Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a tk ...........ooooooooooo

jak to jest z drugim dzieckiem..??

Polecane posty

Gość a tk ...........ooooooooooo

co sie zmienia? czy jest lepiej..? jak reaguje starszy maluch na nowego czlonka rodziny? jaaka roznica wieku miedzy dzieciczkami jest najlepsza..? Licze ze podzielicie sie swoimi doswiadczeniami i spostrzezeniami..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOCHAM SŁODYCZE:)
cześć najlepsza różnica oczywiście moim zdaniem to jest góra 3 lata wtedy maluchy szybko łapią ze sobą kontakt.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOCHAM SŁODYCZE:)
odnośnie tego czy coś się zmienia to przy każdym maluchu coś się zmienia aczkolwiek ja uważam że na lepsze:) Bo jednemu dziecku na świecie jest źle a jak się ma jakieś rodzeństwo to jest znacznie lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tk ...........ooooooooooo
no wlasnie...tez mi sie tak wydaje..;) a czy starszy mluch czuje sie odzucony..samotny...jest bardzo zazdrosny..? czy naprawde jest duzy zapipeprz przy takiej dwojeczce nap z roznica 2.5 roku?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trfdedddd
zazwyczja bezwiednie te starsze jest odrzucone i tak sie czuje bo si.a rzeczy cala uwaga skupia sie na maluszku, i nie ejst sie wstanie tyle czasu poswiecac starszemu jak kiedys, napewno czuje sie odepchniete,a anjgorzej jak zmusza sie do pomocy,mimo oporow starszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOCHAM SŁODYCZE:)
maluchy w tym wieku szybko się przyzwyczajają do nowej sytuacji trzeba im tylko od samego początku mówić że będą miały rodzeństwo że będą miały się z kim bawić i rozrabiać:) wtedy one już nie mogą się doczekać na nowego członka rodziny :) oczywiście nie zapominajmy że gdy już drugi maluszek pojawi się na świecie to trzeba mu okazywać równie dużo zainteresowania i miłości żeby nie poczuł się na drugim miejscu :) im różnica jest mniejsza tym dzieci szybciej przyzwyczajają się do tego że mają rodzeństwo :) A im większa tym są przyzwyczajone do tego że długo były same i wszystko kręciło się dookoła nich :) Jeśli chodzi czy jest dużo pracy przy 2 dzieci to oczywiście że jest więcej ale nie jest to znowu taka harówa jak nie którym się wydaję wszystko zależy od nas i od odpowiedniego planu działania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOCHAM SŁODYCZE:)
trfdedddd zupełnie się z tym nie zgadzam starsze dziecko nie może czuć się odrzucone jeżeli traktujemy je z należytą uwagą. Każde dziecko zasługuję na tyle samo uwagi bez względu na to czy jest starsze czy młodsze jeśli od początku przygotowuję się dziecko do tego że będzie miało rodzeństwo to nie ma żadnego problemu. No chyba że się dziecka nie uprzedzi i nagle w domu pojawia się kolejne to w tedy nie ma się co dziwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjh
a ja jestem zdania, że nie można mówić, że będą miały się z kim bawić bo dla takich maluchów perspektywa roku, kiedy młodsze podrośnie jest wręcz niewyobrażalna. Zaraz po porodzie następuje rozczarowanie, że wcale nie za bardzo jest z kim się bawić. Lepiej przygotować na małego dzidziusia i opowiadać o blaskach i cieniach bycia starszym by nic nie zaskoczyło dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie roznica wieku to nie jest decydujaca sprawa.Zalezy od dzieci charakteru,bo jedne sie lubią, potrafią sie dogadac mimo wiekszej lub mniejszj roznicy wieku, a inne w ogole, ciągle sie kłoca, tłuką, bo wystepuje konflikt charaketrów.Jak dwa uparte cholery sie trafią to awantura za awanturą, jeden drugiemu nieustąpi, a jak są kompromisowi nie lubiący zatargow to sie dogadają Moje dzieci często sie ze sobą kłocą, czasami szarpią, ale dlatego ze są uparte i nieustąpliwe,i jeden drugim chce rządzić, (naszczescie nie skarza sie na siebie nawzajem ,tylko miedzy sobą roztrzygają spory roznymi metodami,nieraz trzeba je przywolac do porządku,ale to ostatecznosc) Starszak moze czuc sie odepchniety, ale rowniez moze tym sie nie przejmować,, bo nie kazde dziecko uwielbia byc w centrum uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z wypowiedzią powyżej,że różnica wcale nie musi świadczyć o tym czy w przyszłości będą miały ze sobą kontakt czy też nie. mój starszy syn ma 6 lat a młodszy 3 m-ce. jak na razie jest dobrze,starszy wcale nie okazuje zazdrości,ale staram się gdy tylko młodszy śpi,poświęcać czas starszemu...gry,zabawy itp. starszy jakby mógł to zacałowałby młodego na śmierć :) starszy jest strasznie dumny gdy mówię,że np.musi dużo jeść,bo Adaś cię dogoni(zawsze zjada do końca :) ) jak mały dorośnie to mówię,że jest starszym bratem i będzie musiał go dużo rzeczy nauczyć,a dziś gdy rozmawialiśmy o szkole to starszy powiedział,że jak Adaś pójdzie do szkoły to on będzie go bronił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jjjh, oczywistym faketm ze miedzy rodzenstwem bedą zdarzac sie konfikty i to jest niieuniknione, ale tez nie mozna notorycznie starszego strofowac ze braciszek jest malutki i musisz mu we wszystkim ustępowac,to jest bląd.Wedlug mnie dzieci trzeba na równo traktowac bez zadnego podzialu na wiek i nie ma takiego czegos ze ustąp mu/oddaj mu cos bo on malutki a ty starszy.To wywołuje o starszego bunt U mnie tak samo, jak 3 latka wyrwie 8 latce pilke,lub jakś zabawke co siotra sie nia bawiła, to odrazu jest ganiona,nie ta starsza ktora strofuje mlodszą,ale mala ze robi bardzo zle ,że wyrywa z rąk cos siotrze. Pozatym starsze rodzenstwo nie ma obowiązku zjamowac sie tym mlodszym,z wlasnej woli jak che to niech sie bawi, ale nic na sile, a takie cos jak rozkaz pilnowania ,opiekowania sie mlodszymi nie wchodzi w gre.Dzieci mają inne obowiązki niz nianczenie rodzenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jest z tym
popieram wpisy powyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjh
A czy ja napisałam, że młodsze trzeba traktować zawsze ulgowo? Napisałam, żeby nie nastawiać dziecka na to, że będzie się bawiło z noworodkiem. Jeżeli mówimy o różnicy 2.5 roku to tak małe dziecko nie wyobraża sobie mającego się urodzić brata czy siostry jako noworodka, tylko równolatka, jako przyszłego towarzysza zabaw. U moich różnica 2 lat i zawsze po równo odbywają karę. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×