czekam na 2 kreseczki ... :) - dla nowych

Nick .......... wiek ............ cykl starań .......woj......II kreseczki elli30 ......... 30 ..................2 .................doln. ................. Dowi27.......27.................. 24.................Norwegia........ Sawa83........29................. 2.................. mazowieckie...... moris ..........27............... Erisss...........27...................................... ...........ciąża !! asiulka880204....24............. 10.............Śląsk..........ciąża !! onate.........29................. Lilou_28......28................. Agnes654........33.............. abcd123.........25.............. Waiting.........27...............14.................ślą skie..... Lolipopa........28.............. margo26........26.............. virada123.......28...............4................dolnosl askie.... bloody.mary .......26......... kamsia_k...........26...........43.................lubusk ie. .... Bullitka.............30............9............... malgosia089.......23...........5...................śląs kie ........ dreaminggirl......25............6..................śląs kie ..... ilośka85............27............2.................mazo wieckie.... enya_30...........30............2.................wielkop olskie.... Mruffkolinka......28............15................łódzk ie< br /> Beatrix26........26.............4.............dolnośląskie ..... ciąża !! ruda kura szuka sznura....26.......12....mazowieckie Dorotka78.......34..........4lata............łódzkie/ma zowieckie Eve_87......... 24 ...........4................pomorskie Roletkaa.........28............1................ śląskie kolo polo dera ..26 lat........2 .................mazowieckie macchiato.........30 lat......25...............świętokrzyskie

oo widze moja rownolatka :) widze ze dlugo sie staracie? macie juz dzieci?

cos wiecej o mnie:) staramy sie od 2.5 roku, za soba mam juz 2 poronienia:( i taka ilosc badan, ze czlowiekowi sie odechciewa. od okolo 6 miesiecy leczymy sie u kolejnego specjalisty od nieplodnosci. teoretycznie wiadomo juz co ze mna jest nie tak, ale 100% nie ma.

a co mowia lekarze? macie szanse na zaplodnienie takie normalne?

elli-- staramy sie o pierwsze, ja ogolnie chcialam najpierw skonczyc studia, znalezc meza ktory sie nadaje na ojca, ustatkowac sie i dopiero sprowadzic na swiat kogos kto bedzie w 100% ode mnie zalezny.. no i teraz po latach brania tab anty cos mi sie w ciele poprzestawialo i wcale nie jest lekko i przyjemnie

znam ten bol, my co prawda 3 cykl sie staramy, przez lata bralam tabletki anty, i teraz jakbym mogla cofnac czas bysmy sie wczesniej o maluszka postarali jednak czlowiek madrzeje z wiekiem :)

elli-- maz ma dobre wyniki, nie jakies wystrzalowe, ale dobre, ja w 99% wyniki mam super. ostatnie dopiero wykazaly, ze prawdopodobnie mam zespol antyfosfolipidowy (po polsku za gesta krew) przez co jajeczko nie moze sie zagniezdzic.. wiec zaplodnienie naturalne jest w pelni mozliwe.

o tym to nie slyszalam, a jakies tabletki bierzesz?

elli-- aktualnie biore acard a jak pojawia sie 2 kreski i po 2 becie bedzie wszystko ok, to dodatkowo bede brala zastrzyki z clexane. dodatkowo, ze mi sie popierniczylo z owulacja, to biore clo i zastrzyki z menopuru.

no to mam nadzieje ze wszystko w koncu sie uda :) a jak z cyklami? penie masz dlugie?

elli-- przy stymulacji mam 28-29 dni. normalnie gora 36-37. teraz mam pierwszy raz taka stymulacje, wiec bedzie jeszcze inaczej pewnie, bo w czwartek ide do gina, bo przy stymulacji menopurem trzeba sie pofatygowac do niego w 10 dc.

ile to sie czlowiek nabiega, nalata ... a to powinna byc takie proste, prawda? ciekawe, czy jakbysmy nie braly tabletek anty, to czy szybko w ciaze bysmy zaszly?

elli-- ja osobiscie sie nad tym nie zastanawiam, dla mnie branie tab anty dawalo mi taki komfort psychiczny, ze moglam miec faceta i robic studia, a nie zastanawiac sie i modlic co miesciac coby tylko nie bylo ciazy. wszystko ma swoje plusy i minusy.

masz racje zreszta co ma byc to i tak bedzie :)

Iloska-- nam tez powiedzial, ze damy rade, ze jak nie reka to noga, jak nie kijem to pala i jakos pojdzie do przodu, zwlaszcza, ze 2 razy juz doszlo do zaplodnienia. ten cykl mam juz srednim kalibrem stymulacje, wiec zobaczymy, moze tym razem sie uda :) a co do stresu, to maz nie ma szans na bezstresowa prace, a ja mam takie dni w miesiacu, ze bez kija nie podchodz a i z kijem strach bo moge wyrwac i naklasc po garbie :) no ale prolaktyne mam mierzona i nie ma tragedii z taka iloscia stresu :)

powiedzcie mi, czy nie macie czasem tak, że wam się nie chce, ale kochacie się tylko po to żeby doszło do zapłodnienia? bo ja ostatnio zaczynam tak mieć, że byle tylko do finału... i kolejny dzień odhaczony. Nie wiem sama, może mi libido spadło... :-/

ja przyznam szczerze ze tez tak mam, az wstyd przyznac, a jak mam ochote na przytulanki to sie 100 razy zastanawiam czy dzisiaj jest mozliwosc zajscia czy nie :( wstyd :(

sawa-- w 2 cyklu staran?? u nas tak czasami jest, ze nam sie nie chce, ale wiemy, ze trzeba bo truje sie lekami by moc zajsc i nie zajsc, bo nam sie nei chce, wiec jakos sie nastrajamy i dawaj do dziela

uaktualniam o nowy cykl ... Nick .......... wiek ............ cykl starań .......woj......II kreseczki elli30 ......... 30 ..................3 .................doln. ................. Dowi27.......27.................. 24.................Norwegia........ Sawa83........29................. 2.................. mazowieckie...... moris ..........27............... Erisss...........27...................................... ...........ciąża !! asiulka880204....24............. 10.............Śląsk..........ciąża !! onate.........29................. Lilou_28......28................. Agnes654........33.............. abcd123.........25.............. Waiting.........27...............14.................ślą skie..... Lolipopa........28.............. margo26........26.............. virada123.......28...............4................dolnosl askie.... bloody.mary .......26......... kamsia_k...........26...........43.................lubusk ie. .... Bullitka.............30............9............... malgosia089.......23...........5...................śląs kie ........ dreaminggirl......25............6..................śląs kie ..... ilośka85............27............2.................mazo wieckie.... enya_30...........30............2.................wielkop olskie.... Mruffkolinka......28............15................łódzk ie< br /> Beatrix26........26.............4.............dolnośląskie ..... ciąża !! ruda kura szuka sznura....26.......12....mazowieckie Dorotka78.......34..........4lata............łódzkie/ma zowieckie Eve_87......... 24 ...........4................pomorskie Roletkaa.........28............1................ śląskie kolo polo dera ..26 lat........2 .................mazowieckie macchiato.........30 lat......25...............świętokrzyskie

ilośka - no właśnie staram się nie myśleć, w poprzednim cyklu strasznie panikowałam i ciągle się stresowałam, szukałam objawów, wkręcałam się i w ogóle chyba z 6 testów zrobiłam i nic. W tym postanowiłam, że nie będę o tym myśleć (tylko robić), no i staram się nie myśleć, ale jakoś sama nie wiem.... mam dziś 20dc (cykle 35-40) i jeszcze ani razu nie zauważyłam śluzu płodnego... no niby jeszcze mam czas... no ale ten brak ochoty.. tzn. ochotę mam, ale na przytulanie się (dosłownie) a nie na baraszkowanie. Nawet mnie w tym cyklu jeszcze nic nie bolało, ani piersi, ani jajniki, no nic kompletnie.

macchiato - wiem że to dopiero 2 cykl u mnie, ale my próbujemy codziennie lub co drugi dzień, więc trochę tych zbliżeń w miesiącu jest :D

iloska-- do tego gina trafilam po 2 poronieniu i szczerze mowiac ja juz bylam zrezygnowana. on dal nam 2 oddech i nadzieje, ze jednak nie jest tak zle. skierowal na dodatkowe badania i zawezil prawdopodobienstwo powodow poronien do kilku przyczyn, teraz pokolei je wyklucza i zabezpiecza przed tymi co wykluczyc sie nie da by sie udalo.

nie da sie nie myslec i tylko robic, bo przeciez kazda z nas czeka na dni plodne zeby zabrac sie do dziela :) gdyby nie chcec posadania dziecka, bysmy bez roznicy na dzien baraszkowaly :))

sawa-- z doswiadczenia wlasnego, lektury medycznej i porad gina moge Ci powiedziec ze co dziennie nie jest dobrze dla starajacych sie, bo zmniejszasc ilosc plemnikow. owszem sa silniejsze, ale ich liczba sie drastycznie zmniejsza. wg mojego gina co 2 dzien jest najlepiej, owszem czasami mozna i codziennie, byle nie za czesto. elli-- my staramy sie nie zwracac uwagi i baraszkowac jak nam sie chce, ale w te dni kiedy wiem, ze mam owu nawet jak sie poklocimy to dzialamy. a w tym cyklu to mnie tak jajniki napierniczaja, ze glowa boli, a jutro kolejny zastrzyk na wspomaganie ich dzialania. wiec czuje, ze dopiero jutro bedzie jazda

Dołuje mnie tylko to, że jak się staraliśmy o pierwsze dziecko to wtedy mi się bardzo chciało i w ogóle prawie za każdym razem oboje dochodziliśmy. A teraz to mnie się nawet nie chce dochodzić. Niby wiadomo jest miło i przyjemnie, no ale właśnie.... nie czuje takiego gorącego pożądania jak przy pierwszym dziecku.

tez tak mialam przez jakis okres ze co sie kochalismy to myslalam tylko o zaplodnieniu a teraz co sie kochamy to mysle o przyjemnosci

agnes - no właśnie ja tak dziwnie mam, że jak staram się nie myśleć o zapłodnieniu to jakbym w ogóle się wyłączała i nie myślała o niczym, nawet o przyjemności

mi gin powiedzial, ze najlepiej zasami sobie zrobic przerwe w kochaniu, poswiecic 2-3 cykle az pozadanie nadejdzie samo, bo pary za badzo sie nakrecaja, ze trzeba "robić" bo czas ...

no widzisz elli ja nie musze przerywac nic jak moj kochany przyjezdza co dwa tygodnie to naprawde nie mysle o dziecku tylko o mezu i jakos jest normalnie fajnie.

iloska - bardzo dobrep odejscie :) oo i na randki chodzic dziewczyny!! ( ze swoimi lubymi oczywiscie haha ) zeby przyjemniej bylo :)