Widać że lubisz się chwalić ile to zarabiasz ale to i tak było mało żeby kupić dobre auto... nic dziwnego że przyciągasz jeden typ kobiet

Tenis fajna sprawa:)

Może tutaj szukaj przyczyny, więcej skromności

NIe lubie sie chwalic ile zarabiam jednak to jest anonimowe forum i nie mam problemu z tym. Nikogo tu nie znam, nikt nie wie kim jestem wiec nie jest to dla mnie problemem tutaj.

Jasne że anonimowe ale w życiu może masz tak samo. Może staraj się poznać dziewczyne z bogatego domu.

ktora ma już wszystko

Ale szukasz tu na forum? Jeśli tak to napisałeś o sobie za mało rzeczy, tylko w sumie wiemy, że grasz w tenisa.

@Moonlight Sama studiowalam za granica (studia sama oplacilam), obecnie jezdze VW Touareg z 2010 na ktorego sama zarobilam. Mam mieszkanie wykupione za swoje wlasne pieniadze. Takze jak widzisz ani mamusia ani tatus na nic mi nie lozyli. Czy bylabym w tym wypadku dobra kandydatka na dziewczyne?

snoep - co studiowałaś i przede wszystkim gdzie ? :)

@Jaro Studiowalam Business Administration na uniwerku w Hadze.

Dlaczego akurat tam?

@Jaro, Poniewaz czesne za studia bylo w granicach mojego budzetu;) Poza tym rowniez renoma (czyli studia bardziej opieraja sie na praktyce i doswiadczeniu a nizeli na wkuwaniu suchej teorii). Poza tym jezyk (moglam po angielsku studiowac, niestety wtedy znalam tylko ten jezyk). Ale chyba koszty za nauke najbardziej zawazyly na mojej decyzjii:)

snoep @Moonlight Sama studiowalam za granica (studia sama oplacilam), obecnie jezdze VW Touareg z 2010 na ktorego sama zarobilam. Mam mieszkanie wykupione za swoje wlasne pieniadze. Takze jak widzisz ani mamusia ani tatus na nic mi nie lozyli. Czy bylabym w tym wypadku dobra kandydatka na dziewczyne? --- No to dobrze, gratuluje

@Moonlight Nie odpowiedziales na moje pytanie:)

ale budżet rozumiem że rodziców ? :D

No to gratulować że się Tobie układa w życiu :)

Bo nie znam odpowiedzi:) Nie chodzi mi o to aby dziewczyna byla niewiadomo jak wyksztalcona, zarabiala niewiadomo ile. Dobrze byloby gdyby byla normalna i nie zalezalo jej na materializmie. Tak mysle, ze lepiej byloby nawet gdyby pochodzila z przecietnego domu:)

@ Dupek Nie, "moj budzet" znaczy sie z wlasnej kieszeni, bo jak napisalam czesne miescilo sie w MOIM budzecie a nie budzecie rodzicow:)

Jaki budzet? No wlasnie sie srednio uklada, o tym mowie. Ciagle wszystko robie sam, wiekszosc znajomych w USA, stare kontakty sie pourywaly.

@Moonlight Hej...ale przynajmniej wiedzialbys, ze nie jestem z Toba dla kasy;) Bo to chyba Twoj najwiekszy problem

snoep to ja niewiem jakim cudem CI sie to udalo. Moje utrzymanie, szkola to byly dosyc duze pieniadze i nie bylo mozliwosci utrzymac sie samemu.

Stary też tak mam, więc nie jesteś sam :) Chociaż możesz zawsze liczyć na rodziców.

snoep @Moonlight Hej...ale przynajmniej wiedzialbys, ze nie jestem z Toba dla kasy Bo to chyba Twoj najwiekszy problem No pewnie tak:)

Jaro223344 Stary też tak mam, więc nie jesteś sam Chociaż możesz zawsze liczyć na rodziców. Ale ze mi dziewczyne fajna znajda czy co?:)

@Moonlight A znasz pojecie "ciezka praca"? Ja sie lapalam wszystkiego czego sie dalo. Pracowalam w restauracjii, w pubie, opiekowalam sie starszymi i/lub dziecmi. Co prawda przez cale moje studia mieszkalam w zakichanym pokoju 2m na 2m i ani razu nie bylam na wakacjach, ale bylo to kwestia i wylacznie priorytetow;)

snoep @Moonlight A znasz pojecie "ciezka praca"? Ja sie lapalam wszystkiego czego sie dalo. Pracowalam w restauracjii, w pubie, opiekowalam sie starszymi i/lub dziecmi. Co prawda przez cale moje studia mieszkalam w zakichanym pokoju 2m na 2m i ani razu nie bylam na wakacjach, ale bylo to kwestia i wylacznie priorytetow --- Niewiem kiedy studiowalas i ile za nie placilas jednak w moim przypadku nie bylo zadnych szans na utrzymanie sie bez pomocy rodziny.

hehe nawet jak mama nie znajdzie to masz dopiero 22lata, wszystko przed Tobą

@ snoep ile masz lat?