Moj facet poniza mnie i traktuje jak smiecia, a ja nic nie moge zrobic...

Jestesmy razem 4 lata, roznie bywalo, ale ze az tak bedzie zle to naprawde nie sadzilam. Nigdy nie traktowal mnie w ten sposob. Moze dlatego, ze nigdy nie bylam tak do konca zdana na niego. Postanowilam pojechac do niego za grnice, mialam znalezc prace i jakos mielismy zyc. Przyjechalam tydzien temu pracy szukam, ale latwo nie jest, bo tez nie znam jezyka (mowie tylko po angielsku). Prawda jest taka, ze jestem na jego lasce, caly czas mi wszystko wypomna, dzis powiedzial ze jedzenie jest tylko dla niego (a nie jem duzo i jestem dopiero tydzien), co jakis czas slysze to sie wyprowadz. Ostatnio go nie bylo, ogladam telewizje, wraca, zabiera mi pilot i mowi nie masz prawa dotykac wiecej pilota od telewizora:O Nie znalam go nigdy od tej strony, a mieszkalismy razem wczesniej tez. Najbardziej chcialabym znalezc prace, zarobic troche i sie wyprowadzic jak najszybciej, ale czarno to widze. Nie moge tez wrocic do Polski, bo nie mam za co. Nie mam pieniedzy na koncie. Mam troche w tej walucie co tu jestem, ale zeby bilet zamowic musze zrobic przelew internetowy. On mi na pewno nie pomoze. Dzis powiedzial, ze ma mnie w dupie i co ze mna bedzie. Boje sie, ze niedlugo wystawi mi walizki za drzwi i nie bede miala gdzie pojsc. Dodam, ze sprzatam mu codziennie zeby nie bylo, ze nic nie robie, a mimo to ciagle slysze ze wszystko jest zle. Wczoraj 3 razy pomylam naczynia, bo ciagle zapycha nimi zlew, w nocy pil cos i zjadl i rano z pretensjami ze nie pozmywalam:O Dobrze, ze chociaz wode mozna tu pic z kranu to moze szybko nie zdechne. Juz sama nie wiem czy smiac sie czy plakac.

jesteś na jego lasce?

????

rodzice nie moga ci jakos pomoc?Skontaktuj sie z nimi. On sam jest jak ten smiec

no coz w sumie nie moglam sie spodziewac takich wypowiedzi po tym forum:P

rzeczywiście jesteś głupia żeby dać się traktować jak ŚMIECIA. Skontaktuj się z rodziną niech prześlą pieniądze i wracaj do Polski.

w jakim kraju jestes?

nie mam rodzicow ani zadnej blizszej rodziny

LOL. Nieżyją? Dalszą rodzinę kosmici porwali?

w jednym z krajow skandynawskich

ja pier... jaki psychol! Podejrzewam, ze jak sytuacja sie odwroci i znajdziesz prace to bedzie cie przepraszal. Szukaj pracy gdzie sie da i uciekaj od psychola

moja mama nie zyje a z ojcem nie mam kntaktu od lat, nie wiem nawet gdzie obecnie przebywa

jak w kraju skandynawskim to angielski powinien ci pomoc - oni tam wszyscy swietnie mowia po angielsku.

To kto cię wychował? Byłaś w domu dziecka?

nie ośmieszaj sie autorko

mama mnie wychowywala, zmarla 2 lata temu.

szkoda bo jesli bylabys w tym co ja mieszkam, pomoglabym Tobie Nie daj sie dziewczyno tak traktowac!!! Mam nadzieje, ze jak znajdziesz prace rzucisz go, pomysl sobie rodzisz mu dziecko, nie pracujesz i on Cie bedzie tak traktowal... :( Dran!

owszem mowic mowia, ale teraz juz sam angieski nie wystarcza. Wszedzie pisza by ich jezyk znac chociaz w stopniu komunikatywnym

co wy? przecież ona uwielbia być tak traktowana!!!

ja nie mam zamiaru z nim byc, chce tylko jak najszybciej wyprowadzic sie od niego i nie miec z nim zadnego kontaktu. Nie sadzilam ze kiedykolwiek tak sie bedzie zachowywal. Naprawde to do niego niepodobne zawsze bylo.

nie patrz na ogloszenia, chodz i sama szukaj pracy, w barach, restauracjach, jako opiekunka do dzieci, ja nawet poszlabym na plac zabaw zagadywalabym mamy...

Nawet na zmywaku? Pełno moich znajomych wyjechało z podstawową znajomością angielskiego, nie mówiąc już o np. szwedzkim i sobie świetnie radzą.

Tamtejsza polonia nie ma jakiejs organizacji? Osob ktore mogly by Ci pomoc w znalezieniu chociazby pracy?

ja szukam wszedzie, sprzatac tez moge. Ale dzis przegladam ogloszenia np i widze, ze firma do sprzatania szuka, wymagania: ich jezyk w mowie i pismie:O Jedyna szansa jest znalezc chyba cos u polki jakiejs ktora sprzata i szuka kogos do pomocy. No i szukam, czytam ich ogloszenia i te polskie. Jestem dopiero tydzien, nawet nie caly bo przylecialam w piatek rano

przecież wcześniej gdzieś miałaś życie to wracaj do tego

to wejdz na forum poloniainfo.se tam wejdz na Bazar - dam prace , i poszukaj sobie jakiejs pracy na czarno ,jakiejs opieki do dziecka czy predzej sprzatania . Potem znajdz sobie pokoj ( tez na Bazarze sa ogloszenia lub w kosciele polskim ) i sobie poradzisz , ja tu przyjechalam wciemno i tez sobie poradzilam i bez internetu ,a spalam na poczatku na materacu ,cztery osoby w pokoju .

nie jestem w Szwecji. Wczesniej wynajmowalam mieszkanie, pracowalam, ale na skutek redukcji etatow w firmie polecialam, bo mialam maly staz pracy u nich. I wtedy on mi zaproponowal ten wyjazd, pomyslalam, ze to nie glupi pomysl, bow Polsce pracowalam niby w biurze, ale zarabialam tak marnie, ze i tak musialam dorabiac by sie utrzymac. I dlatego zdecydowalam sie po stracie pracy. Mieszkanie wypowiedzialam wiec raczej tam nie wroce.

napisz w jakim jestes kraju i moze ktos cie tu pokieruje i da jakies wskazowki. niczym nie ryzykujesz. czemu tak wszystko tajnie?

normalnie ne wierze wiesz, a jak wam sie ukladalo wczesniej? on cie wyraznie prosil o przyjazd? czy ty nalegalas? nie wazne, szok a nie masz jakijs przyjaciolki, jak masz dostep do kompa to maila napisz komus nie wierze, ze jestes taka totalnia sama jak palec na swiecie.

pewnie sie boi swojego faceta, ze to przeczyta