Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość leniuchowata

nic mi się nie chce, piję kawę i patrzę na sajgon w chacie.

Polecane posty

Gość leniuchowata

Na wakacje siostry podrzucają mi dzieci na dwa tygodnie. Więc mam w domu 8 do ogarnięcia w wieku 9,5,3 i 6,3,3 i swoje 2,2. I dzisiaj miałam JUŻ DOŚĆ! Ciągle tylko chodzę i mówię nie rusz,odłóż,sprzątnij. Na dodatek moje bliźniaczki wchodzą w okres buntu 2latka. Dzisiaj dzieci robiły co chciały a ja olałam sprawę. Teraz w domu jest syf,a ja mam to w dopie. Po prostu mi się nie chce. Czekam aż dzieci sprzątną. Powoli zaczynają się niepokoić,bo nie byliśmy w sklepie,nie było obiadu,wkrótce czas podwieczorka,a ja nie zajrzałam do kuchni od 10 (nie licząc kursów po kawę). I obiadu nie będzie,kolacji też nie. Nie chce mi się. Jutro wraca mój mąż niech się martwi. Albo dzieci sióstr nauczą się robić coś koło siebie,albo niech dzwonią,żeby zabrały je do domu. Ja służącą nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle dzieci do opieki
to wyzwanie... nie wyobrażam sobie. Ja mam swoich dwoje i teraz na wakacjach jest ciężko... jeszcze jak jest pogoda to ok, ale w deszcz coś zorganizować, zająć i jeszcze dom ogarnąć, obiadki, zakupy... dlaczego siostry Ci podrzucają dzieci? Nie mają nikogo do pomocy? nie mogą jakoś się wymieniać urlopami? nie zabierają dziś? jutro wolne w pracy... ja nie zgodziłabym się na takie "przedszkole" w domu, nie poradziłabym sobie z taką liczbą dzieci na raz, nawet obiad im podać albo śniadanie... a jak kąpać, kłaść spać... gdzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniuchowata
Podrzucają bo mamy duży dom i mieszkamy nad morzem,a ja jestem nauczycielką,więc przecież całe wakacje się nudzę i na pewno brakuje mi kontaktu z dziećmi ;) Dotąd jakoś to ogarniałam-starsze wcześniej pomagały,a mniejsze były grzeczniejsze. No i w zeszłym roku w tym czasie przyjechała też siostra. Ale teraz oni nie mogli wziąć urlopu i tylko w niedzielę dzieci przywieźli. Także 3 od jednej 3 od drugiej i moich 2 i zrobiło się w domu zoo... Uroki mieszkania nad morzem. Zawsze u nas był darmowy kurort,ale w tym roku przegięli. Dwa lata temu przyjechali na wymianę rodzinami,więc każdy pilnował swojego stada-bo ja byłam w końcówce ciąży. 3 lata temu to było tylko 3 dzieci,więc nie było problemu. A teraz mam ochotę do nich strzelać. Właśnie najstarsza mi powiedziała,że są głodni,a ja jej na to nie obchodzi mnie to póki nie sprzątną jedzenia nie będzie. No i coś ostro dyskutują w salonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koiko
dlaczego sie na to godzisz? masz co chcialas ,a siostry maja darmowa opieke i wakacje dla swoich dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniuchowata
Tak nie do końca się zgodziłam-bo siostra dopiero w niedzielę jak przywieźli dzieci to przyznała się,że urlopu nie dostała i nie zostaje. Byłam na nią zła,ale żal mi było dzieci. U nas zawsze jest dużo osób i mi to odpowiada,ale teraz dzieci są niegrzeczne,więc albo się dostosują albo 15 dostaną eksmisję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierrrrrka
Jak juz dyskutuja w salonie,to jest dobrze. mysle,ze lada chwila wezma sie do roboty. Jak masz taka czerede w chacie,to musisz ich wziac w karby i calkiem fajna metode wymyslilas. dasz rade. jak raz wyjdzie,to potem juz bedzie latwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow kobieto, w zyciu bym sie na cos takiego nie zgodzila, raz ze to jest 8 dzieci, slownie OSIEM!!! siostry chyba mysla ze jestes oslem ;) no ale serio nie zgodzilabym sie. druga sprawa dzieci sa male. co innego jeszcze jakby ich razem bylo ze czworo i starsze, ale trojka trzylatkow plus Twoje dwulatki?? ciekawe czy ktoras z Twoich siostr zgodzila by sie zostac z taka iloscia malych dzieci, w dodatku sama bo piszesz ze maz wraca jutro. podziwiam Cie i zycze powodzenia. podejrzewam ze ja przy osemce ucieklabym z krzykiem z domu i na tym by sie takie wakacje skonczyly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniuchowata
Melduję się! Potwory uspane- obyło się bez walenia pałką w łepetynę :) Dom ogarnięty. Przeszliśmy na system zadaniowy-ja jako głównodowodząca tym zwierzyncem zlecam najstarszym zadania. Jak zrealizują jest nagroda. Dziś była pizza na obiad. Może mało to edukacyjne ale dzieci jak widać za nagrodę zrobią wszystko :D także może przeżyję te dwa tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wowowow
Tylko podziwiać, u mnie na 3 godziny było 2 dzieci więcej i to starszych bo 9 i 7 lat (moje 3 i 5 lat) i mi głowa pękała. A zabawki moich dzieci wywalone z szuflad co do jednej :O. W życiu nie dałabym rady 2 tygodni z nimi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×