czy to możliwe by w dziale prawnym w wieku 30lat zarabiac 6 tys funtow w Londyni

j.w. dokladnie chodzi o korporacje miedzynarodowe, znajomosc ang.pol.hiszp.ros czy mozliwe sa takie zarboki

takie zarboki nie są mozliwe, wiem co mówie

:D :D :D :D :D Chyba w brazny erotycznej

po studiach prawniczych w duzej korpo - tak, calkiem mozliwe o ile nie wiecej.

jest to możliwe

tak po studiach prawniczy, podyplomowce w londynie, roznych tam kursach, nie wiem cxzy duza, ale korporacja, wyjazdy za granice itp ps. nie o mnie chodzi, ja jestem po zawodowce, pytam sie czy takie zarobki sa mozliwe :D

Tak, sa mozliwe, ale to sa zarobki zarezerwowane dla ludzi po swietnych szkolach, zazwyczaj dla tubylcow, a nie emigrantow, chyba, ze ktos mieszka w UK od dziecka. Aby dostac taka posade trzeba byc po prostu najlepszy, pokonac dziesiatki kandydatow i oczywiscie swietnie wykonywac swoja prace. Czyzby jakis facet chwalil ci sie zarobkami?:D

United Kingdom i USA oraz Niemcy sa dla syfiarzy z cAŁEGO SWIATA JAK I SKANDYNAWIA! hOLLANDIA TEZ GNÓJ DLA PATOLOGII NAJWIEKSZEJ SWIATOWEJ I DLA PAROBASÓW SYSTEMOWYCH LENIWYCH, WREDNYCH I FAŁSZYWYCH! TAK SAMI PLOTKARZE WYBYLI!

na facet, ale byłam u kuzynki w londynie i zdziwilo mnie jakie ma mieszkanie i jaki ma samochód, wiec jak wróciłam i przyjachala na wakacje tu to sie troche dopytałam...\ -ona nie jest angielka, skonczyla prawo na UWr wieczorowo, podyplomowka w UK to pamietam, praktyki w kanc, jezyki te ktore napisalam i rozne kursy po aplikacjach, zastanawiam sie po prostu czy to mozliwe, nie wiem czy ta korporacja jest jakas ogromna, ale musi jako tak zarabiac by sie utrzymac i miec na to wszystko

mysle, ze przesadzilas z tymi 6 tysiacami, szczegolnie, ze mowa o polke po polskiej uczelni. Moze jej sie poszczescilo i zarabia z 3 tysiace funtow, ale 6 na pewno nie

już pisałaś wczoraj o niej , spać nie możesz przez jej sytuację życiową?

no nie przesadziłam, wiem ze musi miec pieniadze bo doklada sie rodzicom do studiów medycznych brata który jest na wieczorowych, a medycyna wieczorowa tez chyba tysiaka nie kosztuje

no bo jakbyscie mi powiedzieli ze mniej zarabia to fajnie by bylo :) bo nie moge dac wiary ze zarabia tyle ale skad ma te pieniadze, juz sie pytalam babki nawet czy nie daje jej jakos czy co, bo skad moze wziasc, musi jakos oszukiwac albo cos, bo jak pisaliscie ze nie moze, mamy jak sie pytalam to tez powiedziala ze nie wie dokladnie

Ciekaw jestem co to za "podyplomówka",która daje kwalifikacje do zatrudnienia w dziale prawnym podmiotu rejestrowanego w UK i działającego wg prawa brytyjskiego.Taka praca to nie to samo praca w dziale sprzedaży,marketingu itp gdzie panują względnie uniwersalne zasady i metody działania. Mam na myśli tu sytuację gdy ktoś po ukończonych studiach prawa w Pl chce pracować wg swych kwalifikacji czyli w najlepszym wypadku w takim dziale firmy w UK. Taka robota dla kogoś po prawie w Pl jest możliwa[poza dodatkowymi wymogami typowymi dla takiej pracy]przy zastrzeżeniu że ma już te "podyplomówkę" wyłącznie w firmie działającej na rynkach europejskich gdzie wyłącznie zajmowała by się przykładowo analizą zgodności jakichś działań z prawem jakiegoś kontynentalnego kontrahenta a stosunkach handlowych na terenie UK robota taka chyba by tylko dotyczyła obszaru działalności gospodarczej bo tylko na tym gruncie mamy tam prawodawstwo już w większości stanowione tak jak w europie. Praca w takim dziale czy departamencie prawnym dla kogoś po europejskiej uczelni prawnej w zakresie wszystkich zagadnien związanych z obsługa prawna przedsiębiorstwa włącznie z jakimis czynnościami sądowymi to rzecz niewykle karkołomna. Zarobki zaś rzędu 6 tys. funtów to raczej dotyczą prawników i chodzi tu raczej o honoraria za poszczególne usługi. Inna sprawa że zależy to od firmy i od jej wielkości. Napisze tylko jedno.Ponad wszelka wątpliwośc nie tylko w tym zresztą sektorze zarobki są zdecydowanie lepsze niż w Pl. Nasze płacę odnosnie takiej pracy się poprostu nie umywają. Niech to będzie nawet 3 tys. funtów. Znasz kogoś w Pl kto zarobiłby tyle na stanowisku zwykłego referenta do spraw prawnej obsługi kto nie byłby prawnikiem po aplikacji a tylko po studiach? Pytanie retoryczne. Można z pewnością zarobić i 6 tys. funtów ale ta praca ma swa specyfike i trzeba naprawdę się przebić. To inne prawnie realia.

*-a pisząc prościej bez wysmętniania się to średnio w to wierze. Przypuszczam że nie chodzi tu dokładnie o pracę w "dziale prawnym"albo o jakiegoś asystenta w tym dziale i przypuszczam że wynagrodzenie w skali miesięcznej może być na poziomie 50-60% w przypadku kogoś z Pl w jakimś tam średnim przedsiębiorstwie. Ale i tak dostaje więcej jak tu.