Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ania1056

Samotność, samotność i jeszcze raz samotność..

Polecane posty

Gość wiesz, w związku też można
być samotnym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite
pewnie ze nie musisz byc idealna, ale 75 kg to stanowczo za dużo . Waga poniżej 70 kg zapewni że nie będziesz odpychająca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duzy grubas
ale jestescie pierdolnieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na samotność najlepszy jest ktoś bliski. N.P Przyjaciel który cię wesprze w trudnych chwilach!! Masz kogoś takiego Aniu 1056??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie ,że
Dziwi mnie ,że uważacie iż ktoś ważący 75 kg musi być samotny ;/ Ja mam 1,70 wzrostu też waże 75 kg. Fakt faktem mam nadwage 10 kg ale nie wyklucza mnie to z zycia towarzyskiego. Mam narzeczonego , prace ( tam tez są znajomi) pozatym grono znajomych ( wolę jakośc a nie ilość). Nadwaga jest świetnym sposobem na poznanie nowych ludzi. ;-) gdyż wychodzę na fitness na rower na rolki na basen ( zrzucam kg i poznaje nowych ludzi) a ile masz lat autorko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarku - nie mam nikogo takiego. Kiedys mialam przyjaciolke, ale teraz ona pa chłopaka i sie nie dogadujemy. Mam 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie to mam znajomych, ale to są w większości słabe znajomości, nic mocnego. Wiecie co, jak widzę na przykład jakiegoś fajnego chłopaka, to wstydzę się do niego uśmiechnąć itp. Stoję i patrzę się a on sobie pewnie myśli, że jestem jakaś dziwna. Bo ja jak się nie śmieje, to wyglądam bardzo poważnie i smutno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×