Oto do jakich wniosków doszłam dzięki kafe i innym portalom

Faceci tak naprawdę uwielbiają sztuczne kobiety. W rzeczywistości twierdzą inaczej jednak prawda jest inna. Nieraz twierdzą, że nie lubią silikonowych piersi czy pośladków a tak naprawdę wręcz się ślinią na ich widok. Gdzieś czytałam, że przeprowadzono pewien test. Pokazywano facetom zdjęcia kobiecych piersi zarówno sztucznych jak i naturalnych. Musieli ocenić, które podobają się im najbardziej i zdecydowanie wyżej były oceniane piersi sztuczne. Bzdurą jest też, że faceci wolą kobiece kształty. Tzn w pewnym sensie się to zgadza. Podoba im się kobieta z chudziutkimi rączkami i nóżkami, jednak cycki i tyłek musi być duży. W naturze jest to wręcz niemożliwe, dlatego też większość kobiet osiąga taki wygląd dzięki skalpelowi. Dlatego też sama zastanawiam się nad rozpoczęciem zbierania kasy na pewne zabiegi...

żadna nowość

a czy twoim wyznacznikiem szczescia, pewnosci siebie i dowartosciowania jest facet?

żyjesz po to żeby sie podobać facetom?

tak jak wy lubicie umiesnione klaty itp a ze to na odzywkach i chemii czyli sztucznie na prochach wycwiczone to juz szczegół : )

dokładnie, nic nowego.

Sossiku jak facet chodiz na siłkę, bo o siebie dba- to wystarczy. Nie musi się szprycować jakimś gównem, żeby się kobietom podobało:O

jedyne 68 kg "żyjesz po to żeby sie podobać facetom?" to nadaje sens waszej egzystencji. nie oszukujmy się

Nie, soss. Ja lubie naturalne. Sztuczne klaty na sterydach brzydza mnie jak silikon

tak jasne miesnie same puchna i pewnie wycwiczył to przez 6-12 miechow co :D hahahahha niech dalej wpierdzielaja białka wegle i kreatyny :D starosci nie dozyja .... w sumie chyba dobrze:D

bialka w pozywieniu - nie w odzywkach - sa o.k. moj facet jest naturalnie umiesniony. mozna? mozna.

No, ale nie chodiz nam o napuchniętych mięśniaków( bardziej pasuje koksiarzy), tylko dobrze ajk facet o siebie dba i tyle. Delikatnie zarysowane mięsnie, zeby było widac, że coś ze soba robi wystarczy. Czy ty masz jakiś kompleks na tym punkcie? Jesli to Twoje fotki kiedyś krażyły po Kafe, to właśnie miałeś w porządku klatę, nie wiem czy ćwiczysz.

Nie żyję jedynie po to żeby się podobać facetom, jednak mam dość już swoich kompleksów. Jak jestem wystarczająco szczupła to nie mam cycek i tyłka. Kiedy mam piersi i okrągły tyłek to jestem za tłusta :O Chcę po prostu w końcu podobać się samej sobie. Dla faceta również. Wtedy miałabym pewność, że mu się podobam i nie zamartwiałabym się, że mnie okłamuje...

jak był z niego kawał chłopa z nadwagą a teraz spozywa wszystkie te potrzebne składniki w nadmiarze to mozna wytrenowac po latach ciezkiej pracy :) ale jak widze 20-25 latka ktory jest studentem albo ktory nigdy nie zaznał ciezkiej pracy latami a ma klate chocby całe jego zycie opierało sie na miesniach to az chce sie parskac smiechem :D

"Chcę po prostu w końcu podobać się samej sobie" heheh:D:D:D zapomniałaś o jednym twoje jestestwo jest determinowane: społecznie kulturowo i nade wszystko- biologicznie. ___________________________________________ chcesz po prosu w końcu podobać się facetom

Nigdy nie mial nadwagi :) ja tez nie mowie o dmuchanych chlopcach :)

to co widac na zdjeciach jest sztucznie wytworzone na prochach i oczywiście na siłowni :)

Na jakich kuzwa zdjeciach? Jesli chodzi Ci o z magazynow, to tak jak laski sa z silikonem, cudzymi nogami, peruka i photoshopem :) Cenmy zadbana naturalnosc

a bo mi sie pomyliło z topikiem co jakas chora baba dała fote 3 koksów :D

Nie generalizuj proszę Cię. Ja wolę piersi naturalne - są milsze w dotyku :) Ale uważam, że to kobieta decyduje, czy chce operacji, czy nie. Co do chudych rączek i nóżek i fajnych piersi i tyłka - moja była tak wyglądała - bez operacji - tylko trochę sportu i dobre odżywianie - da się. Nie mów, że to nie występuje w naturze (zresztą znam sporo takich kobiet i łączy je jedno - w miarę zdrowe odżywianie i trochę sportu) Obecna natomiast jest szczuplutka i ma małe piersi. I wiesz co? ONA chce sobie zrobić operację. Nie, nie dla mnie - ja kocham ją jaka jest. Ona uważa, że ubrania będą fajniej leżały...

Nie generalizuj proszę Cię. Ja wolę piersi naturalne - są milsze w dotyku :) Ale uważam, że to kobieta decyduje, czy chce operacji, czy nie. Co do chudych rączek i nóżek i fajnych piersi i tyłka - moja była tak wyglądała - bez operacji - tylko trochę sportu i dobre odżywianie - da się. Nie mów, że to nie występuje w naturze (zresztą znam sporo takich kobiet i łączy je jedno - w miarę zdrowe odżywianie i trochę sportu) Obecna natomiast jest szczuplutka i ma małe piersi. I wiesz co? ONA chce sobie zrobić operację. Nie, nie dla mnie - ja kocham ją jaka jest. Ona uważa, że ubrania będą fajniej leżały...

Najgorsze ze te specyfiki (silikon czy anaboliki) nie sa obojetne dla organizmu

"zapomniałaś o jednym twoje jestestwo jest determinowane: społecznie kulturowo i nade wszystko- biologicznie. ___________________________________________ chcesz po prosu w końcu podobać się facetom " Masz trochę racji e tym co piszesz. Gdybym wiedziała, że faceci uważają, że mam idealną figurę wtedy zaakceptowałabym samą siebie. Nie jest tak, że nie mam w ogóle powodzenia u facetów. Tak się składa, że jest wręcz odwrotnie. Jednak skąd oni mogą wiedzieć jak wyglądam nago. W ubraniach wygląda się w ogóle inaczej. Zawsze można przysłonić swoje mankamenty i uwydatnić zalety.

"Jednak skąd oni mogą wiedzieć jak wyglądam nago. W ubraniach wygląda się w ogóle inaczej. Zawsze można przysłonić swoje mankamenty i uwydatnić zalety" 100% racji. Jednak w dzisiejszych czasach mogą tego doświadczyć stosunkowo łatwo, bowiem kobiety są dzisiaj tak łatwe, że w większości przypadków, można "to" określić już po pierwszej rance. Co w oczywisty sposób nie określa twojej osoby mianem taniej, szybkiej kurwy o zacięciu wyścigowym. Gumowe cycki z całą pewnością potrafią cieszyć zarówno łapy... ...jak i bata ( jeśli ktoś preferuje bardziej swobodny sposób zjazdu z krzyża )

"Co do chudych rączek i nóżek i fajnych piersi i tyłka - moja była tak wyglądała - bez operacji - tylko trochę sportu i dobre odżywianie - da się. Nie mów, że to nie występuje w naturze (zresztą znam sporo takich kobiet i łączy je jedno - w miarę zdrowe odżywianie i trochę sportu)" Chyba sobie jaja robisz? Tak się składa, że na diecie jestem praktycznie przez cały czas, żeby jako tako wyglądać. Tak samo ze sportem, który uprawiam minimum 3x w tygodniu. Myślisz, że cycki i dupa mi urośnie od sportu? :D Moja koleżanka jest nauczycielką w-f, poza tym kocha sport i nie może bez niego żyć. I wiesz co? Jest płaska jak decha. Jakbyś chciał wiedzieć to cycki to tłuszcz. Od ćwiczeń mogą zmienić kształt ale na pewno nie będą większe. Duże cycki przy chudziutki ciele może się zdarzyć ale jest to tak powszechne jak spotkanie wymarłego gatunku. Zdarza się ale bardzo rzadko

"Nie mów, że to nie występuje w naturze (zresztą znam sporo takich kobiet i łączy je jedno - w miarę zdrowe odżywianie i trochę sportu)" ale żeś wyjebał :D To dlaczego ja nie znam ani jednej takiej kobiety? Ba, sportsmenki są z reguły bezcyckowe