JAK ZROBIC OCZEPINY Z KLASĄ ?

BEZ HAMSKICH ZABAW I KONKURSÓW? OBOJE JESTEŚMY POWAŻNI LUDZIE PO 30 - TCE

Można przecież w ogóle nie robić oczepin. Albo tylko rzucić welonem i muszką, potem wspólny taniec osób, które je złapały. Bez żadnych dodatkowych zabaw. Tak było na weselu mojej córki.

DZIĘKI ZA RADĘ . GOŚCIE NIE BYLI ROZCZAROWANI ?

Nie byli. To było małe wesele, na 60 osób (młodzi nie chcieli wielkiego) - najbliższa rodzina i przyjaciele. Akurat w tym towarzystwie nikt nie miał upodobania do przaśnych rozrywek ;) Zresztą, moim zdaniem, ślub i wesele jest przede wszystkim dla głównych bohaterów, czyli państwa młodych. I to oni maja być zadowoleni.

chyba nie wszyscy rozumieją co to znaczy OCZEPINY,oczepiny to zdjęcie welonu i zdjęcie muszki a potem rzuca się w kierunku młodych osób

a ja robie tylko rzucanie welonu i muchy i kto to zlapie odtańczy taniec to orkiestra powie ze teraz niespodzianka od pary mlodej, wychodzimy na zewnątrz i puszczamy lampiony szczescia. nie wiem moze ktos powie ze buractwo wioch czy cos tam ale trudno. ja tak robie

Lampiony są super tylko uważajcie na nie, żeby katastrofy nie było ;p my zamiast lampionów puszczamy balony zaraz po wyjściu z kościoła ;)

hmmm te lampiony to nawet jakies wyjscie jest, nawet je ostatnio przejrzałam na allegro ale same takie wielkie xxl a ja bym chciała takie mniejsze wlasnie zeby katastrofy nie bylo.

Boz co za żenada :-O robicei z tego szopki a itak wszysyc skońćzycie z rozwodami :-O balony :-O lampiony :-O Boze jacy musicie być zakompleksieni żeby takie szopki odstawiać

na oczepinach to się ściąga majtki i dlatego są obleśne

U nas zamiast oczepin było rozpoczynając o 23.30 najpierw film o nas od dzieciństwa aż do dnia przed ślubem wyświetlany na takim dużym ekranie pożyczanym ze szkoły, który kończył się o 23.50 i zaraz po skończeniu ten film w dwóch kopiach był wręczany rodzicom w ramach podziękowań, które kończyły się o 24 :) potem tylko łapanie welonu i muchy i zaraz po nim wjeżdżał tort :) w ten sposób udało się uniknąć typowych oczepin.

up

przede wszystkim pytanie do AUTORKI- czy chcesz tych oczepin? Wiele osób krytykuje taką formę zabawy, szczególnie na kafeterii. Fakt faktem niektóre są żałosne. Ale poszukaj w necie, jest wiele fajnych propozycji na oczepiny, chodzi mi o zabawy, konkursy. I uwierz mi, że często byłam na takich weselach, na których dzięki oczepinach goście bardzo się integrowali i mieli niezłą zabawę. To że komuś się nie podobają oczepiny, to jego problem. Ja chcę mieć i na pewno będę miała. Śmieszą mnie wypowiedzi oburzonych gości, którzy krytykują oczepiny. Ale to 30 min zabawy. Nie chcecie w tym uczestniczyć, to wyjdźcie na ten czas, albo idźcie się napić. Nikt wam nie każe. Wkurza mnie to, że wszyscy robią swoje wesela pod GOŚCI. Ok, orkiestra, jedzenia powinno być dobre. Ale mam gdzieś co moi goście pomyślą sobie o tym, że zrobiłam oczepiny albo puściłam krótką prezentację ze zdjęciami. Wszystkim nie dogodzisz. Jakbyś tak chciała to musiałabyś robić tyle wesel, ilu gości.

co do wypowiedzi hagridka też mam zamiar puścić krótką prezentację ze zdjęciami. Ale 20 minut... ? Myślę, że goście woleliby już oczepiny niż oglądanie zdjęć przez tyle czasu

ja o tym, że oczepiny wiążą się z zabawami dowiedziałam się z kafe :) u mnie oczepiny o północy wiążą się jedynie ze zdjęciem welonu i muchy, rzucaniu za siebie i tańcem "nowej pary młodej", czyli osób które złapią. Zabawy jeśli ktoś lubi i chce mieć na weselu, odbywają się w ciągu całej imprezy w kilkugodzinnych odstępach czasu

Prezentacja 20minutowa wbrew pozorom nie była nudna, nie chce mi się tłumaczyć co i jak, musicie uwierzyć na słowo, albo i nie musicie, jak tam chcecie, ważne że moi goście dobrze się bawili