Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jolka1983wwww

Z innej beczki,palicie papierosy?A wasi męzowie?

Polecane posty

Gość jolka1983wwww

Tak z ciekawosci pytam,ja rzuciłam po 3 latach,moj mąz nadal pali i mnie to juz lekko drazni.Jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnienie za marzenie
jak się poznaliśmy paliliśmy oboje, ja rzuciłam po 7 latach nałogu a mąż pali nadal, jak będzie chciał sam rzuci, ja go nie zmuszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka1983wwww
super,gratulacje a co Was do tego skłonio bo mnie oczywiscie kasa oraz to że krtań mi siadała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja palę i na razie nie umiem
zrezygnować... mąż nie palił nigdy. Ograniczyłam przez wakacje, mam nadzieję, że już od września nie zapalę... ale to zależy od mojego stanu psychicznego, bo niestety w moim wypadku jakikolwiek stres i już ręka sama idzie po papierosa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze zdrowie, po drugie oczywiście kasa - miesięcznie przynajmniej 900 zł szło z dymem :O Ja rzuciłam z dnia na dzień, jak zobaczyłam 2 kreski na teście ( w 1 ciąży też nie paliłam), mąż jeszcze trochę popalał, ale w końcu dał radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozaliaaaaaa
nie palę i nigdy nie paliłam, mąz popalał jak sie poznaliśmy ale rzucil 3 lata ponad temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie palimy i nigdy nie paliliśmy i raczej nie mamy w planach zaczynac ;) Wiadomo ze nałóg to nalóg, ale ten wyjątkowo do mnie nie przemawia. Nie dosć ze śmierdzi, szkodzi zdrowiu to jeszcze kosztuje majątek. Nie pojmuje co w tym ma byc fajnego, ale podobno można to pojąć dopiero jak się w to wkręci (tak mi mówiono) wiec chyba umrę z tą niewiedza ;) Tak sobie myślę, ze jak już bym miala się uzależniać od czegoś to bym wybrala coś miłego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż nie palił nigdy (tzn. kiedyś tam próbował jako małolat, ale nigdy nałogowo), a ja paliłam 10 lat, strasznie smarkata byłam jak zaczęłam... Nie paliłam w ciąży, karmiąc piersią ale potem świadomie wróciłam do palenia- palę bo lubię... Teraz chęć zadbania o zdrowie i względy finansowe zadecydowały o przejściu na elektronicznego papierosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska vcxz
Mamy po 33 lata, nigdy nie paliliśmy i brzydzimy się fajkami. A już tragedia jest gdy odwiedzają nas męża siostry z dziećmi i te dzieci (3, 7, 9 lat) tak koszmarnie śmierdzą papierosami dzięki swoim rodzicom, że aż żal się ich robi. Jak można tak żyć?????? Koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvmfmfmfmfm
Ja nie paliłam nigdy, a mąż nie pali już 3 lata..:) palił 4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamiinka
Nigdy nie paliliśmy, żadne z nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zejdi
oboje nie palimy,nigdy nie paliliśmy i nie będziemy palić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie palę i nie paliłam nałogowo. Jak byłam nastolatką to spróbowałam z ciekawości i na ciekawości się skończyło. Mąż pali od zawsze. Ale ma zakaz palenia przy dzieciach, a w domu tylko na strychu ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja i maz, ja nie palilam w cia
zy i jak karmilam potem wrocilam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×